Witam,
Jestem szczęśliwym posiadaczem czytnika PRS-505.
sflashowałem go i bez problemu mogę używać polskich czcionek i jestem z tego bardzo zadowolony, gdyż o wiele szybciej zmieniają mi się strony podczas czytania.
Zanim jednak go flashowałem, czytałem książki w formacie LRF z polskimi czcionkami.
W zasadzie używając programu "przyjaciół" za wschodniej granicy, możemy bez problemu zamienić dowolną książkę z formatu PDF, doc, rtf, txt na format LRF.
Oto opis instrukcji zaczerpniętej z innego forum (opis jest sprzed paru miesięcy ale u mnie wszystko działało bez problemu):
Dla wszystkich tych, którzy jeszcze się z tym nie uporali lub w niedalekiej przyszłości natkną się na ten problem po zakupie nowiutkiego czytnika
kilka moich uwag i wskazówek - kompletnego laika w kwestiach ebookow, dokumentow, kodowania czcionek etc, etc :
1.
Jako że w chwili obecnej nie ma jeszcze oprogramowania dedykowanego na PRS-505, które pozwalałoby na bezpieczne zmiany oprogramowania sterującego
urządzeniem zapomnijmy na razie o grzebaniu w samym urządzeniu przy pomocy np programu Flasher kolegi Igorsk'a. Mowię to z punktu widzenia laika,
który w razie złego użycia skryptów nie będzie sobie w stanie sam poradzić z przywróceniem działania.
2.
Jedynym poprawnie funkcjonującym rozwiazaniem jest konwersja naszych eBooków z postaci np doc, rtf, txt, html, pdf do formatu lfr z dołączeniem
wybranych przez nas czcionek z polskimi ogonkami.
3.
Do poprawnej konwersji i poprawnego wczytywania plików do czytnika potrzebne będą nam dwa programy:
- eBook Library znajdujący sie na płycie CD dostarczonej wraz z urządzeniem
- BookDesigner - świetny program naszych sąsiadów z Rosji
4.
Instalacja pierwszego z nich to oczywiście drobnostka bierze się płytke CD, instaluje i po kłopocie. Co do drugiego trzeba już być bardziej czujnym
i poza instalacją głównego programu w wersji 4.0 (BookDesigner 4.0), trzeba sobie ściągnąć najnowszy upgrade i samemu skopiować znajdujace się tam
pliki z całą zawartością podkatalogów do katalogu gdzie uprzednio zainstalowaliśmy podstawową wersję programu.
Sama instalacja ver. 4.0 nic nie da bo wszystkie potrzebne i interesujące nas Polaków opcje znajdują się właśnie w tej aktualizacji.
http://www.mobileread.com/forums/showth ... okdesignerPod powyższym linkiem kolega JSWolf z tego forum zamieścił niezbędne pliki potrzebne do zainstalowania programu BookDesigner.
Trzeba sobie ściagnąć dwa z nich: BookDesigner40.zip oraz Bookdesigner2007-07-30.zip
można również bezpośrednio wejść na stronę twórców programu i tam znależć potrzebne pliki i dodatkowe informacje.
Ja miałem dziwną reakcję explorera na tą stronę i w większości textu wyświetlał mi "krzaczki"
http://www.bookdesigner.org5.
Jak już mamy obydwa programy zainstalowane przechodzimy do najważniejszej rzeczy czyli samej konwersji.
Po pierwsze trzeba poprawnie skonfigurować ustawienia programu BookDesigner. Po uruchomieniu go otwieramy okno Settings albo poprzez wciśnięcie
ikonki śrubokręta lub klawisza F9 lub też z głównego menu Configuration-> Settings.
Na samym dole po lewej stronie otwartego okna znajduje się opcja "book language", którą ustawiamy na Polish.
Po ustawieniu właściwego języka możemy wczytać jakąś swoją książkę lub dokument - program w trakcie wczytywania robi jakieś magiczne transformacje,
status bar na samym dole programu wyświetla tajemnicze informacje o tym co wyprawia z naszym dokumentem i na końcu Bah !
wyświetla się nasz dokument w oknie. Jeśli nic dodatkowo nie grzebało się w ustawieniach to domyślnie program po wczytaniu pierwszą linijkę textu
traktuje jako nazwę autora pozycji a drugą jako tytuł. Jeśli w naszym wczytanym dokumencie te pierwsze dwie linijki były czymś innym niż nazwa autora
i tytuł ksiażki należy to zmienić. Najlepiej ręcznie wpisać sobie na samej górze jako pierwszą linijkę textu autora, następnie dwa razy kliknąć na
napisanym texcie aż się cały "podświetli" i wcisnąć ikonę "book author" w dodatkowym oknie <Corrector> przyklejonym do głównego okna programu
BookDesigner po prawej stronie. Taka samą czynność powtórzyć z drugą linijką textu wybierając teraz ikonę "book title" z okna <Corrector>.
OK ... wstępnie mamy przygotowany text do konwersji do formatu lfr.
Zapisujemy jeszcze nasz dokument do nowego katalogu File -> Save As.
Wybieramy z głównego menu opcje Make eBooks -> Sony Reader (lrf).
Wyświetla nam się okno konwersji dokumentu i tutaj najważniejsza jest zakładka "styles" gdzie utala się jakie fonty i w jakich wymiarach będą
wyświetlać naszą książkę w czytniku. Po prawej stronie jest pole "external fonts" to jest własnie klucz do poprawnego wyświetlania naszych książek
z polskimi ogonkami. Przyciskamy "add" i wybieramy fonty z polskimi literami np Arial, Times New Roman, Courier New lub inne jakie nam się podobają.
Jedną rzecz jaka zauważyłem to fakt że jeśli ma się fonty z dodatkiem w nazwie "CE" co pewnie oznacza Central Europe to reader z takimi fontami nie
wyświetlał mi polskich znaków. Jak wybierałem fonty bez tej końcówki w nazwie, wszystko wyświetlało się poprawnie. A więc wybieramy 3 fonty z polskimi
czcionkami ale bez "CE" w nazwie
(przynajmniej tak bylo u mnie).
Po tych operacjach powinniśmy mieć w polu external fonts 3 wybrane fonty. Pewnie i wystarczy jeden font ale wtedy text nie będzie wyglądał ciekawie.
Teraz właśnie wybrane przez nas dodatkowe polskie fonty musimy przypisać do elementów textu. Do tego służy lewa strona okna i kolumna "font" gdzie
zmieniamy domyślne przypisania fontów na nasze własne.
Po tych zmianach najlepiej zapisać sobie ustawienia - na samym dole okna jest pole "settings". W tym polu wybieramy "save",
podajemy jakąś własna nazwę ustawień np eBookPL i zapisujemy.
Po zmianie fontów przechodzimy jeszcze do zakładki "e-book" - pierwszej u góry po lewej stronie okna. I tutaj uwaga co do autora i tytułu książki.
Jeśli w nazwie autora bądź nazwie tytułu książki będą polskie znaki to moim zdaniem należy je zamienić na odpowiedniki bez polskich ogonków a to
dlatego że w po wczytaniu ksiażki do czytnika, w liście książek tam gdzie sa polskie litery pojawiać się będą jak ja to nazywam "krzaczki".
To pewnie dlatego że właśnie nic nie zmienialiśmy w samym czytniku a on do obsługi menusów itp używa swoich wewnętrznych fontów bez polskich znaków.
Jeszcze jedna uwaga jest taka, że domyślnie program BookDesigner zapisuje konwertowany plik z nazwą jaka występuje w polu "title" czyba że sami sobie
tą nazwę pliku zmienimy. Jeśli nie usuniemy polskich liter z tytulu to w nazwie zapisywanego pliku w miejsce polskich fontów bedą ... co ? krzaczki
OK ... teraz jesteśmy przygotowani do konwersji ... wciskamy "make" i zaczynają się magiczne operacje, konwersje, przeliczania i na koncu konwersja
wieńczona jest efektownym dźwiękiem strzału .. chyba z kałasza ?
Tutaj oczywiście jeszcze powinno się przed konwersją ustawić właściwy katalog do którego zapisywany będzie końcowy plik.
Mamy w koncu nasza książkę zapisaną w formacie lfr czyli z tego co się tutaj pobieżnie zorientowałem na forum, formacie stworzonym przez sony na
potrzeby swojego czytnika.
Książkę zapisywać w czytniku polecam poprzez ichniejszy program eBook Library ponieważ jak zauważyłem ten program robi jeszcze jakieś wstępne
formatowanie textu, co powoduje że po wczytaniu do readera szybko możemy przystąpić do czytania. Jeśli pominiemy tą drogę i bezpośrednio skopiujemy
książkę do pamięci czytnika to on czasem bardzo długo robi sobie formatowanie textu książki co może wyglądać w ogóle jak "zawieszenie" urządzenia.
Nie wiem co urządzenie robi wstępnie formatując text ale najwyraźniej jeśli wczytuje się książki poprzez eBook Library to ten program wyręcza
urządzenie w formatowaniu i już przesyła gotowy plik do czytania.
Tak mniej więcej wygląda przebieg konwersji do książki, którą od teraz 0bez problemu z polskimi znakami można czytać na PRS-505.
Oczywiście docelowo pewnie najlepiej jest zmienić samo oprogramowanie czytnika na obsługujące polskie czcionki ale to dopiero wtedy jak się pojawi
sprawdzone i przetestowane narzędzie, którego na razie brakuje. Jeśli powstanie takie narzędzie do polonizacji czytnika to wtedy odpada cała
procedura dodawania fontów przy konwersji do formatu lfr, który moim zdaniem pozwala na najlepsze wyświetlenie textu na naszym czytniku zwłaszcza
że format ten został opracowany przez producenta naszego urządzenia.
Życzę wszystkim miłej lektury i przyjemnego korzystania z nowej zabawki