473, to ostateczna kwota, którą zapłaciłem

Dzięki, 10zł przy 160$(chyba) za przewalutowanie to jeszcze nie jest dużo. Mniej więcej wychodzi 2,95 zł za 1$.

No i jest pierwszy oferujący usługę, a nie czytnik: http://allegro.pl/kindle-3-bez-sciemy-1 ... 02584.html

Jak widać ludzie na to nie lecą, więc nie ma co biadolić, że są oszukiwani i tylko dlatego i przez swoją niewiedzą kupują na allegro.

To jest niezłe: http://allegro.pl/amazon-kindle-3-wi-fi ... 19397.html
Gość ewidentnie kłamie na aukcji i oferuje (sugeruje) nielegalny bonus w formie książek. Na nowych czytnikach nie działa polskie menu. Czy czytnik na którym zainstalowano jailbreaka posiada gwarancję? Chyba nie o ile pozostaną po nim jakieś ślady, prawda? Nie ma możliwości odtwarzania głosowego polskich książek (o ile się nie zainstaluje tego nowego tts ). Czytnik nie ma załączonego oprogramowania i nie odtwarza ebup, a włączanie Doukana dla osób które nie umieją same kupić czytnika na amazonie to raczej czarna magia.

Jak to możliwe, że nie ma nawet neutrala? Nie mogę zrozumieć jak bardzo ludzie boją się negatywa w rewanżu :/

Priam: Ależ to cadish, on tak już od dawna. Trzeba przywyknąć.

A nie ma neutrali/negatywów, bo ludziom i tak dodatki niepotrzebne, a nikogo nie obchodzi, że zapłaciło się za nielegalne eBooki. Ot, specyfika Allegro - nobody cares.

Na miejscu allegro też bym udawał, że wszystko jest w porządku. W końcu tylko z tej aukcji mają ponad 500zł dochodu z prowizji i opłat za wystawienie. Ech..

Dziwne, że na konkurencyjnych portalach nie ma takiej batalii z Kindle i okładkami (np swistak.pl, czy aukcjusz.pl oraz ebay.pl, który ma zero Kindle w Polsce!).

Ja zamówiłem dwa czytniki które przyszły w zeszłym tygodniu i na jednym z Phoenix był jeszcze soft 3.02 a na drugim
wysłanym z Filadelfii 3.1. Zdarzają się zatem jeszcze egzemplarze na których działa to Menu PL. To chyba kwestia
opróżnienia magazynów. Dziadkowi spolszczyłem i dostał 3.02, ale Babcia wciąż czeka na nakładkę do 3.1. Jaila przecież
można zdeistalować. Tak samo jak resztę tych dodatków. Ale z Duokanem nie ma już rady on wyczerpuje gwarancję.
Zresztą AZ i tak nie chce zwrotu Kundla jeżeli się go roz* w drobny mak. Dają nowego więc "gwarancja" na soft to sprawa
drugorzędna. Chyba, że ktoś wyśle go tam do naprawy Ja swój pierwszy egzemplarz skasowałem przypadkowo tyłkiem i nie było problemów

A to był hit widziałęm to Rejestracja "bez ściemy" za 40 PLN
Mamy nowego gracza w walce o tytuł największej ściemy

Do kompletu brakuje jeszcze pośrednictwa przy zakupie książek

To rejestrowanie i zakładanie konta to była ściema, bo ludzie i tak mieliby czytnik .. 20zł taniej niż był przy kup teraz na pozostałych aukcjach. Jakbym sam nie miał już Kindle to bym się z tym gościem skontaktował i poprosił o sprowadzenia i zarejestrowanie Kindle jakbym miał zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych. Wy nie?

Osobiście - nie. Jeśli nie umiałbym sam założyć sobie konta, ale miał korzystać z założonego przez kogoś, a i tak podać numer swojej karty płatniczej, bałbym się, że mi ktoś przy okazji rachunek nieco poobciąża. Nie moje konto, kto wie, jakie ktoś inny będzie miał możliwości odzyskania/zmienienia hasła...

To już wiemy wszystko Ty to oferowałeś, nie? Witamy sprzedający Krasnoroda. Jakbym sam nie miał już Kindle to też bym się z Tobą skontaktował pijawko

I wierzę, że mógłbym kupować na Amazonie e-booki na twoja kartę kredytową
Albo, że dobrowolnie podałbym Tobie numer swojej wraz z danymi do płatności i numerem weryfikacyjnym

Co za perfid. Wszedł by zawiesić post przeciw innemu sprzedającemu. That's so weak man.

Wszyscy na Allegro tak czy owak zarabiają głównie na tym, że obawy ludzkie przed zakupami za granicą uniemożliwiają im taki zakup.
Wypowiedź, że dzięki "ściemie" z rejestracją sprzedawaną pod auspicjami "bez ściemy" można kogokolwiek zachęcić do zyskania 20 PLN i zdobyć na tym regulaminowo "lewy" zarobek to jakiś absurd. To tylko wzmaga strach przed takim zakupem. A są ludzie, którzy inaczej tego czytnika nie dostaną, bo nie mają choćby dostępu do karty kredytowej. Pokaż mi jakiegokolwiek emeryta który byłby sobie w stanie taki czytnik zamówić samodzielnie. Jeżeli 60 latek korzysta z internetu w ogóle to sukces. A z amerykańskich sklepów on-line?
A tak - dzwoni na polski numer, pyta i ma pod drzwi. Allegro to cena za brak stresu. A wciskanie bzdur o rejestracji nie wiem co ma na celu ale na pewno nie jego niwelacje. Absurdalny strzał w stopę i nie rozumiem, jak tego można bronić. Poza tym jak zauważono - to ściema, czyli jawny kant.

Domyślam się, że dokonałeś zakupu na tej aukcji i wiesz, że udostępniłbyś numer karty? Jeśli sam kupowałeś swój czytnik na amazonie to powinieneś sobie zdawać sprawę jak wiele możliwości pozostawia ten proces oraz, że założenie konta i zamówienia nie wymaga rejestracji karty od razu.
BTW jeśli prześledzisz wątki na forum to na cadisha już dużo przede mną były zarzuty, bo oferował nielegalne książki na aukcji. Odrobina obiektywizmu nie zaszkodzi, Sherlocku

Siema,

Zarejestrowałem się specjalnie aby napisać, że zakup Kindle z Allegro niekoniecznie musi wyjść drożej niż z Amazon.
Kupiłem niedawno Kindle 3 z 3G przez Allegro i zapłaciłem za niego 699 zł. Przesyłka kurierem gratis (faktycznie była gratis, już z Polski) oraz kilka innych "gratisów": słuchawki, ładowarka USB do kontaktu oraz druga ładowarka USB do zapalniczki samochodowej.

Kupowałem już wcześniej Kindla bezpośrednio z Amazona na prezent, więc to nie kwestia strachu przed zakupami za granicą, czy nieumiejętności dokonania takiej transakcji. Powiecie teraz, że to wcale nie było taniej. Otóż policzyłem przed zakupem. Kindle 3G z przesyłką kosztował 210$. Dolar wtedy był po 2.7 zł ale bank by mnie przyciął na spreadzie więc liczę 2.85 zł.
210 * 2.85 = 598.50 zł.
Gdzie ta moja oszczędność zapytacie? Wyraźnie przepłaciłem 100 zł. Jednak jest jedno "ale", dostałem pełną fakturę VAT 23%.
Cena z Amazona 598.50 zł jest ceną netto (bez VAT). Cena netto od polskiego pośrednika wynosi 699 / 1.23 = 568.29 zł.

Wniosek? Jako, że Kindle kupiłem na prowadzoną przez siebie działalność, jestem 30.20 zł do przodu, przesyłkę dostałem w czasie niecałej doby oraz mam jeszcze te gratisowe pierdółki i poza gwarancją Amazona dodatkową gwarancję od sprzedającego.

Szczerze mówiąc sam zachodzę w głowę jak się to komuś opłaca. Przecież sprzedający jest zobowiązany ten VAT odprowadzić. Ale znając nasz dziurawy system podatkowy oraz zdolność jego obchodzenia wśród rodaków jestem w stanie domyślać się, że sprzedający na tym nie traci. Ja w każdym na pewno nie straciłem

Pozdrawiam!