Szczerze, to ja nie wiem o czym piszesz Ja należę do tych leniwych ludzi i albo zamawiam coś płacąc pośrednikowi, albo proszę znajomych, którzy zamawiają różne rzeczy na co dzień, a tym samym nie przypominam sobie czy zamówiłem coś kiedyś z zagranicy samodzielnie. Chyba nie. Nie mam konta na Amazonie, a z Kindle'a korzystam od 2 miesięcy i nie mam pojęcia nawet co i czy w ogóle coś tracę.

Ok, jak ktoś jest tak bogaty, że nie ma problemów zapłacić 110%+ ceny - to czemu nie. Znam ludzi, którzy nie kupią produktu X w Tesco, bo to nie sklep dla nich - oni muszą mieć to z Almy.


Ej, to brzmi tak, jakby nasze tłumaczenie było mitycznym! Tymczasem działa ok, tylko muszę znaleźć czas, by dotłumaczyć nowe rzeczy i skompilować wersję na 3.1.


Oczywiście - nie ma problemów ze sprzedażą usługi w postaci polskiego supportu i wcale nie trzeba go wiązać ze sprzedażą urządzenia.


No tak - gdyby ludzie byli świadomi, że na Allegro przepłacają, a z zamówieniem z Amazonu nie ma problemów, to byłoby ok - skoro mimo wszystko wybierają Allegro to ich sprawa. Tyle, że obecnie wydaje mi się, że nie są oni specjalnie uświadomieni, a hasła na Allegro albo straszą cłami i VATami u innych, albo oferują jakieś eBooki z wątpliwych źródeł. I ludzie to biorą, przekonani, że złapali Pana Boga za nogi.


Ale nie na każdym pośrednictwie się traci (ot, np. w momencie, gdy przy zamówieniach hurtowych importer może wynegocjować lepszą cenę, co przekłada się i na finalną) - tylko w przypadku Kindle tak nie jest.


Nie kilka, a kilkadziesiąt. No i nie męczyć się - mamy poradnik, gdzie tłumaczymy wszystkie pola, więc nie trzeba nawet znać angielskiego.


Świadomy wybór jest ok. Tylko powiedz, tak z ręką na sercu - wierzysz, że chociaż 50% kupujących Kindle 3 na Allegro jest świadome tego, że przepłaca, a zamówienie z USA nie jest problemem? I że pośrednicy po prostu wpisują ich adres w odpowiednim polu w Amazonie i za to inkasują 50 zł? Wierzysz? Bo ja to niewierny Tomasz jestem (choć tylko na drugie tak mi dano), więc chcę edukować i stąd ten artykuł.


No właśnie - i to boli, bo pokazuje, że gdyby wiedziały wcześniej, to nie korzystałyby z polskich pośredników. Pytanie - jak do nich trafić?


Zegarek i inne ustawienia, już nie pomnę jakie. Aktualizacje chyba też... Anyway - masz nieco wybrakowany produkt przez to.

Przyznam, że ja nie widziałem wcześniej tego waszego poradnika jak krok po kroku zamówić z Amazona i trochę się boję, bo tak to zawsze miałem jakiś hamulec, że trzeba kogoś poprosić, co stanowiło drobną ale zawsze jakąś dodatkową przeszkodę (trochę uzależniony jestem i sporo zamawiam). Ogólnie świetna rzecz, ale mam wrażenie, że wielu ludzi i tak nie przekona. Gdyby przykładowo ktoś z rodziny chciał mi zrobić prezent to na bank prędzej znajdzie najtańszą aukcję na allegro niż jakiś internetowy poradnik jak zamawiać z amazona. Szkoda bo to fajna rzecz.

Ja kupiłem na allegro. Zapłaciłem 510zł z tego co pamiętam. Z allegro było mi wygodniej i tyle . A to, że straciłem te 50zł to jakoś to przeżyłem Nawet nie zwracałem uwagi. Wszedłem na allegro, dałem kup teraz, zrobiłem przelew i już .

Ciekaw jestem ile sprzedało się kundelków w Polsce. Z ciekawości zliczyłem zakończone i bieżące aukcje na okładki na allegro i wyszło mi prawie 600 sztuk. I dotyczy to pewnie tylko kundelków sprzedanych na Allegro. Bo sam jak osobiście kupowałem na amazonie to kupiłem też okładkę. Obstawiam ok 3000 czytników sprzedanych na samą Polskę przez Amazon +Allegro. Macie jakieś bliższe dane ??

Hmm, 3 mln czytników (3000 tyś) to chyba przesada, ale sporo ich już raczej jest.
Szkoda, że brak dokładniejszych danych bo dzięki temu można by większą presję na wydawców stosować

Kindle 3 są w sprzedaży chyba od sierpnia. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby na samym allegro poszło 3 tysiące (bo raczej koledze 2 posty wyżej się ręka omsknęła z tymi zerami ). I pewnie kilkaset DXów.

Niestety nikt nam nie powie jakie to liczby. Tylko amazon wie, ale na pewno nie powie

Samych kundelków na allegro zliczyłem ok 791 sztuk (aukcje bieżące plus zakończone, nie liczyłem pojedynczych sztuk ).Niech to będzie 80 % ruchu sprzedaży kundelka który wychwyciłem nie mówię że jakichś aukcji nie przeoczyłem. Jednak gremium z pewnością sprzedaży pozostaje z Amazona obstawiam ze Allegro to 1/3 sprzedaży kindla w Polsce. Allegro to ok 1000 sztuk czyli ok 3000 obstawiam łącznej sprzedaży na Polskę.

Tylko że wiesz jak jest z takim obstawianiem? Różnie.

Skąd wziąłęś to że Allegro ma 30% sprzedaży Kindla w PL? Równie dobrze może to być 47%, albo... 12%...
Dopóki AZ nie opubilkuje ilości sprzedanych urządzeń w PL (A pewnie tego nie zrobi), to można sobie co najwyżej powróżyć...

Sprzedawcy na allegro coraz bardziej obniżają cenę, parę dni temu najtaniej było chyba 512 zł, a dzisiaj widziałem już za 504,9 zł (ceny łącznie z wysyłką), do tego muszą doliczyć prowizję i koszty wystawienia aukcji jako promowana, więc zarobek coraz marniejszy

Żeby powiedzieć, czy to faktycznie jest obniżanie, musiałbyś jeszcze wziąć pod uwagę kurs dolara

Witam, nie wiem czy dobry tematy wybrałem, ale mam dwa pytania związane z zakupem czytnika bezpośrednio przez amazon.
Czy posiadając kartę mBanku Visa Electron i mając zwiększony limit na transakcje internetowe można zapłacić nią za czytnik? Czy może trzeba jeszcze coś aktywować? Mam jeszcze jedno odnośnie przewalutowania, ile mniej więcej może kosztować przewalutowanie 210$ tzn. z złotówek na 210 $(pytanie do osób, które w podobny sposób płaciły)?

tak można, ja też płaciłem poprzez mbank 2 dni temu i ściągneli mi dokładnie 463,79 zł za wersję z wi-fi, czyli około 2,9 zł za 1$.
210$*2,9 = 609 zł

ale potem przychodzi rozliczenie dodatkowe. najpierw zablokow3ali mi jakieś 463zł, potem kwota wzrosła (po usunięciu blokady) do 473zł. do tego nastąpiło przewalutowanie z dolarów na euro i potem dopiero euro na złotówki

ps. bofain - nasze kundelki są już w Kolonii w Niemczech

czyli do 473 trzeba doliczyć trzeba jeszcze koszt przewalutowania? Kondi mógł byś napisać ile ostatecznie ściągneli Ci z konta?