Witam, kilka dni temu dotarła paczka z Kindle 3. Zakupiony przez amazon.com.
Jak zwykle dokonałem bardzo dokładnych oględzin nowego urządzenia ... szukając wad.
I niestety chyba znalazłem ... Zauważyłem, że niedokładnie ( słabej jakości klej ? ) sklejona została ramka z ekranem po prawie stronie ... w rzucie przycisków " następna strona". Jest może milimetrowy odstęp między ramką a ekranem. Dociskam ramkę do ekranu i odstęp znika, po jakimś czasie znowu ramka trochę odchodzi.

Nie jest to dramat i zastanawiam się do z tym zrobić ? Reklamować ? Czy przesadzam

Proszę niech ktoś swój czytnik pod tym kątem

Spróbuj młotkiem!

Ja w ogóle nie zwraca mna takie rzeczy uwagi, na Kindle czytam książki. Sprzęt zużywa się z każdym dniem i lepiej się z tym pogodzić, niż wszędzie szukać wad.

Że też dojrzałeś to, nie wiedząc, że w Kindlu może wystąpić taka przypadłość.
Ja zauważyłem to samo, ale dopiero kiedy przeczytałem o tym na którymś z for.
Podobno jest to spowodowane użyciem słabej (lub zbyt małej) jakości kleju, który to "puszcza" po jakimś czasie.
Bardziej ci się to nie rozklei, niestety mogą przylepiać się małe farfocle.
Ja swojego nie wymieniłem i nie zamierzam, bo nie wiadomo w jakim stanie bym dostał refribushed egzemplarz...

U mnie się zaczepiają różne kurzowe śmieci na styku obudowy i ekranu po prawej i lewej stronie - być może o to samo chodzi. Ciągle staram się je stamtąd wydobyć podczas czytania, ale w sumie to nic wielkiego.

Mam to samo dopiero teraz zauważyłem. W użytkowaniu nie przeszkadza. Więc nie widzę powodu żeby dym robić. Jak jest to tak drażniące dla ciebie spróbuj kropelki.

po kropelce może być jak po acetonie

Wiem to drobnostka .... zwracam uwagę na drobnostki
W użytkowaniu nie przeszkadza... inna sprawa, że zapłaciłem i wymagam sprzętu bez usterek.

Pomyśałem, że skleję to jakoś we własnym zakresie .... to delikatna sprawa

No to reklamuj - nie będzie z tym problemów w Amazonie raczej.

KROPELKĄ?? PO EKRANIE??

Nawet nie próbuj, bo podejrzewam, że czytnika uszkodzonego w taki sposób Amazon tak łatwo nie wymieni

Potwierdzam, mam tak samo - tyle że po lewej stronie.
Zauważyłem zaraz na starcie, jakiś miesiąc temu, dwa dni po korzystaniu z kindla. Również zastanawiałem się, czy reklamować, ale od tej pory nic się nie dzieje (to znaczy nie rozkleja się bardziej). Mamy roczną gwarancję, nie ma co na razie demonizować.

Powiem wam że uważam to za uciążliwy defekt, wchodzą tam paprochy, i kocie włosy które czasem ciężko wydobyć, nie podoba mi się sposób montażu ekranu w urządzeniu.
myślę że jakaś silikonowa uszczelka mogła by być dobrym rozwiązaniem.

Mam małe nierówności w rozmieszczeniu przycisków zmiany stron. Lekko niesymetryczne przerwy między przyciskiem a obudową. Było to trochę denerwujące na początku.

Gdy poszedłem dokupić okładkę z lampką zapytałem czy mogę z wyżej podanego powodu wymienić Kindle'a. Patrzyli na mnie trochę jak na przewrażliwionego ale nieszkodliwego wariata ale powiedzieli, że wymienią bez problemu. Gdybym miał wtedy czytnik ze sobą to pewno już by było po wymianie.

Teraz już mi to nie przeszkadza a wymieniony mógłby mieć jakąś inną "wadę" więc chyba nie będę jednak wymieniał.

Bardziej denerwujące są wady w oprogramowaniu tego czytnika.