Ktoś próbował? Jakie efekty?
Gdzieś czytałem, że skonwertowane pliki przysyłają w formacie AZW. Czy zajmuje się tym automat czy ludzie?
Czasem sam mam problem w odpowiednim skonwertowaniu pliku w Calibre, zastanawiam się jak skuteczna jest ta usługa.

Dla tych, co nie mają pojęcia o czym piszę: Amazon posiada usługę konwertowania plików poprzez mail. Wysyłacie im plik (np. rtf albo pdf) a oni wam przysyłają skonwertowany plik, który będzie śmigał na Kundelku. Więcej o tym tutaj: http://www.amazon.com/gp/help/customer/display.html?nodeId=200505520

Ja korzystam z tej konwersji przez Amazon bardzo często. Jestem zadowolony z efektów, choć nie zawsze tak to wychodzi jak bym chciał. Przykładowo nie wiem dlaczego czasami spis treści z pliku doc jest źle tworzony w pliku azw i jeszcze to testuję . Konwertuję generalnie ustawy i inne opracowania które posiadam w formacie *.doc

Korzystałem, i szczerze nie mogę wyrazić pełnej opinii na ten temat, bo próbowałem z txt(natywnie obsługiwanym przez kindle) oraz RTF.
W obu przypadkach bez zastrzeżeń, musze spróbować z czymś trudniejszym tj chociażby PDF.

Przy pdfach zapewne będzie kiszka, powrzuca numery stron, przypisy jeśli są na tej samej stronie itp. Ja używam tego maila do wrzucania newsów z Calibre i jak znajde ciekawe, dłuższe artykuły to używam dodatku do Chrome ze strony www.klip.me

A wie ktoś może jak pozbyć się tych maila co za każdym razem przychodzą?

doc. przechodzi bardzo dobrze - używam dość często
co do pdf. to wysłałem raz pdf. sformatowanego z obrazu stron i dostałem po prostu coś w rodzaju zbioru zdjęć które mogę powiększać do czytania - ewentualnie można porównać ze stroną internetową ...
lepsze to niż nic ale nie za bardzo ....

Konwerter Amazona nie jest lepszy niż dostępne programy, czasami jest gorszy. Może być po prostu wygodniejszy.

Właśnie przesłałem im pdfa, odesłali azw z rozwalonymi polskimi znakami.

Amazon przejął mobipocket.com w 2005, producenta oprogramowania Mobipocket reader i Mobipocket creator.
Czyli de facto wysyłając książkę do Amazon uzyskujemy efekt, który uzyskalibyśmy korzystając z Mobi creatora z tą różnicą, że konwersja odbywa się automatycznie i otrzymujemy plik z DRM w formacie .azw z dostawą na czytnik przez Wi-fi. Efekt jest różny, wiadomo w zależności od źródłowego pliku.

Ponieważ format pdf jest natywnie wspierany przez Kindle aby wymusić konwersję na .awz, wysyłając załącznik należy pamiętać o słówku kluczowym 'convert' w temacie wiadomości.

Tutaj można znaleźć pełną listę firm, które przejął Amazon a jest dosyć długa

Mała korekta - pliki które dostajemy po konwersji mają rozszerzenie AZW, ale NIE są zabezpieczone przez DRM. Można je czytać na każdym urządzeniu.

Zresztą nawet nie wszystkie ksiązki, które kupujemy w Amazonie mają zabezpieczenia - to, czy zabezpieczyć jest wyborem wydawcy, który książkę uploaduje.