A ja nie narzekam , ta folia której używam moim zdaniem nie pogarsza widoczności. Może to kwestia jakości folii ?

No nie wiem, chyba każda kolejna warstwa ma wpływ na ostrość. Może przy większej czcionce nie widać, ale przy najmniejszej na pewno (a zdarza mi się taką czytać). Zresztą czy ekran Kindle naprawdę tego wymaga? Mnie się wydaje odporny na zarysowania.

Podejrzewam ,że dyskusja na ten temat może być zbliżona do dyskusji nad wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Kto chce nakłada kto nie - nie.

Polecam: Foliom „ochronnym” na ekran mówimy NIE

a ja mam matową i według mnie jest ok ,
Cytowany przykład kolegi orsona -to kosmiczna skrajność

przerobiłam właśnie to samo co Orson tylko na telefonie. Odlepiłam folię, bo krzywo założyłam i chciałam dać nową, i piękne maziaje z kleju, i to na całym prawie. To była ogółem druga czy 3ecia folia poliwęglanowa a pierwsza, która mi zasyfiła ekran, tą miałam kilka tygodni. Nie ma co winić Orsona, gdy kupowałam swoją, też miała być niebrudząca, nie zostawiająca kleju, itd., myślałam, że będzie jak poprzednie, przykleiła się ładnie jak zwykle i zadowolona wystawiłam pozytywa, a na koniec okazało się, że pierwszy raz zetknęłam się z czyms takim. Czyli jak widać, jedne folie mogłyby brudzić drugie nie, jest jakieś ryzyko. Sama po dniu dzisiejszym na pewno nie kupiłabym folii na ten ekran, bo uważam, że chyba jednak nie można mieć pewności względem tego, co się kupuje.

Bo część z Was folie zachwala, ale ilu z Was je odkleiło jakiś czas po zakupie np;).

Wracając do tematu, brud nie zlazł płynem do szyb, ale zmyłam zwyczajnie namydloną watką. Poszło szybko, warstwa kleju zmyła się na zasadzie tarcia, to była taka jakby gumowa lepka i przezroczysta powłoka, która się dała stopniowo zrolować, i nie zostawiła śladów.

Witam,

@maruda - wielokrotnie zdejmowałem i zakładałem (ponownie "stare" i całkiem nowe) folie na kilku kolejnych fonach (duże ekrany) i PDA. Zero problemów Warunek jest jeden - trzeba korzystać z DOBRYCH foli. A dobre folie produkuje IMO TYLKO firma Brando W tych foliach NIE stosuje się żadnego kleju. Trzymają się w oparciu o siły powierzchniowe i elektrostatyczne. Fakt, są one droższe i zakłada się je ciut trudniej niż np. folie aplikowane na mokro i trzeba uważać, by żaden "pyłek" się nie przypałętał, ale za to zawsze można je łatwo zdjąć, umyć i założyć na nowo.

Jeżeli komuś bardzo zależy na folii to ja mogę z czystym sumieniem polecić Invisible Shield.
Są na bank bezklejowe i ze zdejmowaniem nie ma problemu. Poza tym są bardzo odporne i dobrze chronią.
Mają tylko dwa minusy (wg mnie):
- po pierwsze cena (dla mnie osobiście do zniesienia jeżeli chcę dbać o sprzęt),
- trzeba się trochę namęczyć przy zakładaniu.
Można zakupić w wersji tylko na ekran, albo na całe urządzenie (również z tyłu).
Wysyłają do Polski.

Folie poliwęglanowe z klejem nadają się moim zdaniem jedynie na śmietnik . Odklejanie tej folii grozi zniszczeniem ekranu.
----------------------------------------------------
NIE KUPUJCIE FOLII POLIWĘGLANOWYCH !!!!
----------------------------------------------------
W pełni popieram opinię wyrażoną wyżej (poza tą ,że dobre są tylko folie brando - moim zdaniem jest inaczej)
Jeśli decydujecie się na folie to tylko dobre bezklejowe.
Uważam też, że foli błyszczące również nie nadają się do kindle - efekt kindle z błyszczącym ekranem jest beznadziejny .

JAK ZAKŁADAĆ FOLIĘ - WARTO WIEDZIEĆ : ----->>>>>>>

Zakładać najlepiej w łazience gdzie wcześniej na kilka minut odkęcamy prysznic z gorącą wodą. Wzrost wilgotności powietrza pozbawia otoczenie pyłków. Powierzchnię ekranu dokładnie czyścimy i odkurzamy. Folię na ekran najlepiej aplikować przy użyciu karty kredytowej .Stopniowo odkrywając tą stronę folii , która ma być od strony ekranu , przykładamy ją do ekranu , dociskając ją z drugiej strony kartą . Zewnętrzna strona folii pozostaje przykryta warstwą ochronną do momentu gdy pozbędziemy się przy użyciu karty wszystkich bąbelków powietrza . Za jej pomocą stopniowo pozbywamy się bąbelków powietrza. Zakładając w taki sposób , może to być naprawdę duża folia i możecie być pewni ,że można założyć ją tak ,że nie będzie widać ,że ekran jest pokryty folią !
Jak napisał Chesuli dobrą folię można zdejmować i zakładać kilka razy. Chociaż nie zgadzam się z opinią ,że dobre są tylko brando , sam używam antyodblaskowej folii z ebaya . Po jej założeniu moim zdaniem ekran wcale nie stracił swoich właściwości . Moim zdaniem opinia o folich wyrażona w Swiecie kindla jest bardzo subiektywnym zdaniem jej autora. Ja używając czytnika w różnych warunkach wolę go dobrze zabezpieczyć i moim zdaniem adhezyjna folia antiglare jest w stanie mi to zapewnić .Jest to oczywiście moja subiektywna opinia.

no i dobrze oczywiście, że podajecie nazwy.
Aczkolwiek ja akuratnie i tak nie zamierzam folii kupować, nie wydaje mi się być potrzebna.

No na co się trzymają skórki z gelaskins na urządzeniu? Bo wydaje mi się, że to jednak byłby jakiś klej silikonowy czy coś takiego?

To oczywiście sprawa indywidualna , niektórzy uważają ,że folia jest przydatna i zabezpiecza czytnik. I to oni powinni skorzystać z tych doświadczeń, by nie pójść w ślady orsona.

Co do skinów to te lepsze też są adhezyjne:
http://www.decalgirl.com/page.view/skininfo.htm

Po prostu podłączyłam się pod narzekanie Orsona.
Krytykujesz folie poliwęglanowe, w porządku. Ja nacięłam się dzisiaj, po jakimś tam czasie, i w dodatku przypadkiem.
Przykre natomiast, że znowu okazuje się, że kupując coś tak bzdurnego, i nie chodzi mi o bagatelizowanie przydatności, ale o to, że jest w gruncie rzeczy niekosztowny drobiazg, pomocny lub nie, też trzeba mieć oczy otwarte szeroko, bo można się przejechać, i nagle się może okazać, że folia od ekranu jednak nie zechce się odkleić a potem, ściągana dosłownie na siłę, zostawi ślady. To w najlepszym razie, w najgorszym oderwałoby ekran może.
Dla mnie jak się kupuje np. długopis, to nie powinno być tak, żeby człowiek musiał się nasprawdzać jak głupi, skąd pochodzi tworzywo i czy aby nie byłoby rakotwórcze, np.; i tak z każdą pierdołą. Gorzej, że to chyba byłby idealizm;).

Życie ! Trzeba być ostrożnym i tyle. Ja folii poliwęglanowych nie krytykuję. Mam na ich temat zdanie wyrobione na podstawie doświadczenia , zresztą jak widać nie tylko mojego.
Sama widzisz biorąc pod uwagę orsona do czego nadają się te folie - moim zdaniem powinny trafić do śmietnika przed próbą założenia - gdyż to może okazać się dość problematyczne!!
Co do sprzedających to uważam ,że w opisach towaru powinni jasno pisać ,że ten rodzaj folii jest klejowy, a montaż może prowadzić do uszkodzenia ekranu.

Maruda, gelaskiny trzymają się na czymś, ale co to jest nie mam pojęcia.. Faktem jest że trzymie się to doskonale, i po roku użytkowania na moim ipodzie nic sie nie odkleja. Podobno ma nie zostawiać sladów jak się chce to odkleić, ale nie sprawdzałem. Na kindla niedługo będę takie coś zmawiać.. Zobaczymy wtedy jak to się na trochę innym materiale lepi.. (ipod jest metalowy)..