Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 10 lut 2011 12:04:26 Posty: 1
|
Oszukano mnie w komisie...
Jakieś 4 miesiące temu zaniosłem kilka ksiązek do komisu zeby je sprzedać, wyceniono mi je i dano fakture, z którą co jakiś czas miałem się zgłaszać i na podstawue tej faktury i tego czy ksiazki są juz sprzedane mogli mi wypłacić cześć bądź całość pieniędzy> Tak sie stało ze w międzyczasie te fakture zgubiłem, i teraz nie mogę odzyskać ani ksiązek ani faktury, gdy podałęm im dowód i poprosiłem o kase badz ich zwrot to mi powiedzieli ze mogą to zrobic tylko na podstawie faktury...Proszę was serdecznie o pomoc.Bede bardzo wdzięczny...
|
10 lut 2011 12:21:48 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 sty 2011 2:08:50 Posty: 346 Lokalizacja: Katowice
eCzytnik: K3W
|
Re: Oszukano mnie w komisie...
damianxy6, Jaki to ma związek z tematyką forum? Następnym razem pilnuj faktury. Tyle mogę doradzić.
|
10 lut 2011 14:01:35 |
|
|
SwiatCzytnikow.pl
Dołączył(a): 14 sie 2010 11:00:21 Posty: 1873
eCzytnik: kindle, onyx, nook, kobo, pb, ipad
|
Re: Oszukano mnie w komisie...
No ale zaraz, chyba zawsze można się zwrócić do sprzedawcy o wystawienie duplikatu faktury, a on nie może odmówić?
_________________ http://swiatczytnikow.pl (dawniej: Świat Kindle) http://ebooki.swiatczytnikow.pl - (prawie) wszystkie polskie e-booki w jednym miejscu, czyli porównywarka ofert księgarni.
|
10 lut 2011 14:45:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 sty 2011 2:08:50 Posty: 346 Lokalizacja: Katowice
eCzytnik: K3W
|
Re: Oszukano mnie w komisie...
Vroo, W zasadzie to masz całkowitą racje, ale czy to całkiem normalna faktura? Skoro książki wzięto w komis, czy ta faktura to nie jest jakiś myślowy skrót, bo de facto wygląda że ta faktura to dowód na wstawienie książek w komis. Ja to widzę tak ot co.
|
10 lut 2011 16:48:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 sie 2010 15:50:11 Posty: 523 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Kindle Paperwhite, iPhone 5
|
Re: Oszukano mnie w komisie...
W sytuacjach kiedy nie sprzedawca nie chce pozytywnie rozpatrzyć reklamacji/próbuje oszukać, skuteczne są nastepujące metody: - Czy chce Pan/Pani , żeby dzieci rozdawały pod pana sklepem/komisem ulotki opowiadajace o Pana/Pani praktykach? – Czy ma Pan/Pani dobre ubezpiecznie od pożaru itd? – Czy te szyby są kuloodporne? – Czy mogę to mieć na piśmie? - Czy powtórzy Pan/Pani to samo przed kamerą, mikrofonem bo dzownię po znajomego z tv/radia/prasy?
Stosowane oddzielnie lub w razie potrzeby jako combo zapewniają pozytywne rozwiązanie wielu problemów. Bycie furiatem daje +20% do finalnego efektu
|
10 lut 2011 17:02:03 |
|
|
SwiatCzytnikow.pl
Dołączył(a): 14 sie 2010 11:00:21 Posty: 1873
eCzytnik: kindle, onyx, nook, kobo, pb, ipad
|
Re: Oszukano mnie w komisie...
Jest coś takiego jak faktura "VAT Komis", ale nie mam pojęcia na czym polega jej użycie.
_________________ http://swiatczytnikow.pl (dawniej: Świat Kindle) http://ebooki.swiatczytnikow.pl - (prawie) wszystkie polskie e-booki w jednym miejscu, czyli porównywarka ofert księgarni.
|
10 lut 2011 17:35:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sty 2011 23:54:34 Posty: 56
eCzytnik: Kindle 3G
|
Re: Oszukano mnie w komisie...
mihu takich rzeczy to nie doradzaj koledze bo jak postąpi za Twoją radą to można to podciągnąć pod groźby karalne. http://pl.wikipedia.org/wiki/Gro%C5%BAba_karalnaa co do sprawy, jeżeli w komisie sporządzili dokument w kopii i jest na niej nazwisko (i są uczciwi) to powinni poszukać dokumentu i się rozliczyć. Jeżeli na kopii nie ma wskazania nazwiska a w komisie nie pamiętają kto książki oddawał to może być problem. Bo co zrobią jeżeli to klient jest nieuczciwy - dokumentu nie zgubił tylko dał np. koledze powie że zgubił, dostanie kasę, a potem po kasę do komisu przyjdzie kolega z "fakturką"?
|
10 lut 2011 22:09:17 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 sie 2010 15:50:11 Posty: 523 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Kindle Paperwhite, iPhone 5
|
Oszukano mnie w komisie...
Ja tylko pytam? Nikomu nie groze ani nie namawiam do tego. Te pytania, to tak z czystej ciekawosci.
Wiesz jak czlowieka probuja okrasc to wychodze z zalozenia, ze karma moze ich szybko dopasc, tylko czasrm trzeba jej wskazac droge
Sent from my iPhone using Tapatalk
|
10 lut 2011 22:09:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sty 2011 23:54:34 Posty: 56
eCzytnik: Kindle 3G
|
Re: Oszukano mnie w komisie...
nie jest pewnikiem że próbują okraść (tym razem jeżeli byłby ten komis wymieniony z nazwy to mogło by to być http://pl.wikipedia.org/wiki/Znies%C5%82awienie) wszystko zależy jak wyglądał ten dowód przyjęcia książek (i czy na tej podstawie da się zidentyfikować oddającego) Jeżeli na dokumencie który ma pracownik komisu nie ma danych oddającego, a przychodzi człowiek który twierdzi że zgubił dokument, chce kasę a sprzedawca go nie pamięta (4 miesiące) to w tym wypadku rozumiem że komis nie chce się rozliczyć na "gembe". Jeżeli natomiast na podstawie kopii którą ma komis (zakładam że taka powstała) da się zidentyfikować oddającego a tylko wykorzystują sytuację że zgubił dowód oddania to jest to przyznaję draństwo. A może jakaś książka była podpisana imieniem i nazwiskiem (lub miała Twój exlibris)? i w ten sposób możesz udowodnić że książki oddałeś
|
10 lut 2011 22:24:41 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 16 lip 2007 13:54:46 Posty: 656 Lokalizacja: Atol Bikini
eCzytnik: PRS-505, eClicto, Kindle 3, HTC LEO
|
Re: Oszukano mnie w komisie...
Jeżeli komis prowadzi dokumentację, to odpis "kwitów" muszą mieć ale jak widzą, kiedy, kto i co, to "kwit" może "wyparować". Wtedy rada jest jedna - i nie jest to groźba karalna - poinformować właściciela komisu, że ze względu na okoliczności oraz ich stwierdzenie, że nie mają stosownych dokumentów, uznajesz, iż prowadzą nieprawidłową dokumentację m.in. finansowo-księgową. Ty jako dobry obywatel poinformujesz ze szczegółami o zdarzeniu oraz stwierdzonych według Twego zdania uchybieniach stosowny Urząd Skarbowy Inaczej mówiąc, wykonasz jawną akcję "uprzejmie donoszę" - no chyba, że w rozsądnym terminie jeszcze raz przejrzą swoje dokumenty i to co trzeba się odnajdzie Jeżeli robią takie numery, o jakich piszesz, to raczej wątpię, by zaryzykowali ewentualną kontrolę US - to może kosztować od cholery i ciut ciut.
_________________ Pozdrawiam, Chesuli
|
10 lut 2011 22:24:57 |
|
|