Bo zapewne Lark dodaje tylko swoje logo i własne oprogramowanie (albo jedynie tłumaczenie) i tyle. Normalna praktyka, to samo było chyba z ich odtwarzaczami MP3, to samo jest z wieloma eCzytnikami (Vedia i eClicto najlepszymi przykładami).

co do własnego oprogramowania z tego co widzę na tych zdjęciach to powiedziałabym, że jedynie różni się menu główne (graficznie u mnie menu i wszędzie ma kolor tego beżu) ale patrząc na pdfy widzę, że tło jest takie samo u mnie (tło, czyli to co wizę kawałek w pasku dolnym). No i na kółku dookoła masz inne strzałki - u mnie to są trójkąty u Ciebie > <

byłby rewelacyjny jakby miał więcej zoomów (jeszcze tak choc ze 2 poziomy powiększania czcionki w epub czy mobi) to byłby naprawdę dobry i można by przeżyć nawet baterię; baterie w tabletach i tak nie rządzą, może udałoby się przełożyć i przylutować do tego lepszą (nie rozkręcałam tego), jeśli db kojarzę i czegoś nie ściemniam teraz to czytałam na forumandroid, że niektóre chłopaki z tabletami chinskimi chyba w ten deseń kombinowali i chyba z sukcesem.

przydałoby się też reflow dla pdfów, natomiast porównując ekran jeśli chodzi o wielkośc tego czyli 7kę do kindla, to ta wielkość prezentuje się oczywiście lepiej, kindle miałby żeby nie opowiedzieć bujdy jakies ok. 3,5 cm krotszy ekran a szerokość u obu ta sama.

no i wyglądałoby na to, że ten łobuz;-) chyba otwiera drm'y, wrzuciłam pdf w calibre i nie chciał konwertować przez blokadę a potem wrzuciłam do razu w czytnik i poszedł.

Nie dosłownie kupiłem larka lecz ten sam sprzet pod inna nazwą
ponizej link i sprawdz sam 78 dolców w tej chwili, różni sie tylko pamięcią ,mój ma 4 g, lark 2 g:
http://cgi.ebay.com/New-4GB-7-Ebook-Rea ... 3f05ee4870
Na razie jestem bardzo zadowolony, najlepiej sprawdza sie biała czcionka na czarnym tle i format epub lub txt w formacie unicode UTF 8.
Maruda - jesli chodzi o dłuższą wytrzymałość akumulatorka to mam swój patent : cztery dodatkowe paluszki ,lub akumulatorki , + zwykłe gniazdo na 4 baterie z dolutowanym wyjsciem mini usb. podłaczamy do naszego czytnika do gniazda usb i wytrzymuje dobre 10 lub wiecej godzin.nie przeszkadza w czytaniu. Wypróbowane w nawigacji używanej na rowerze. Polecam tym co potrzebują np w dłuzszej podrózy pociągiem.
link do koszyka na baterię:
http://allegro.onet.pl/pojemnik-bc44-ko ... 80010.html

Słyszałeś o czymś takim jak OEM w kontekście produktów z Chin?
Dla ułatwienia: http://en.wikipedia.org/wiki/Original_e ... nufacturer

"OEM nie dodaje wartości do wyposażenia, a jedynie znakuje je własnym logo"
Koleś nie ma logo - LARK'a, nie ma gwarancji. Także to nie jest produkt OEM. A po prostu jakiś bez firmowy chiński tablecik.

Pełny tekst tego zdania brzmi:

"W większości" jest tu kluczowe, bo oznacza, że nie musi tak być w każdym przypadku.

Poza tym w tym samym artykule, tylko na początku:

Jakoś ten bezfirmowy chiński tablecik w zupełnosci mi wystarczy, spełnia swoje zadanie w 100% , gwarancja mi niepotrzebna bo za 2 lata sprzet bedzie o klase lepszy i tanszy to sobie wymienie - a ty idz do tatusia i niech ci kupi firmowy za 2100 zł zobaczymy za 2 lata - bedzie to smieć. jak z tv LCD .

Ale Lark robi OEM na chinszczyźnie.

Coraz weselszy ten watek. Dzieki niemu dowiedzialem sie jak odroznic tani chinski tablecik od sprzetu ktory zrewolucjonizowal rynek ebookow. Otoz roznia sie wylacznie dwoma istotnymi cechami: ceną i logiem Larka.

Ten czytnik to jakiś absurd z mojego punktu widzenia, zwłaszcza, że w podobnych cenach chodzą chińskie tablety z androidem, gdzie mamy możliwość bezproblemowego zainstalowania wybranej przez siebie aplikacji do czytania, kindle, aldiko i kilka innych. Można na takim urządzeniu obsłużyć zarówno książki z amazon, jak i z polskich księgarni (DRM'y z adobe). Ceny w okolicach $100, niestety jakiś chiński trend wzornictwa przemysłowego nakazał wszystkim producentom zamykać te urządzenia w obudować iPado-podobnych.

Nie mieszaj ludziom w głowach - za taką cenę (319 zł w Electrowordzie - mam nadzieję ze podawanie miejsca zakupu nie jest tu niedozwolone) nie kupisz funkcjonalnego chińskiego tabletu z androidem, który ma dostęp do "bezproblemowego zainstalowania wybranej przez siebie aplikacji do czytania". Do ceny w allegro dolicz vat i cło oraz przesyłkę . Ponadto tablety są zdecydowanie cięższe od tego urządzenia i przez to niewygodne jako czytnik. Ja zakupiłem Larka bo był to tzw. zakup valuebet czyli cena zadecydowała. Ceny e-readerów z ekranowym papierem są skandalicznie wysokie i nic w nich z elektroniki nie ma co by te wysokie ceny usprawiedliwiało. Zdaje się że producenci to wiedzą bo aby uspokoić swoje sumienie wpychają tam mnóstwo nieprzydatnego sprzętu typu radio, mp3, wi-fi itd...
Wracając do meritum czyli bohatera tego wątku - czytam wtedy kiedy mam czas czyli około godzinki dziennie i przesiadłem się na Larka z Sony PSP. Różnica kolosalna na korzyść Larka no i całkowicie podpisuję się do opisu tego urządzenia które nam przedstawiła Maruda. Jedyne minusy tego urządzenia związane są z software - bardzo bolesny jest brak możliwości dowolnego powiększania, mam nadzieję ze nowe oprogramowanie się pokaże i będzie miało tą możliwość poprawioną. Również nie rozumiem po co przy opcji e-book musimy wybrać źródło (wewnętrzne lub karta pamięci) jest to idiotyczne z punktu widzenia użytkownika, mnie nie interesuje źródło tylko sama biblioteka i pozycje w niej zawarte. Jeśli chodzi o bibliotekę to w zasadzie jest to tylko lista plików i katalogów - szkoda - marzy mi się coś na wzór Calibre, przecież nie jest to znowu taki problem dodać jakieś okładki, filtrowanie po autorze itd. Kolejnym minusem (małym) jest brak jasnych kolorów czcionki podczas gdy jest oferowanych kilka kolorów ciemnych - zupełnie tego nie rozumiem co zaważyło na takim doborze kolorów. Nie wiem czy inne egzemplarze to mają ale mój świeci zauważalnie jaśniej po lewej stronie co czasami może denerwować jak się dłuższą chwilę czyta przy bardzo nikłym oświetleniu. Reasumując - zakup udany - jako czytnik urządzenie spisuje się bardzo dobrze a niewielkie wady mam nadzieję że zostaną wyeliminowane przez kolejne wersje oprogramowania

Po pierwsze to kto o zdrowych zmyslach kupuje e Electroworldzie/Media Markcie/Saturnie?
Po drugie najwyrazniej nigdy nie widziales einka na zywo skoro twierdzisz, ze Lark swietnie sprawdza sie do czytania.
Po trzecie maruda, ktora przywolujesz z tego co pisala ostatnio na forum to zdecydowala sie kupic Kindle.
Po czwarte bateria w takich tabletach dziala przynajmniej o rzad wielkosci krocej niz w czytnikach z e inkiem.
Po piate, co ma psp wspolnego z czytnikami


Sent from my iPhone using Tapatalk

przesadzasz. Też mi to na początku przeszkadzało, czy raczej zaskoczyło, ale z tego co się zdążyłam zorientować przez ostatni miesiąc to wcale nie takie częste w czytnikach, ta możliwość ustawienia "byczej" czcionki, czy większej znacząco niż normalnie. Jeśli chodzi o moje zdanie, na pewno nie pozwala poszaleć Prestigo czy Cool-er, mimo, że taki coole-er ma np. powiększenia liter 8 opcji, to różnice pomiędzy poszczególnymi wielkościami nie są znaczące. Moim zdaniem.
W czytniku lcd który ja znam, litery są duże (wysokie) czytelne, dobrze widoczne, odstępy w tekście między linijkami są bardzo fajne, chyba nawet lepsze niż w takim Prestigo np (ten czytnik przejrzałam sobie w empiku).

Maruda się zdecydowała, i maruda zmieniła tylko zamówienie z wifi na 3g, natomiast ja akurat mam dobre zdanie o tych tabletach. (Wciąż upieram się, że koło tabletu to co najwyżej postało , bo to nie jest na androidzie np., i nie dograsz sobie do tego urządzenia rozmaitych aplikacji. No, chyba, że ktoś będzie w tym grzebał, kombinował, ale to mniej więcej kojarzyłoby mi się z podrasowywaniem komórki, a nie urządzeniem docelowym, ale mniejsza już o to, nazwy używam. Bo chyba wszyscy się zgodzimy, że to, że na czytniku można włączyć mp3 nie robi z niego od razu mp3playera;)).
A zdecydowałam, bo chyba uległam pewnej modzie;-), poszłam za tłumem;-), głównie dzięki wpisom tutaj. Dużo czasu spędzam przy komputerach, ale skoro tak zachwalacie, jaki to balsam dla oczu i w ogóle, postanowilam choćby dmuchać na zimne i zmienić urządzonko.
Nad baterią oczywiście nie ma się co pochylać, choć wg mnie nie jest gorsza niż w innych tabletach, ale chcę tylko powiedzieć, że ten czytnik w stosunku do takiego kindla też ma swoje zalety. Cena jest dość istotna, bo jednak czasem kogoś nie bardzo stać by dołożyć choćby te 100 czy 200 zł (porownajmy, czytnik można kupić za cenę ok 350 zł, przy dobrych wiatrach jak się znajdzie korzystną aukcję np. 300 zł, kindla wifi można kupić za ok. 465 zł, 3g za ok 610 zł plus liczmy, że paręnaście zł za przewalutowanie). Do tego ekran w stosunku do 6 cali jednak ma ten cal przewagi, i ekran zamiast 12,5 x 9,5 cm ma 15,5x9,5. Do tego, jeśli ktoś od czasu do czasu chciałby obejrzeć jakiś plik filmowy, to ten tablet daje taką opcję. Czytnik lcd obsługuje zarówno epub i mobi i wydaje mi się, że czyta pliki zabezpieczone drm'ami (wrzuciłam swego czasu 1, i poszedł), wiec zmniejszony byłby/jest problem kupowania książek, to znaczy: urządzenie nie jest dedykowane konkretnej księgarni, wyglądałoby na to, że prawdopodobnie by można było ksiązki kupowac do niego w róznych miejscach.

Ogólnie, przydałaby się większa ilość możliwości powiększania, owszem, ale wg mnie nie wypada to szczególnie gorzej na tle innych urządzeń, baterii nie ma co porównywać do e-inków, które spokojnie mogą trzymać miesiąc, ale to już kupujący powinien interesować się z grubsza, co chce kupić, no i pomijam już oczywistą kwestię, że e-ink a lcd to są po prostu zupełnie inne ekrany;
natomiast oceniając urządzenie od strony wygody użytkowania, to zdecydowanie uważam, że interfejs jest sensowny, dobrze ułożony (miewałam w przeszłości już i takie urządzenia elektroniczne, głównie mam na myśli telefony np., że zastanawiałam się, kto zapłacil jakiemuś debilowi za przeproszeniem układającemu taki a nie inny soft;-); jak ustawienie 'głupiego' budzika przypominało koszmarek;-)).
Mnie brak większej ilości kolorów czcionek nie przeszkadzał (najlepiej wg mnie wygląda wersja fiolet jeśli chodzi o czarne tło), może ktoś uznał, że litery na ekranie i tak świecą , ale rozumiem, że przydałoby się więcej jasnych do wyboru. Piszesz o tym świeceniu bardziej mniej, nie interesowałam się, wg mnie to wynika z budowy ekranu, jego typu (zostawiając temat monitorów lcd ), natomiast ma to i swoje zalety wg mnie, np. czytając pdf'a możesz sobie odchylić tablet i zamiast białego świecącego po oczach masz szarawe czy szare, tak samo białe litery na czarnym tle np. dobrze się wg mnie odbiera przez kogoś, kto czyta leżąc na brzuchu;-), nie są 'jarząco' białe , tylko właśnie takie szarawe sobie;nie są intensywne.
Także, generalnie, naprawdę nie oceniam tego tabletu źle, gdybym myślała, że to bubel, to bym to napisała, bo nie mam interesu w zachwalaniu tego czy coś. Myślę, że z czasem stanieją, i wg mnie powinny, ale wg mnie wszystkie urządzenia będące de facto czytnikami dokumentów nie powinny być zbyt drogie, w końcu dla mnie taki sprzęt to trochę coś jak pendrajw z ekranikiem. Fajnie internet, fajnie różne czasem opcje, ale generalnie wiadomo, że chodziłoby o wyświetlanie tekstu czy zdjęć na ekranie i troszkę uniezależnienie się od komputera, a co nie jest za bardzo możliwe na telefonach, bo raczej mało realny byłby powrót użytkowników do aparatów wielkości cegły.

no i zapomniałam dodać, że ten czytnik normalnie widzi foldery, nie trzeba się bawić w jakieś kolekcje jak na kindle;-) (jest Kindle Collection Manager ale zdaje się po zmianach trzeba resetować czytnik).
dopisek: aha, tak ogólnie dodaję informację, że bateria się nie grzeje, a urządzenia nie słychać, tzn. nic nie szumi.

"Spróbuj może co będzie, jeśli przepuścisz plik RTF przez program RTFunicode.exe - nie trzeba go instalować, po rozpakowaniu, po prostu się uruchamia i konwertuje:
http://www.roomarranger.com/reader/"
Program sprawdziłem.Po przepuszczeniu pliku RTF przez programik i ustawieniu formatu wyjsciowego .eastern europe czyta polskie znaki w pliku rtf.
Mam tez stronę z softem do podmiany firmware :
http://www.skytex.com/downloads
Identyczny ebook pod nazwą skytex primer.
Nie wiem tylko czy ten firmware ma polski jezyk czy tylko angielski.