Zapraszamy do przeczytania nowego wpisu na naszym blogu: Odwrotne pytania - całkowicie (nie)profesjonalny wywiad z Martinem Lechowiczem.

Pytaliscie go o wielkosc sprzedazy, ile osob sciagnelo darmowy fragment? Jak ma sie sprzedaz na kindle vs papier

Haha, zabiło m nie to


No tutaj się trochę nie zgodzę. Eczytniki nadal trzeba ładować i gdy zepsuje się nam eczytnik to zostajemy bez książki do czasu wymiany na nowy sprzęt.

Come on, mihu, o liczby nikt nie pyta. Mnie w pracy koledzy nie chcieli nawet powiedzieć, ile zarabiają na etacie


Ale często-gęsto raz na kilka tygodni używania (jak w przypadku np. K3). Toż komórkę częściej ładujemy (a przynajmniej ja).


Wystarczy na tym nie spać i od razu bezpieczeństwo rośnie

Nie no, wszyscy wiemy jakie kruche są obecne ekrany einkowe. Wystarczy uderzyć nią o coś i po urządzeniu.

Koles od zlotych mysli powiedzial, wiec moze Z Martina tez daloby sie wyciagnac. Trzeba tez zadawac pytania na ktore szansa uzyskania odpowiedzi jest nieduza. A ogolna pozycje jego ksiazki w kindle store da sie sprawdzic.


A tak w ogole to bardzo fajny wywiad!

Bo generalnie w wielu firmach tak jest. Każdy może mieć inną kwotę i nikt nikomu nic nie mówi.

świetny wywiad - dowcipny i pełen informacji
za takie rzeczy właśnie lubię ten portal
dobra robota

Niektórzy taką tajemnice mają w umowie, znam takich co stracili premie za ujawnienie podobnej informacji, a co do samego tematu to na pewno takową pozycje zamówię z Kindle store, strasznie lubie tego gościa

Miałem chrapkę ta tę "Teorię Portali", ale kiedy autor sam nie może się zdecydować, w jakim stylu to popełnił - czy bliżej mu do Pilipiuka, którego ledwo mogę wycierpieć, czy do Pratchetta, którego uwielbiam - to mam szczere wątpliwości. Widzę, że w tym wywiadzie wciąż i wciąż pada to pierwsze nazwisko, więc chyba sobie raczej odpuszczę... Swoją drogą czekam na jakąś recenzję od tych, którzy już książkę przeczytali.

Ale przecież o Pilipiuku się najlepiej nie wyraża w tym wywiadzie. Ciekawy tekst, a fragment o Kindle i jedzeniu pizzy mógłby przekonać wielu niedowiarków, gdyby wypowiedział go nieco większy celebryta.

Bardzo dobry wywiad!

@muaddib2: on się chyba "odwrotnie porównuje" do Pilipiuka.



Zgadzam się. Wolałbym kupić książkę, niż czytać ją na monitorze.



"Metro 2033" Glukhovsky'ego. "Warbreaker" Sandersona. "Queen of the Iron Sands" Lyncha. Tak, tak, nikt nie wydaje książek publikowanych za darmo w Internecie. Nikt w Polsce przynajmniej.

Prywatnie uważam, że Fabryka Słów ssie, więc gdyby wydała książkę pana Lechowicza, to na pewno nigdy bym po nią nie sięgnął, zakładając że jest gniotem jak pozostałe książki wydane przez FS, które dano mi było kupić i nie doczytać. A tak to nie wykluczam.

znalazłem na amzonie także inne polskie książki
http://www.amazon.com/czowy-Koliber-Ty- ... 327&sr=1-1
coś zwane Tęczowy koliber na tyłku
tak więc Lechowicz nie jest jedyny

Tęczowy koliber na tyłku - hmmm...
Cena dość wysoka. Tytuł ani biografia autora bynajmniej też nie zachęca ;p

Sprawdzilem i na szczescie Lechowicz sie lepiej sprzedaje