Dlaczego wstrzymali wysyłkę do innych krajów?
Ze strony amazona można wyczytać, że trzeba czekać 5-7 tygodni.

EDIT
Jeszcze tak zapytam. Co jest lepsze empikowy OYO czy Kindle 3?

Zależy na czym Ci zależy. Jeśli pominąć kwestię kupowania książek, to większość osób wybrałaby kindle 3, bo ma dużo lepszy ekran i sporo niższą cenę. OYO z kolei ma ekran dotykowy.
Jeszcze zależy czy mówimy o kindle w wersji 3g, czy o samym WiFi.

Jaka jest różnica w kupowaniu książek?
Jakoś nie zależy mi aż tak na ekranie dotykowym.
Samo WiFi.

Kindle zapewnia duzo wiekszy komfort czytania i ma duzo lepsza baterie, natomiast ksiazek z polskich ksiegarni nie przeczytasz bez zdjecia DRM i konwersji (na szczescie obie te rzeczy mozna wykonac kilkoma kliknieciami w programie calibre). Oyo czyta bez zadnych dodatkowych krokow ksiazki z wiekszosci polskich ksiegarni ale sam sprzet jest nieporownywalnie gorszy (kontrast ekranu, bateria, stabilnosc i szybkosc dzialania softu).

Jesli nie zalezy ci na ekranie dotykowym (o niezbyt dobrej czulosci) i potrafisz wykonac kilka prostych krokow w programie calibre) to Kindle jest lepsza opcja. Jesli dodatkowo czutasz po angielsku to juz w ogole nie ma sie nad czym zastanawiac.

Jeżeli będę miał potrzebę zdjęcia DRM to nie powinno to dla mnie stanowić problemu, więc to nie jest żaden powód zniechęcający do Kindla.

Tak z ciekawości jeszcze zapytam. Czy podczas czytania można posłuchać muzyki? Jak w ogóle działa ten odtwarzacz?

No to nie ma sie nad czym zastanawiac. Jedyny problem jest taki, ze caly swiat kupuje Kindle na gwiazdke i trzeba troche poczekac na wysylke.

Można słuchać muzyki w grze, włącza się ją skrótem klawiszowym, jest też drugi, który pozwala przejść do kolejnej piosenki i można regulować głośność. Nie wyświetlają się nigdzie nazwy ani nic - po prostu leci w tle. Można też wgrać jako audiobooki, wtedy możemy je przeglądać, ale nie włączymy w tle.

Jeśli chodzi o kupowanie, to na pewno zaletą OYO jest możliwość kupna w Empiku z poziomu czytnika. Kupowanie w Amazonie na Kindle jest naprawdę wygodne i chciałoby się mieć w ten sposób dostęp do polskich książek. Niestety, użytkownicy czytników, które nie są zintegrowane softowo z żadną platformą, albo są z obcojęzyczną jak Kindle, jest nieco bardziej uciążliwe, zdejmowanie DRM, konwertowanie i wgrywanie to nie jest długa sprawa, ale na pewno lepiej, kiedy nie musimy łączyć się z komputerem.