Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 16 lip 2007 10:14:08 Posty: 152
|
Czytanie Regulaminów
Przed chwilą napisałem o tym w innym dziale ale to dobry temat do dyskusju (tak mi się zdaje).
Kto z was zapoznaje się z regulaminami instalowanych programów? Instalując większość programów, nawet tych darmowych, trzeba zapoznać się z regulaminem i zaznaczyć "ptaszkiem", żę się to zrobiło. Niektóre mają potrzebe przejechania jedynie paskiem, co oznacza, że cały teks został wyświetlony. A czasem trzeba bybyło sie zastanowić co tam piszę...
Jak to jest z wami??
|
14 sty 2008 23:12:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 gru 2007 14:46:57 Posty: 36
|
No z pewnym zawstydzeniem przyznaję, że w życiu nie przeczytałam żadnej licencji programu...ptaszek i lecę dalej. Nie bardzo mnie interesuje co jest w licencji i nie bardzo zamierzam tego przestrzegać...taka ze mnie złośliwa, leniwa bestia Mam nadzieję, że kiedyś się nie natnę i w jakimś programie nie będzie napisane w licencji "program darmowy pod warunkiem instalacji programu reklamowego" co kiedyś się zdarzało, na szczęście zwykle się dało wyłapać (bearshare mi na myśl przychodzi i jeszcze coś kazoo-podobnego).
Za to regulaminy konkursów, gier MMORPG czy for w których uczestniczę czytam zawsze - po prostu zakładam, że nieprzestrzeganie licencji programu raczej nie będzie miało dla mnie ujemnych konsekwencji, a bananka zarobić nie mam ochoty
|
15 sty 2008 0:05:07 |
|
|
Konto usuniete
|
Tak samo jak powyżej, nie zdarzyło mi się nigdy przeczytać licencji programu. Raz próbowałam Ale jest to długie, nudne, więc stwierdziłam, że to "strata czasu". A co do regulaminów for i konkursów to z reguły czytam, bo nie lubie wnerwiać innych ludzi
|
16 sty 2008 11:07:17 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Pewnie, że nie czytam regulaminów, za to zauważyłem też, że niektórzy nie umieją pisać haseł reklamowych. Czy też raczej w nich kłamią :>
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
16 sty 2008 11:21:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 lip 2007 10:14:08 Posty: 152
|
Nie będą CI pisali wszystkiego na bilbordzie. Najpierw muszą CIę zaciekawić ;]
|
16 sty 2008 13:20:53 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Pewnie, ale przez takie zagrania tracą niektórych klientów. Mnie na przykład.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
16 sty 2008 14:09:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 lip 2007 10:14:08 Posty: 152
|
Ciesz się ;] Jesteś wjątkowy. Więcej osób zwróci uwagę na taką reklamę, a to już jest sukces. Sumarycznie wiecej osób zauważy "firmę", a co za tym idzie wiecej osób skorzysta z usług które firma prezentuje.
|
16 sty 2008 15:24:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Taaaak podobnie jest z setkami stron oferującymi darmowe ebooki. Albo po wysłaniu sms-a/wpłacie na konto, albo jedynie fragmenty. Regulaminów programów nie czytam. Za długie i nic nie wnoszące. Zazwyczaj sprawdzam tylko rodzaj licencji programu, żeby się nie naciąć na reklamy czy coś A regulaminy stron i for internetowych czytam od czasu, gdy zbanowali mi konto na maxiorze bo przez pomyłkę w komentarzu do filmu wkleiłem link :/
|
19 sty 2008 12:22:28 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 sie 2007 20:00:35 Posty: 163 Lokalizacja: Czechy Brno
|
mi się sporadycznie zdarza czytać regulamin oprogramowania ale to bywa tylko z programami do obróbki zdjęć itp. ale zazwyczaj większośc naciskam ptszka i lecę
_________________
|
14 lut 2008 11:30:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 lip 2007 13:39:17 Posty: 318 Lokalizacja: GdaĂąsk
|
hehe no ciekawa uwaga. Zauwazcie ze wiekszosc ludzi nie czytuje nawet krotkich regulaminow na forach :> wychodza oni z zalozenia ze czego nie zrobia bedzie dobre i stosuja uniwersalne zasady do kazdego mozliwego miejsca.
Regulaminy sa zazwyczaj bardzo nudne dlugie i bezsensowne... podobnie jak instrukcje obslugi... od czasu do czasu zdarza sie komus zajzec do niego tylko w przypadku kiedy czegos potrzebuje, tak samo jak ja to by bylo na tyle :]
_________________
|
16 lut 2008 18:45:48 |
|
|
Konto usuniete
|
kto w ogole czyta
|
27 lut 2008 21:52:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 17:56:46 Posty: 85 Lokalizacja: Z takiego miejsca, którego nie ma
|
A ja będę wyjątkiem (przynajmniej częściowo ) zazwyczaj przeglądam licencję. Nie czytam jej dokładnie, raczej "przelatuję" wzrokiem próbując wyłapać czy coś znacząco różni ją od innych, bądź czy na jakiś fragment powinnam zwrócić szczególną uwagę. Przyznaję bez bicia, że jeżeli coś nie jest napisane wołowymi literami i wytłuszczonym drukiem, to "czytając" w ten sposób i tak nie zauważę, ale przynajmniej się staram
_________________ Ludzie mówią, że życie to jest to, ale ja wolę sobie poczytać.
http://www.larche.org.pl/ - Arka (L’Arche) jest rodziną wspólnot, w których razem żyją i pracują osoby z niepełnosprawnością intelektualną oraz asystenci, którzy na pewien czas lub na stałe decydują się być w Arce.
http://www.stowarzyszenie-razem.org - Dolnośląskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Zepsołem Downa
|
27 lut 2008 23:39:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 1:18:12 Posty: 22
|
Licencje zazwyczaj się powtarzają, dlatego nie czytam każdej z osobna (to było by bez sensu), rozpoznaję je po tytule, przeczytałem kilkanaście najpopularniejszych (lub ich sterszczeń - lubię jak licencja ma 2-3 linijkowe streszczenia napisane po ludzku a nie w jakimś pseudoprawniczym bełkocie, konkretnie co wolno a czego nie). Przykładowo gdy widzę w tytule BSD, GNU GPL, LGPL, Artistic, X11 MIT, MPL to wiem, że mogę śmiało program instalować i robić z nim na swoim komputerze co chcę, ani nikt nie będzie miał o to do mnie pretensji ani program nie wyrządzi mi żadnej krzywdy. Za to jeśli widzę coś co zaczyna się od słów „End User cośtam” znaczy, że o ile to tylko możliwe od programu należy się trzymać z daleka a w najlepszym razie traktować go wyłącznie jako wersję testową.
Kiedyś pewna firma (niestety nie pamiętam jaka) umieściła w tekście licencji jednego ze swoich programów: „Pierwsza osoba która przeczyta to zdanie i zgłosi się do nas otrzyma ileś tam set dolarów nagrody za to, że przeczytała licencję.” Okazało się, że trzeba było czekać aż kilka miesięcy.
|
29 lut 2008 3:00:21 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja tych regulaminow nie czytam. Instaluje tyle programow ze szkoda mi czasu an czytanie tego chociaz trzeba zaznaczyc ze sie akceptuje taki regulamin co moze byc zdradzieckie przy programach robionych przez osoby neiznane a nie rpzez jakeis firmy bo ktos moze tam napisac ze program zawiera wirusa a ty nieczytajac zaznaczysz i potem niemozesz rzadac odszkodowania bo zgodziles sie na warunki i przechlapane
|
29 lut 2008 15:45:13 |
|
|
Konto usuniete
|
Chyba tylko raz w calym zyciu zdarzylo mi sie przeczytac licencje programu:) To co pisal Ciapek- ciekawe, widac w niektorych przypadkach nawet czytanie glupkowatej licencji poplaca
|
29 lut 2008 19:13:49 |
|
|