Pamiętaj też, że Boox jest sprawdzoną marką, a Prestigio niekoniecznie.

Jeśli jesteś we Wrocławiu to zajrzyj do sklepu i obejrzyj "organoleptycznie" czytniki... Może do "Czytio" - mają w ofercie wiele czytników, albo do "ArtaTech-u" - u nich są BOOX-y.

A jaki wygląd BOOX-a Cię tak odrzuca ? Sam czytnik czy w etui (tym książkowym), bo to dwa różne wrażenia ?

garnizon --> Recenzje, które przeczytałam są w sumie optymistyczne i nie zniechęcają mnie do Prestigio, natomiast Booxa od początku nie brałam pod uwagę, bo coś mi wizualnie naprawdę nie podchodzi. Wiem, że może to bez sensu jeśli weźmie się pod uwagę, że sprawdzona marka itd., ale z drugiej strony nie da się z czytnika korzystać bez patrzenia na niego

A Prestigio wpadł mi w oko kilka dni temu w EuroRTV, tylko ichnia cena od razu mnie przystopowała.

airs --> odrzuca mnie głównie sam czytnik (a w etui to już w ogóle). Generalnie nie podobają mi się wszystkie modele z "obwódką" - za bardzo kojarzą mi się z urządzeniem, a nie z książką. Dlatego napaliłam się na Oyo przy pierwszych zapowiedziach, bo nie wygląda jak iPod albo kalkulator .

Mnie też "wpadł w oko" na Targach Książki, oba modele, tylko bardziej (i trochę nielogicznie) model bez WiFi czy dotyku i bez DRM - PER3162B
Ale ten Twój (PER5062B) niczego sobie... jest cieniutki, ma g-sensor...

Tu jest link do PDF-a reklamowego z opisem i specyfikacją modelu PER5062B:
http://www.scan.co.uk/PDFs/Products/36050.pdf

Recenzje Prestigio to raczej "widziałem, dotykałem, fajnie chodzi", a o Booxie możesz tutaj sporo usłyszeć od osób, które rzeczywiście używają go dłuższy czas. To różnica.
Co do ekranu, to w Prestigio obudowa jest czarna, więc może optycznie rozjaśniać sipixa. Więc może być lepiej, niż w Oyo, ale nie wiem.

Prestigio jest tu taką samą marką jak eClicto w przypadku ich rebrandingu EB600.

Bawię się tym sprzętem już z półtorej tygodnia (intensywnie)... Ma swoje wady. I, przynajmniej w chwili obecnej, ten sam (albo podobny) problem z baterią co eClicto (więc tak circa 800-1400 pageflipów bym powiedział, z usypianiem (nie wyłączaniem) urządzenia w momencie, gdy przestaję czytać).

Jak widać na przykładzie eClicto, sporo można popsuć nawet przy rebrandingu. Bateria rozładowująca się, kiedy czytnik jest uśpiony? No bez przesady. A o tym nie przekonamy się, oglądając czytnik w sklepie.
Oczywiście eClicto został już poprawiony aktualizacjami softu i nie jest aż tak źle.

Nie o tym mówię. Mówię, że usypiam czytnik w momencie, gdy nie czytam, bo zostawianie go na otwartej stronie nie jest dobrym pomysłem jeśli chodzi o stan baterii (przetestowane).


Jest. Dalej to koło 800-1000 pageflipów, przy załączeniu usypiania po 2s. W przypadku tych SiPixów nie ma takiego usypiania (więc strony zmieniają się w przyzwoitym tempie), usypiać je jednak w momencie przerwania lektury należy (albo moje wykazywały nagłą ochotę zjedzenia baterii). Tutaj wynik taki, że od 100% do 10% dotarłem przy czytaniu jednej książki, jakieś 500-600 pageflipów. Trochę dochodzi przy usypianiu/budzeniu, do tego dzisiaj oczywiście było wielkie "o, co tam masz, mogę zobaczyć?" na uczelni, więc wszyscy dorzucili swoje (zatem z +50/100 do wyniku). Czasem lubi mu się nagle zmieniać z danego wskazania na +5%, stąd taki ogólny szacunek, że w sumie tych pageflipów wyrobię z 800-1200.

WiFi wyłączone (bo tu jest WiFi), z ekranem dotykowym różnie - czasem przewracam strony przyciskami, czasem maziając po ekranie.

Mówię raczej o recenzjach typu "widziałem, kupiłem, używam" , bo na takie się natknęłam.


A co z tymi 8 i 16 odcieniami szarości, jeśli można spytać? Czy to też ma wpływ na ekran? (bo ten Prestigio ma 16)


A konkretnie do czego ja bym się mogła przyczepić? Potrzebuję czytnika głównie do użytku domowego, do najzwyklejszych powieści (ni technicznego etc) i właściwie tyle z moich wymagań . DRM musowo ma być, ekran dotykowy - podejrzewam, że będzie niewykorzystany, WiFi - fajny dodatek, chociaż czy faktycznie będę korzystać to pewnie wyjdzie w praniu. Może przy używaniu też stwierdzę, że bateria jest kiepska, ale na chwilę obecną, jako kompletny laik, to myślę, że te 800-1400 stron to dużo.

Tak ten Prestigio z SiPixem, jak i Oyo mają po 16 odcieni szarości. I ma to wpływ nie tyle na ekran, co na jakość obrazów przede wszystkim.


Hmm... Pewnie do niczego konkretnie. Sprzęt nie jest cudowny, ma wady, ale działa. eClicto też działa i nie narzekam (chyba, że akurat się zawiesi, czego nie cierpię).


Nie stron, pageflipów. O tyle się to różni, że zazwyczaj masz ze dwa-trzy zmiany ekranów na stronę. Albo inaczej - koło 70% baterii wystarczyło mi na przeczytanie koło 65% 414-stronnicowej książki. To mało, zważywszy na to, jakimi wynikami chwalą się użytkownicy Kindli.

Ach, co do kontrastu jeszcze...

Różnica między Vizplexem a SiPixem jest (i to na korzyść Vizplexa) - po prostu ekran sipixowy jest taki szary bardzo. Jeśli nie masz porównania, to pewnie nie będzie Ci to przeszkadzać -- ale trzymając obok siebie eClicto i czytnik z SiPixem jest to strasznie oczywiste.

Jeśli koniecznie chcesz czytnik z ADEPTem - to może w takim wypadku tańszy Oyo byłby lepszy? Poprawili prędkość zmieniania stron, a cenowo jest atrakcyjniejszy (choć biały kolor obudowy jest nieszczególnym pomysłem).

Natomiast sądzę, że niezależnie od wyboru urządzenia po pewnym czasie przyzwyczaisz się do jego wad i nie będą Ci one tak przeszkadzać (może poza baterią, która może zacząć Cię irytować). Sugerowałbym nie nastawiać się na czytanie jedynie w domu, bo, jak reklamuje się Woblink, "czytanie zdarza się wszędzie" - i właśnie w tej kwestii eCzytniki sprawdzają się świetnie (a więc w drodze do/z pracy, w kolejkach, poczekalniach, w czasie nudnych zajęć - wyciągasz lekki czytnik i błyskawicznie pogrążasz się w lekturze).

Dziwne. Tu piszą, że procesor 400 MHz, a Empik podaje, że 900 MHz... Tak samo jest tu: http://www.prestigio.com/products/eBook ... r-PER5062B

Na stronie Samsunga z kolei znowu 400 MHz: http://www.samsung.com/global/business/ ... um=S3C2416

Mori --> dzięki serdeczne za wszystkie wyjaśnienia. Z tą baterią to faktycznie trochę nie najlepiej wygląda...ciekawe tylko jak to jest w przypadku Oyo. Bo jeśli wychodzi mniej więcej na to samo to mimo wszystko nadal Prestigio bardziej mi odpowiada (niewiele droższy, a jednak dostęp do netu jest, czarna obudowa jest, no i jakoś zaczynam mieć uraz do Empiku - to oczywiście moje gdybanie, ale wciąż mam wrażenie, że sprzedają coś niedopracowanego).

A odnośnie szybkości, co się lepiej prezentuje - poprawiony Oyo czy Prestigio?



Powiem tak - mam świadomość, że każdy z czytników ma jakiś brak, który by mi doskwierał, a cokolwiek nie kupię to i tak nie mając na co dzień żadnego porównania, nie będę dostrzegać wad

Natomiast jeśli chodzi o czytanie wszędzie - czytam w domu to co mam w domu, a w pracy to co mam w pracy - na trasie pomiędzy nie czytuję nic, bo nie znoszę czytać w tramwajach i pod tym względem jestem niereformowalna . Gorzej, że na wyjazdach ta bateria trochę kiepsko się zapowiada...no i fakt, że na zdjęciu różnica ekranu jest ewidentna.

No więc mam tego Prestigio. Póki co sprawdzam jego początkowe zasoby, aczkolwiek nie wiem (instrukcja po pierwsze w naszym języku nie występuje, po drugie jest straaaasznie uboga), jak np. dołączać do zasobów czytnika nowe ebooki. Ale mam nadzieję, że jakoś się wciągnę w ten "niesłychanie skomplikowany" proces. W każdym razie Internet jest otwarty.

A za to akurat przedsiębiorcom grożą brzydkie kary, jeśli nie dostarczą takowej (zgodnie z Ustawą o języku polskim), zatem możesz się spokojnie jej domagać (mają 14 dni na odpowiedź w takim wypadku, jeśli nie dostarczą, zgłoś sprawę do Inspektoratu Handlowego właściwego Twojemu miejscu zamieszkania, a oni się tym już zajmą, gdy tylko dostarczysz wszystkie informacje).


Kopiując po prostu po podłączeniu do komputera poprzez kabel USB. W zarządzaniu pomaga calibre, chociaż SiPixowy Prestigio nie wspiera katalogów w innym miejscu niż w przeglądarce plików (co sprawia, że Biblioteka/Lista książek jest dla mnie osobiście bezużyteczna po prostu).

Wojtek2005 --> a tak poza tym jak pierwsze wrażenia po dobie użytkowania? Bo ja będę jutro odbierać sprzęt z empiku, więc jakby co, to mam jeszcze możliwość rozmyślić się (chociaż wolałabym nie ).