Jednak się mylisz - z tą sporą ilością to jednak dość wiarygodna informacja...
Nie każdy kupujący czytnik, ma obowiązek rejestrować się na jego forum Zwłaszcza jeśli czytnik dobrze działa. Czy popatrzyłeś na ilość pobrań nowego oprogramowania do BOOX 60 ?
Jest tego koło 2 tysięcy - czy myślisz że wielu użytkowników ściągało po kilka razy tak duży plik z aktualizacją? Bo chyba o podbijanie licznika ArtaTech-u nie będziemy posądzać Poza tym, wszystkie czytniki sprzedawane od promocji w Vobis miały już wgrane nowe oprogramowanie w wersji 1.4, czyli nie potrzebowali go ściągać. Inną informacją jest, że od momentu obniżki ceny na BOOX 60 o 300 zł (jakiś miesiąc temu) poszło ok 500 egzemplarzy. Podsumowując i dodając okres sprzedaży od lipca do września, można spokojnie wyliczyć ze samych BOOX 60 poszło do ludzi przynajmniej 3 tysiące, a nie jak piszesz 700 sztuk.

Przy okazji liczby sprzedanych czytników - dotarła do mnie informacja, że eClicto poszło dotychczas w ilości około 800 sztuk, a zakładając, że Kolporter robiąc rebranding netronix-a musiał kupić przynajmniej 3 tys. tych czytników, to wygląda na to, że mają jeszcze spore zapasy

Ale to wszystko nasze przypuszczenia, mniej lub bardziej oparte na faktach, więc dokładnej prawdy raczej się nie dowiemy...

To ja może jeszcze parę fragmentów informacji z dzisiejszego dnia na Targach
Po wietrznej nocy, trochę trudny dzień, o czym się dobitnie przekonałem, gdy zauważyłem w drodze, że zapomniałem wziąć aparatu

Z nowych informacji:

- dzisiaj już na stanowisku eClicto pojawił się właściwy prototyp 9 calowego czytnika w swoim pulpicie przy odnośnej informacji (ktoś zauważył, że e-papier nie powinien świecić )

- dowiedziałem się też, że zapasy eClicto są odpowiednie i na 100% nie zabraknie ich do końca targów po promocyjnej cenie 399 zł - tak że formułkę "do wyczerpania zapasów" można pominąć (przy okazji, nie mają tam terminala płatniczego i gdyby chcieć kupić to trzeba przyjść z gotówką).

- zaraz trochę dalej za eClicto, jest stoisko D35: e-dazon.pl (to nie teren SNM), na którym jest dostępny do "pomacania" i ew. kupienia czytnik bardzo podobny do Oyo, tylko z czarnym obramowaniem (co poprawia wrażenie bo to też Sipix) za cenę 650 zł wraz z dodatkami w postaci sztywnego etui, słuchawek i ładowarki. Co najważniejsze w nim oprogramowanie działa normalnie, cokolwiek to znaczy - duuużo szybciej niż w Oyo, wszystkie funkcje, przewracanie kartek i menu działają od razu zarówno z klawiszy jak i ekranu dotykowego (może ciut wolniej niż na BOOX-ie).
Sama platforma e-dazon.pl ma ruszyć 15.11 br., ale czytnik już jest i stanowi żywy przykład, że można na Sipix-ie zrobić całkiem przyzwoity i niedrogi sprzęt (zważając na dodatki). Co na to empik ?? Mam nadzieję, że nie wykupi całego e-dazon zanim ten ruszy

- w trakcie rozmów dowiedziałem się, że Pearl jako taki (nazwa firmowa) na razie nie wejdzie do innych czytników, bo Amazon wykupił go na wyłączność
Natomiast różne fabryki/firmy produkujące e-ink pod nazwą Vizplex - poprawiają jego jakość i obecnie jest wiele nowszych serii (batch-y) które zbliżają się kontrastem do Pearl-a, nazywając się dalej Vizplex-em. Zresztą z e-inkiem jest rożnie, bo to wrażliwe "ustrojstwo", tak że pojawiają się serie z charakterystycznymi wadami, jak np. znane już blaknięcie w ostrym słońcu, "padanie" po określonym okresie czasu, mające problemy z dokładnym odświeżaniem... Dotyczy to wszystkich modeli e-czytników używających Vizplex-a, bo firmy produkujące czytniki kupują je po prostu w tych samych kilku fabrykach.
Podsumowując, Pearl to taki Vizplex (żadna nowa technologia) "wyżyłowany" na max-a, kosztem kilku procent gorszej bieli, w zamian za więcej procent mocniejszej czerni

- Zobaczyłem aplikację woblink w wersji na iPadzie (będzie też na iPhonie), całkiem fajna rzecz w oglądzie i użytkowaniu (np multitouch), ale dowiedziałem się, że to bardzo "sztywno" zrobiona rzecz: książek z woblinka nie można przeczytać w żadnej innej aplikacji, jak również w woblinku nie można czytać żadnej innej/swojej publikacji - co mi się nie bardzo podoba, bo zakładając, że takich platform jest więcej, do każdej z nich jest inna ikonka i trzeba pamiętać, którą powieść miało się pod jaką aplikacją

- Interesowałem się PocketBook-iem Pro, jak że jest to czytnik bardzo zbliżony możliwościami (obsługa formatów) do mojego BOOX-a, ale widocznym jest że jeszcze cierpi na "chorobę wieku niemowlęcego" czyli trochę rzeczy w oprogramowaniu i wogóle czeka na doszlifowanie i trzeba poczekać z zakupem, albo wybaczyć mu różne potknięcia, dopóki z czasem nie zostanie to wszystko ponaprawiane i "zdebugowane".

- firma ArtaTech pracuje intensywnie nad nowymi projektami mającymi rozszerzyć funkcjonalność swojej maszyny Onyx BOOX, takimi jak na przykład alternatywny dostawca zawartości (obok Legimi), SkyStorage (czyli polska wersja DropBox-a z klientem na czytniku), czy poszerzenie IVON-y o inne profesjonalne głosy, w tym angielskie...

- Miałem w ręce wzmocniony Onyx BOOX z serii X (to ten, którym pani na prezentacji rzucała o podłogę wyposażony w równie wzmocnione twarde etui (kojarzy mi się z CISCO i zastosowaniami militarnymi ), które jednak wyglądało troszkę gorzej estetycznie niż klasyczne skórzane/skóropodobne i nie miało zapięcia.
Możliwe, że cała seria Onyx-a będzie miała jedno Firmware, które będzie automatycznie rozpoznawało dostępny sprzęt w konkretnym modelu (dotyk, WiFi, 3G) i samoczynnie dostosowywało funkcje menu oraz dostępne aplikacje do możliwości sprzętowych egzemplarza
A tymczasem (w ramach promocji, do końca targów) Onyx BOOX 60 potaniał o 100 zł i kosztuje 1099 zł a uboższy model 60S też kosztuje 100 zł mniej i można go kupić za 799 zł

- Generalnie (po doświadczeniach targowych i in.) dzielę na swój użytek e-czytniki na 3 kategorie:
1.Klasa soho, czyli podstawowa funkcjonalność czytania i niska cena. Do niej zaliczam przykładowo 5-calowe czytniki, Oyo i inne na Sipix-ie, eClicto i Kindle (nieobecny oczywiście na Targach)
2. Klasa zaawansowana - czytniki 6 calowe, obsługujące wiele formatów, posiadające dodatkowe funkcje typu dotyk, łączność, bezprzewodowa, mające rozbudowany system i aplikacje. Tutaj trafiają u mnie np.: Onyx BOOX, PocketBook Pro czy może B&N Nook
3. Klasa Pro, to dla mnie po prostu większe czytniki, zaczynając od 8-calowego iRex-a DR800 po resztę z ekranem 9cali

Jak na czytnik, który dotarł uszkodzony i nie działa, wygląda bardzo fajnie, tylko trochę cięższy jest (dla mnie, usera eClicto)

@airs: Skąd informacja o sprzedaży eClicto? Dzisiaj udało mi się trafić na pana Andrzeja Szydło z Kolportera i wreszcie słyszałem coś innego niż "nie możemy powiedzieć" Jak to miło, jak jest ktoś z wyższego szczebla.

No, ale od początku. Tym razem wszedłem wejściem od strony SNM, nawet kurtkę zostawiłem w szatni (co było błędem trochę, ale o tym później). Najpierw parę fotek ArtaTechu, potem - czas na rozmowę z FNM, które na Targach było jako WolneLektury.pl (i w sumie to właśnie były osoby z tego projektu). Bardzo pozytywna rozmowa (jak zresztą projekty FNM, takie jak WolneLektury.pl i WolnePodreczniki.pl, o których z pewnością będziemy pisać po Targach).

Później - ponowny atak na Oyo, tym razem bardziej aparatowy. Znowu poklikałem, przyszła pani Małgorzata Błaszczyk z Virtualo i sobie miło porozmawialiśmy.

Ponieważ dzień wcześniej, gdy chciałem porównać szybkość zmiany strony, wyłączyłem w eClicto zarządzenie baterią - rano przekonałem się, że jest pusta (bo zapomniałem po testach czytnik wyłączyć). Oczywiście wykazałem się pomysłowością i popędziłem na stanowisko Kolportera, gdzie ładnie poprosiłem o podładowanie Nie było z tym problemów - za co bardzo serdecznie wszystkim z tego miejsca dziękuję Przy okazji zobaczyłem kolejny "prototyp" (naprawdę, czy nie można zrobić i pokazać chociaż finalnej obudowy? C'mon!) większego eClicto.

Skoro wyszedłem z SNM, postanowiłem zobaczyć Woblinka (skoro już wygrywam iPada to pora pooglądać jakieś aplikacje na niego). Powalać na kolana nie powala, ale ja nie jestem fanem Apple i nigdy mnie appsy nie kręciły specjalnie, więc się nie znam. Porozmawiałem z kompetentnymi osobami - i ponoć do trzech tygodni ma się pojawić płatna treść. Jeśli chodzi o sposoby płatności - to jednak nie będzie to Applowe rozwiązanie (InStore Purchase czy jak to się tam zwie), ale ma być w tle odpalana przeglądarka. Jako korzyści takiego rozwiązania wskazywano możliwość płacenia w złotówkach i użycie innych kart niż tylko kredytowe. Jeśli dobrze zapamiętałem, gdy ruszy płatna treść, ma być jej koło 100-200 tytułów (na początku). Ponoć zainteresowanie wydawców jest spore (OMG). Ludzie, którzy przechodzili i podziwiali Woblinka byli nim zachwyceni (ale oni są wszystkim zachwyceni na tych Targach, gdzie ja nie podejdę - to tylko ja jestem marudą). Nie chciano mi powiedzieć, co Maga będzie w eBookach - za co przepraszam tych, którzy na tę akurat informację czekają z niecierpliwością. Podrzuciłem, bo oni już mają komiksy, panom pomysł, by dodać i mangę (naprawdę nikt na to wcześniej nie wpadł? Ja się marnuję z moją kreatywnością chyba...) - więc może spróbują zrobić coś i w tym kierunku (co IMO byłoby kapitalne, ale ja po prostu lubię mangę).

Wracając do SNM podszedłem do ludzi z WSE, by porozmawiać o ich projekcie dla polskiej nauki. Na pewno napiszemy o tym więcej, tylko materiały obiecano mi dosłać po Targach.

Następnie - Libranova. Tam mnie naciągnięto na "Notes wydawniczy" - specjalne wydanie, poświęcone w całości nowym mediom, za 15 zł -.-" Dobra, raz się pieniądze marnuje. Dodatkowo okazało się, że przez przypadek na pana Tomasza Wolskiego - gorącego orędownika iRexa DR1000S (kupił, używa, jest zadowolony - tak się da, plisken ), który uważa, że iRex popełnił jeden błąd - nazwał to urządzenie eCzytnikiem, a nie eNotesem (i nie skierował go do menadżerów itp. - tak pan Tomasz wykorzystuje swój eCzytnik - i naprawdę, pokazywał mi swoje notatki, więc widziałem to wszystko, a nie tylko wierzyłem, że tak robi). Pan Tomasz przygotował nawet artykuł do "Notesu wydawniczego" o DR1000S. Pojawił się on tam w okrojonej formie - ale może będzie szansa, by przeczytać go w całości. Więcej nie mogę zdradzić, wiecie, konkurencja i te sprawy

Potem miałem spotkanie z Kamilem Mizerą z blogu Versity. Dla Kamila nie będzie pozdrowień, no bo co ja tu konkurencję będę pozdrawiał Posiedzieliśmy sobie, spokojnie porozmawialiśmy, wspólnie ponarzekaliśmy na wiele rzeczy

Po spotkaniu znowu skoczyłem do Kolportera, by odebrać swoje naładowane eClicto. Że mieli już duże eClicto - to sobie je obejrzałem. To, tak samo jak eClicto 2, ich własna konstrukcja, a nie rebranding, więc wkładają sobie co chcą. Jak już wspominałem, udało mi się trafić na pana Andrzeja Szydło (miło, że ktoś mnie poznaje po mojej wizycie w Kielcach ), więc odbyliśmy trochę bardziej szczerą rozmowę (nie umiem jakoś ludziom mówić, że coś jest fajne, gdy myślę, że jest niefajne - ale na pewno mam inne plusy!). I jeszcze taka śmieszna scenka - przeszedł pan, który pytał, czy eClicto obsługuje format Amazona. Tak ja, jak i pan z eClicto zaprzeczyliśmy. A tu nam pan tłumaczy, że czemu, bo przecież Boox obsługuje. Ja nie wiem, jakiego miał ten pan Booxa (jeśli miał), ale widać mega-wypaśny był. I pan się nie dał przekonać, że DRM Kindle obsługuje tylko Kindle i odszedł niezadowolony chyba...

Później przyjechał Kell z partnerką (która, w przeciwieństwie do Kella, była ładna. W zasadzie mogła przyjechać bez niego ), więc zrobiliśmy rundkę po większości stanowisk raz jeszcze. Przywieźli kamerę, ale "kamerowanie" zaplanowaliśmy sobie na niedzielę, więc prosimy, byście poczekali jeszcze te kilka dni.

Wychodząc okazało się, że zgubiłem kluczyk do szafki (w zasadzie taką zawieszkę). Do teraz jestem w szoku, bo wiele rzeczy mi się zdarza, ale jak coś od kogoś dostaję, to dbam o to starannie i nie zwykłem gubić rzeczy. Dlatego też chciałem podziękować pani Katarzynie Mussur-Serafin z organizacji Targów za pomoc. Naprawdę mi wstyd, że zgubiłem ten "kluczyk"

Zdjęcia:












Co do ostatniego - widzicie to takie szkiełko na dole obudowy, pomiędzy tymi "padowymi" (bo wyglądają jak przyciski z pada do konsol Sony) przyciskami? Pytanie konkursowe (ale bez nagród) - kto zgadnie, do czego to może służyć? Wybieram najlepszy pomysł


Kompletna bzdura. No, chyba że Sony teraz też jest Amazonem (albo się pod niego podszywa). Dobra, to jak aż tak "wiarygodne" informacje słyszałeś, to myślę, że to źródło możesz sobie darować. Tak z ciekawości - to źródło promowało głównie SiPixa?

Druga część zdjęć od Kamila Mizery: http://www.facebook.com/album.php?aid=2 ... 5100638710 (zadanie bonusowe: znajdź Moriego na zdjęciach -- tak, jestem )

@Mori: pamietasz jak drazylem temat sposobu platnosci na Woblinku? Wychodzi na to, ze mialem racje i lepiej przewidzialem te kwestie od tworcow aplikacji . To tylko pokazuje, jak profesjonalnie zabrali sie do rzeczy i jak blade pojecie mieli o platformie Apple.

Na wszystkich zdjęciach Pearl ma jaśniejsze tło niż Vizplex.
No i wszystkie czytniki z Vizplex mają praktycznie ten sam kontrast, ale może to się zmieni, bo zaczną je jakoś "żyłować".

Tak, mihu, ale wtedy były rozważane przez nich ponoć różne koncepcje (again, za każdym razem, jak coś mówię w takich sprawach, to trzeba czytać: tak powiedzieli wczoraj biednemu Moriemu). Nie chcieli się rozstawać z kolejnymi 30%, taka prawda

1) Wielu użytkowników ściąga różne oprogramowanie z różnych źródeł. Polacy korzystają z aktualizacji rosyjskich, hiszpańskich lub innych. Pewnie spora część tych ściągnięć pochodzi więc z zagranicy.
2) Informacja dotyczyła tego, że w ciągu roku sprzedano około 5000-6000 czytników Onyxa (500 sztuk miesięcznie). Jeżeli przyjmiemy, że 80%-90% sprzedaży miesięcznej przypada na Vobis, to wychodzi, że sklep sprzedaje 400-450 sztuk miesięcznie, jakieś 13-15 sztuk dziennie - pogratulować Vobisowi wyniku, zwłaszcza, że trochę trudno w to uwierzyć (w magazynie na sierpień mieli 60 sztuk Booxów 60S i sprzedaż nie była oszałamiająca - z tego co pamiętam to w ciągu dwóch tygodni od pojawienia się Booxa 60S zeszło kilka egzemplarzy).
Vobis sprzedaje Booxy 60 bodajże od czerwca/lipca, a tańsze Booxy 60S od końca lipca/początku sierpnia. Czyli w ciągu 4 miesięcy sprzedano ok. 1600-1800 sztuk. Jeżeli wg wypowiedzi przedstawiciela Onyxa sprzedano od stycznia do listopada 5-6 tysięcy Booxów, a na Vobis przypada 1600-1800 sztuk, to nikt chyba nie uwierzy, że pozostała sprzedaż 3500-4000 sztuk przypada wyłącznie na polskie sklepy internetowe, które w pierwszym półroczu tego roku miały w swojej ofercie jedynie Booxa 60 w cenie 1500 pln.

Mam jedno pytanie czytelnik44. Czy ten stan czytników w magazynie dotyczył całego kraju, czy określonego sklepu?
W przypadku tego pierwszego mógłbym się zgodzić, że coś jest nie tak, natomiast jeśli jest tutaj mowa tylko jednym salonie, to nie ma powodu w wiadomość nie wierzyć.

Stan magazynu z Booxami 60S dotyczył całego kraju (dotyczy to momentu pojawienia się tych czytników w Vobisie, czyli koniec lipca/początek sierpnia). W sklepie Vobis, w którym kupowałem Booxa 60S mieli na stanie jednego Booxa 60 i jednego Booxa 60S - przypuszczam, że podobnie było w pozostałych sklepach Vobis. Mogę jeszcze dodać, że nie był to sklep położony gdzieś na uboczu, tylko punkt sprzedaży Vobis w dużym centrum handlowym.

To trochę wygląda jak TrackBall, takie optyczne kółko jak w odwróconej myszy
Takie samo jest w kilku telefonach komórkowych HTC.

Trackball to kulka, fizyczna a nie optyczna, a to wygląda jak trackpad - tak jak w nowszych BlackBerry i chyba wspomnianych HTC, a co do Booxa to nie jest on jedynie dostępny w Vobisie i na stronie dystrybutora, od dawna jest np w ab.pl więc sieć sprzedaży maja dużo szersza (pewnie inne hurtownie też go maja).

Może o jedno zero się machnęli przy podawaniu sprzedaży Booxa?

Też mi się tak wydaje . Zresztą chyba większość firm obecnych na polskim rynku zawyża wielkość sprzedaży w celach czysto marketingowych. Rynek czytników w naszym kraju jest niestety nadal dość słaby - głównie ze względu na wysokie ceny urządzeń, ale również z powodu bardzo niskiego poziomu czytelnictwa. Dlatego takim rozczarowaniem jest dla mnie empikowy Oyo. Zamiast ustalić cenę na poziomie 500 pln za produkt jakościowo z niższej półki, to mamy na rynku urządzenie, które nie stanowi konkurencji dla np. Kindle 3.

"Zdaniem Bartłomieja Roszkowskiego, prezesa spółki Net Press Digital, która prowadzi e-księgarnię Nexto.pl, do tej pory w Polsce sprzedało się od 3 do 6 tys. czytników książek, nie licząc tabletów (czyli m.in. iPadów). Podobne liczby podają Andrzej Wychowaniec, Konrad Godlewski oraz Wiktor Ostrowski skupieni wokół księgarni internetowej BezKartek.pl. Z ich badania polskiego rynku wynika, że liderem jest Kindle, którego udało się sprzedać w kraju "kilka tysięcy sztuk". Spośród urządzeń, które nie są powiązane z żadną księgarnią, najbardziej popularny jest Onyx. Choć również i jego sprzedaż nie przekroczyła tysiąca sztuk.

http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,838 ... ucji_.html

Artykuł z połowy września - przez ten czas choćby liczba Kindli mogła urosnąć dwukrotnie.