Już jutro zaczynają się 14. Targi Książki w Krakowie - impreza, która będzie znaczyła całkiem sporo również dla polskiego rynku eBooków. W związku z tym otwieramy wątek zbiorczy na wszystkie Wasze opinie, relacje, komentarze, zdjęcia, materiały video i audio z Targów - tak z seminariów, jakie się odbędą, jak i wszelkich rozmów na stanowiskach. Zapraszamy i zachęcamy do ich dodawania tutaj.

Mamy nadzieję, że Targi dostarczą nam informacji na dyskusje na cały nadchodzący rok

Przypominamy także o BBCode Youtube, który pozwala w prosty sposób wrzucać filmy z YT na forum:

To w takim razie ostatnia check-lista przed wyprawą:

- czytnik sprawdzony i przygotowany
- zapasowe baterie do aparatu naładowane
- plan targów wydrukowany
- zaproszenie (jeśli jest) przygotowane
- wszystko się zgadza oprócz kasy

No niestety trochę daleko ze Szczecina do Krakowa
Czekam z niecierpliwością na wasze wrażenia dotyczące Pocketbooka 903.

Pozdrawiam

Uff - właśnie wróciłem z Targów, jest trochę chodzenia, trochę hałasu, ale warto!
Jak mam we zwyczaju zacząłem od końca (jeśli chodzi o czytniki) czyli od wejścia głównego a nie od Salonu nowych mediów

Pierwsze kroki po obszernym pomieszczeniu, obok Agory i dalej w lewo do głównej hali.
Od razu trzeba się pilnie rozglądać, bo można znaleźć zaproszenie na stoisko A20 do Białego Kruka, gdzie mamy od ręki rabat 35% a możemy też wygrać STO(S) albumów - dla mnie bomba :



Ogólnie ruch od otwarcia duży, wszędzie coś się dzieje - próbowałem pokazać nastrój, polując jednocześnie na Reksia, ale udało mi się złapać tylko jego uszy



Po drodze natknąłem się na eleganckie, stonowane, urządzone z klimatem i smakiem klasyczne stoisko - rzućcie okiem na zdjęcie - wiadomo:



I już za zakrętem pierwszy czytnik, czyli stoisko Kolporter. Pierwszy raz miałem okazję porównać eClicto z moim BOOX-em i jest dobrze, zyskał w moich oczach, zwłaszcza że cena 399zł jest na 1-szym miejscu. W każdym razie da się czytać i to całkiem dobrze na eClicto:



Tu muszę dodać, że ponieważ w planach mamy zakup drugiego czytnika do domu, więc koło każdego leży nasz BOOX dla porównania i ma dostosowaną, w miarę możliwości czcionkę i interlinię do porównywanego czytnika.

Zaraz obok, następca eClicto, jeszcze w fazie wczesnego prototypu, ale ma mieć WiFi, Bluetooth, GSM, wbudowaną IVON-ę czyli TTS, 16 odcieni szarości na Vizplex-ie...



A na środku wpadka - pulpit przygotowany pod 9 calowego eClicto w którym wmontowano iPada Najgorsze, że obok opis e-inku i przechodzący ludzie mają od razu mylną informację, że duży e-ink świeci



Po odwiedzeniu outsidera pora na przejście do salonu nowych mediów i tu problem. Gdybym nie miał wydrukowanego planu targów, nie mógłbym bez pomocy zorientowanych trafić do przejścia z hali głównej do tej bocznej gdzie jest salon Organizatorzy zupełnie nie pomyśleli o takiej informacji, na miejscu nie ma żadnej wskazówki gdzie on jest, a szkoda. Powinne być powieszone transparenty w okolicy przejścia, przynajmniej z trzech stron z informacją:
"Do Salonu Nowych Mediów!"
Zorientowałem się gdzie iść, bo znalazłem na planie salę seminaryjną Nr 4, a do niej były wskazówki. Czyżby organizatorzy przypuszczali, że lepiej gości jest wziąć z zaskoczenia i nie epatować "nowymi mediami", może myślą że większość odwiedzających to fani papieru, którzy będą z daleka omijać takie ekstrawagancje A pozostali, czyli fani czytników jakoś sobie poradzą...

W końcu po wejściu do Salonu, natknęliśmy się na dziwnego gościa, trochę na zdjęciu czapka mu się zsunęła, ale wyglądał nieźle i kostur miał przedni



Parę kroków dalej, stoisko, na którym "rządził" (dosłownie wydawał polecenia paniom dookoła) facet słusznej postury (właśnie gdy próbowałem pstryknąć fotkę to wstał). Zwróciłem na niego uwagę dlatego, że poza tym iż wydawał się "właścicielem" tych pań, to okazał się prawdziwym właścicielem dużego złotego zegarka oraz 8 (ośmiu) sygnetów/pierścieni na wszystkich palcach



Jak widać zbliżamy się do Empiku... Jest Oyo czy nie ma...

Niestety, dalszy ciąg muszę odłożyć do późniejszego wieczora - obowiązki wzywają
Czyli C.D.N. w późniejszym poście...

Tak jak chyba w mojej recenzji pisałem - ekrany w eClicto i Booxie wyglądają identycznie pod każdym względem poza ilością odcieni szarości. Dzięki za zdjęcia, czekamy na resztę.

Czekając na relację: http://www.empik.com/czytnik-oyo,prod59 ... ltimedia-p

No, to i ja jakoś podsumuję, skoro wróciłem. Troszkę hasłowo, wybaczcie.

Początek - szybki skok do Legimi - za pokazanie eCzytnika dają kubek Piękne dzięki

Dalej - pierwsze seminarium. eLib.pl, FNP oraz e-Media mówią o eCzytnikach w szkole - a w zasadzie głównie o lekturach. Na początku słyszymy, że średnio plecak ucznia waży 5-9 kg, a eCzytnik - około 100-200 g (no, to jest optymistyczne i zależy ). Brakuje trochę prezentacji multimedialnej - miło się Pań słucha, ale chciałoby się coś zobaczyć też. Pierwsze drobne rozczarowanie - promowanym czytnikiem Prestigio - ale może tylko ja nie uważam go za fenomenalne urządzenie. Później parę kolejnych danych - że lektury ważą 100 kg, że kosztują 1200 zł (dokładnie to, o czym pisał airs). Dalej - prezentacja tego, jak źle wygląda PDF na Kindle 2 i jak dobrze ePUB na jakimś Hanvonie i Prestigio. Fajna sztuczka - ja wiem, że PDF gorszy, ale może jednak da się to udowodnić na tym samym sprzęcie?
Przychodzi kolej na Panią z Fundacji Nowoczesna Polska (FNP). I znowu jest trochę danych o projekcie WolneLektury.pl i aż się prosi, by pokazać to w formie graficznej. Tej nie ma, więc pozostaje słuchać, iż mają obecnie około 1300 tytułów, a co miesiąc dochodzi ich kilkadziesiąt.
Następnie kolejna Pani - tym razem z e-Media. Wspomina przede wszystkim o doświadczeniach firmy z projektu "Lekki jak piórko - multimedialna szafka dla ucznia". Generalnie pozytywy i wsio fajno miło
Na koniec pytam jeszcze o model biznesowy, ale wychodzi, że to w zasadzie coś na kształt non-profit ma być, by przekonać ludzi do eBooków (tzn. te lektury). Miło.

Po poprezentacyjnych rozmowach i kłótniach na temat zabezpieczeń (choroba, skoro wszyscy na około zgadzają się, że DRM to zło to dlaczego jeszcze się go stosuje?) idę na prezentację o rozwoju rynku.

Prezentację można obejrzeć online - ale i tak na spotkaniu była ona mało istotna, była bardziej punktem wyjścia do dyskusji. Wydawcy chyba się wreszcie zorientowali, że książki, jakie mają zarchiwizowane w PDFach, to nie jest najlepsza sprawa - stąd potrzeba wypracowania jakiejś matrycy XMLowej. Potem dyskusja o tym, że ciężko pozyskiwać prawa (do użytku elektronicznego) przede wszystkim do pozycji zagranicznych. Tutaj wysoki koszt wejścia oraz krótki czas trwania umowy są dużymi minusami. Pan z wydawnictwa Znak mówi, że w przypadku ich dużej pozycji - znaczy Erynii Krajewskiego - eBooki sprzedały się na poziomie kilkuset sztuk. Pan Rybski, z Virtualo, mówi zaś, że Larsson w eBookach sprzedaje się bardzo dobrze, że ludzie kupują go w cenie papieru (bo głośne nazwisko/gorący tytuł). WAB, po zmianie polityki cenowej, generuje podobne (a może i trochę wyższe) zyski. Z dyskusji wieje optymizmem, chęcią wypracowania wspólnych standardów i w ogóle

Następnie w moim rozkładzie jazdy wolne, więc idę pomęczyć wystawców.

Na pierwszy ogień idzie Empik - Oyo, jak już wspominano, w cenie 599 (595?) zł. To trochę rozczarowujące. Strony zmieniają się wolniej niż w moim eClicto, ekran reaguje na dotyk z opóźnieniem. Jest ciemniejszy niż moje eClicto - ale pewnie nie mając innego urządzenia się tego nie odczuwa. WiFi jest, ale że na Targach nie ma ogólnodostępnego, to sobie nie potestuję Szkoda. Oprogramowanie ma parę braków (np. orientację można sobie ustawić na auto i się dostosuje, ale konkretną możemy wybrać tylko z menu głównego, nie z pozycji książki). Ponoć to wersja beta, ostateczna ma być już w tych, które będą sprzedawane - zobaczymy.

Dalej - idę do ArtaTechu. Miło gawędzimy sobie o Booxach, dowiaduję się, że sprzedano ich przez rok około 5-6 tysięcy (miesięcznie średnio 500 idzie) - czyli dane z GW o kant ... rozbić. 9.7" będzie dopiero w przyszłym roku, kosztował będzie prawdopodobnie koło 1500 zł. Sprzedaż Booxa 60S spadła, gdy obniżono cenę Boox 60. Najwięcej Booxów sprzedaje Vobis, co potwierdza tezę, że lubimy macać przed kupieniem. Niedługo Azymut ma rozpocząć jakąś ofensywę i eCzytniki mają być do kupienia i w księgarniach (wraz z dostępem do ich elektronicznych wersji). Nexto odchodzi od FileOpena na rzecz ADEPTa.

Chcę zobaczyć Pocketbooka 903! W 71media niestety nie mają, nie dosłano ich na czas Bu. Ale słyszę, że może w e-Media mają, więc tam się kieruję. Okazuje się, że i tu jest jedynie 902, a i tak był problem z jego naładowaniem. Ale 902 mnie nie kręci, ja chciałem pobawić się pisaniem na 903. Szkoda.

Czas zajrzeć na stanowisko poczytaj.to. Jestem od razu negatywnie nastawiony - rano na ich stronie sobie przeczytałem, że mogę korzystać, jak mam przeglądarkę "FireFox" (pisownia oryginalna; jak wiadomo, jestem zwolennikiem Opery). No, to czas kogoś tu za to mocno objechać. Okazuje się jednak, że to tylko pomyłka, że to w wersji developerskiej tak było, że finalnie będzie dla każdej przeglądarki. Jaki pomysł na nowy, tajemniczy serwis? "Społecznościowe" wydawanie i czytanie. Założenie - nie więcej niż złotówka za pozycję. Płatne w modelu prepaidowym, więc podczas czytania już nie trzeba nic więcej robić, samo ściągnie nam opłatę z konta. W formie online można sobie czytać i czytać, ma być kiedyś i pożyczanie. Można też ściągnąć ePUBa - i wtedy książka nam z konta znika (jak chcemy drugi raz ściągnąć, bo plik zgubiliśmy, musimy ponownie kupić). To wielkie rozczarowanie. Osłodą jest fakt, że będzie bez DRM. W planach także wykorzystanie platformy jako poligonu testowego dla wydawców - mają niepewnego autora, to rzucają jego tekst za 1 zł i patrzą, czy to ma sens.

Dochodzi 15, ale mam jeszcze parę chwil, by odwiedzić eClicto. Nowy eCzytnik to nawet jeszcze nie finalny produkt, a "prototyp". Prototyp, który ma parametry urządzenia sprzed paru miesięcy (WiFi/3G, brak akcelerometru, Vizplex 6" 16 odcieni). W wersji finalnej może będzie dotyk Wacoma, więc rysik. O co nie pytam to słyszę, że nie wiedzą niestety. Aplikacja na iPada - to nawet nie jest to, co niedługo trafi do sprzedaży, tylko bardziej pokazanie, że potrafią :/ I znowu - pytania kończą się odpowiedzią: "nie wiemy". Koniec końców odchodzę z wiedzą niewiele większą niż przed przyjściem

15, więc spotkanie z Libranovą. Kierowane do wydawców, ale co tam, w końcu na Legimi artykuły z bloga są, więc też wydajemy Podsumowując - NowaBiblioteka to taki polski OverDrive z kilkoma modelami biznesowymi (abonament, "wypożyczenia", zakup jednorazowy). Brzmi ciekawie, zwłaszcza możliwość wypożyczania eBooków z bibliotek, nawet jeśli trzeba byłoby czekać. Zobaczymy, czy uda się do tego pomysłu przekonać i pozyskać wydawców. Po prezentacji jeszcze krótka i miła rozmowa z Libranovą

Jest 16, więc seminarium z dość tajemniczym e-Dazonem (byli uprzejmi napisać do nas przed Targami, ale gdy prosiliśmy o więcej szczegółów, usłyszeliśmy, że możemy dostać, ale dopiero na Targach ). Jeśli ktoś ciągle się skarżył, że nie ma eCzytnika w modelu abonamentowym - oto ma. Ich własne urządzenie, które wygląda dokładnie jak Icarus Sense, kosztuje 399 zł w abonamencie rocznym w wysokości 100 zł + VAT/miech. Kwotę z abonamentu będziemy mogli wykorzystać na zakupy w ich sklepie - eKsiążki, ePrasa, muzyka, gry... Na starcie ma to być koło 500 pozycji. Niewykorzystane pieniądze przechodzą na kolejne okresy rozliczeniowe, aż do końca umowy. eCzytnik bez abonamentu - 599 zł (no i Oyo robi się droższe). O samym eCzytniku - 6", SiPix, dotyk, WiFi... No, Icarus Sense, tylko z inną naklejką na górze. Są i abonamenty bez eCzytnika - ich argumentem jest to, że eBooki będziemy mogli kupować z rabatem. Zabezpieczenia - do wyboru przez wydawcę: ADEPT, watermarking, brak. Do tego jakieś tanie tablety multimedialne - 5" i 7", druk na żądanie, wspomina się coś o udostępnianiu (tak się nazywa wypożyczanie w kontekście eBooków). Trochę kłótni o ekologiczność rozwiązania. Na koniec przekonuję, by dorzucono do oferty i MOBI, skoro ma być watermarking.

Wychodząc jeszcze szybkie odwiedziny na stanowisku Libranovy, do tego rozmową ze znajomymi, którzy mają w najbliższych miesiącach otwierać kolejny sklep z eBookami (obiecano mi więcej szczegółów jutro na piwie ) i koniec.

Podsumowując pierwszy dzień: wszyscy cały czas mówią o eBookach i ePUBie. Modnym tematem jest też self-publishing. Wszyscy chcą też używać ADEPTa. Ogólnie jest przyjemnie i optymistycznie, no i naprawdę cyfrowo

Widzę że Mori fajnie opisał "imprezy" towarzyszące, ja chciałbym kontynuować naszą "wycieczke" po Targach

Ciąg dalszy opisu Targów:

Oyo jest, ale przytwierdzony mocno do pulpitu, na stalowej krótkiej lince Kupić nie można, ale można zapisać się na zakup za prawie 600zł... Oficjalny termin do 17 listopada, ale nieoficjalnie widzę, że na Święta pewnie będzie. Generalnie w szybszym wejściu przeszkodą jest oprogramowanie. 16 odcieni szarości daje w kość, jest wolne odświeżanie. Poza tym menu jest zmulone, trzeba poczekać ok 3 sekund na wykonanie dowolnego zadania. Powstaje w międzyczasie w głowie myśl, że nie nacisnęliśmy klawisza, albo ekran nie zareagował. Właśnie - z ekranem jest coś nie tak, jakiś trochę rozmyty (jak kawa ale z odrobiną śmietanki lub mleka) i tło ciemniejsze niż normalny e-ink. Poza tym te paluchy odbite na ekranie WiFi jest. Dystrybutor stawia na duży kontent. Ogólnie nie jest źle, jeśli tanio i wszystkie potrzebne funkcje będą obecne to może być taka wersja "soho" czytnika dla mas. Ale prace nad oprogramowaniem trwają - nie wiadomo jak z wytrzymałością baterii. Ze zdjęciami miałem problem, bo ekspozycja tak pechowo ustawiona, że jak patrzymy na Oyo to z tyłu u góry za nami kilka reflektorów i mnóstwo odblasków...



Specjalnie włączyłem na BOOX-ie czcionkę Iwona (nie mylić z IVONA TTS) żeby był podobny tekst do porównania, ale niespecjalnie widać



Generalnie zauważam, że im większa firma tym więcej problemów z dopracowaniem szczegółów i planową organizacją.
Ale idziemy dalej...

I tu zaraz miła niespodzianka - zrobiło się ciekawie i powiało prawdziwym światem e-czytników - stoisko e-media-mediatown.pl z wieloma czytnikami,



które można wziąć do ręki, pomacać, "poczytać" z bardzo fajnym (najbardziej mi się spodobał) "Prestigio Libretto" na czele !! Pierwszy raz o nim usłyszałem, a od razu zyskał moją sympatię - jest bardzo zminiaturyzowany - esencja 6 cali

Na stoisku informacja, że zawiera w pakiecie wszystkie lektury szkolne (250 wczytanych książek), ważące ponad 100 kg a sam waży 169 gram, Koszt tych wszystkich podręczników to ponad 1200 zł a on kosztuje 699 zł Na prawdę sympatyczny czytnik.



Tu też można "pomacać" iRex DR800S, który w czasie targów kosztuje troszkę ponad 1700 zł. A także PocketBook Pro 902, który dopiero przyjechal i nie chciał się naładować

Za to w pełnej krasie PocketBook Pro 6-calowy:



i jeszcze CyBook Gen3 ze strasznie gęstym drukiem, musiałem na BOOX-ie włączyć "line spacing" (w menu Styl) na 80% żeby było podobnie:



Długo męczyłem MediaTown, więc czas się skierować w dalszą trasę.

I wreszcie na końcu "alejki" ArtaTech (vis a vis z Legimi) z serią Onyx-ów. W sumie 4 modele, z nowszych 601 z GSM i X60 - ten czarny, wzmocniony.



Zbliżeń BOOX-ów nie robiłem , bo przy innych czytnikach, mój "dyżurował", a może szkoda - trzeba by chyba temu nowemu z X zrobić fotkę
jesteśmy przy samym wyjściu lub wejściu, jak kto woli i pora kończyć.



Przeglądając zdjęcia, zauważyłem, że zupełnie przeoczyłem stoisko Libranova ale myślę, że "jutro też jest dzień" i wpisuję ją jako pierwszy punkt jutrzejszej wyprawy.
Drugi punkt to wzięcie w łapy jeszcze tych dużych 8-9 calowych czytników.
A trzeci na pewno się znajdzie, bo została jeszcze cała druga alejka w Salonie Nowych Mediów do "oblookania", a poza tym w drugi dzień wystawcy już będą bardziej oswojeni z sytuacją...

Starałem się bezkrytycznie oglądać Targi, stoiska i czytniki - wczuwając się w rolę zwykłego "odwiedzacza" ciekawej imprezy, nie wdając się zbyt w szczegóły techniczne, po prostu patrząc okiem laika i taki przegląd chciałem Wam tu przytoczyć.

Parę fotek na Fejsie Versity: http://www.facebook.com/album.php?aid=2 ... 5100638710 + pierwsza ich relacja z Targów: http://blog.versita.pl/2010/11/04/pierw ... e-za-nami/

500 sztuk miesięcznie? Ciężko mi w to uwierzyć.


Wiadomo w jakiej sieci? Matras może?


Nie bardzo rozumiem jak ten serwis ma działać. Wykupuję abonament za 50 zł / mc i mam za to 50 książek?

Czy oni rok temu też nie pokazywali jakiegoś prototypu? ;/

15, więc spotkanie z Libranovą. Kierowane do wydawców, ale co tam, w końcu na Legimi artykuły z bloga są, więc też wydajemy Podsumowując - NowaBiblioteka to taki polski OverDrive z kilkoma modelami biznesowymi (abonament, "wypożyczenia", zakup jednorazowy). Brzmi ciekawie, zwłaszcza możliwość wypożyczania eBooków z bibliotek, nawet jeśli trzeba byłoby czekać. Zobaczymy, czy uda się do tego pomysłu przekonać i pozyskać wydawców. Po prezentacji jeszcze krótka i miła rozmowa z Libranovą

Nie rozumiem - to ile kosztuje w końcu? 400 zł czy 1200, skoro 100 zł / mc?

O, to ciekawa cena. Wiadomo czy otwiera DJVU?

Hej, takie liczby usłyszałem i uzyskałem zapewnienie, że mogę się na nie powoływać. Przecież papierów nie kazałem im przedstawiać, by potwierdzili to


Tak wyszło, że Azymuta nie odwiedziłem jeszcze. Jutro na D28 postaram się trafić


Nie tyle abonament co doładowujesz konto. I wtedy możesz sobie wybrać książkę - za free czytasz pierwsze 5%, jak się spodoba, to czytasz dalej. Do 49% chyba można jeszcze zrezygnować i zapłacić proporcjonalnie do przeczytanej długości, potem płacisz już za całość. Przy każdym z progów system ma nas o tym informować.

Ponieważ to self-pub, to autor będzie sobie mógł ustalić niższą cenę (tak to zrozumiałem), więc może i więcej niż 50 książek przeczytasz.

A, i autor ma dostawać 60% prowizji.


Tak, pokazywali [eClicto, gdyby ktoś się zgubił] rok temu prototyp 9.7", z którym walczą najwyraźniej do tej pory


W tym modelu abonamentowym za eCzytnik zapłacisz 400 zł, dodatkowo podpiszesz umowę na 12 miechów po 100+VAT/miech i te 100 zł będziesz mógł sobie wydawać na eBooki w ich księgarni.


Nie wiem. Wszyscy ciągle o ePUBach mówią


I jeszcze parę zdjęć z komentarzami ode mnie (tak, jestem złośliwy i w ogóle, ale przynajmniej szczery i bezpośredni):

Tak, to zdjęcie Oyo jest złe. Równie złe jest, jak wspominał już airs, ustawienie światła tam. Tragiczne wręcz. Za mniejsze przewinienia ludzie pracę tracili.


Poranna prezentacja, pani Joanna Jachowicz z eLib.pl, jeśli mnie wizytówka nie kłamie


Oraz pani z FNP.


A także pani Helena Pomeroy z e-Media.


Piotr Kowalczyk aka nizejpodpisany, dyskusja o rozwoju rynku.


Promocje cenowe na Targach, stanowisko e-Media.


I ponownie.


"Prototyp" nowego eClicto.


I jego "prototypowe" parametry, które pewnie mogą ulec zmianie (w końcu ma mieć ekran dotykowy Wacoma, a tu nic o tym nie ma).


Paweł Dobrzyński, Libranova.


Kadr z prezentacji dotyczącej projektu NowaBiblioteka.pl


Prezentacja e-Dazon.pl


I ich propozycje cenowe, jeśli chodzi o abonament.


@airs:
Warto nie ograniczać się tylko do sprzedawców sprzętu. Planuję odwiedzić Woblinka (A47), warto posłuchać, co do powiedzenia ma Azymut (D28). No i zobaczyć do WSE (F3), by dowiedzieć się więcej o projekcie eBooków na uczelniach. Do tego e-Dazon.pl jest na stanowisku D35, a poczytaj.to na F25. Jak już jesteśmy w okolicy i odwiedzimy Legimi (F22, może jeszcze rozdają kubki za pokazanie eCzytnika ), można podejść do FNP (F26) i zapytać, jak im idą ich projekty (WolneLektury czy Wolne Podręczniki).

To ładne panie tam były na prezentacjach , a ja głupi biegałem za Reksiem i jakimiś przebierańcami

@Mori - dzięki za podpowiedzi - dziś był pierwszy rzut oka, jutro już troszkę więcej dystansu

Zatem jutro masz szansę zrobić prezentację pt. "Panie w eCzytnikach" I zachęcam do rozmów z wystawcami, do dzielenia się z nimi własnymi przemyśleniami i żalami - bo to jedyna taka szansa (mailowo to zawsze może trafić do kosza, a tutaj będą przynajmniej musieli udawać, że nas słuchają ). No i należy zadawać trudne, podchwytliwe pytania i starać się wyciągnąć jak najwięcej informacji (to prawie jak na wojnie)

Mam prośbę do osób zwiedzających targi. Czy ktoś mógłby przyjrzeć się Pocketbookowi 902 (jeśli go w końcu naładują) i przedstawić ogólne wrażenia na temat tego czytnika?

To są bardzo mało wiarygodne informacje. Kupowałem Booxa 60S w Vobisie zaraz po jego pojawieniu się w sklepach (początek lipca) i podczas testowania czytnika udało mi się podejrzeć na komputerze ilość Booksów 60S w magazynie Vobisu. Było to 60 sztuk. Bardzo wątpię w to, że wyprzedali cały magazyn w jeden miesiąc, a nawet jeszcze szybciej. Jeśli Vobis sprzedaje najwięcej czytników, ponieważ Polacy lubią sobie przetestować urządzenie, to by oznaczało, że musieliby je sprzedawać w jakieś oszałamiającej ilości. Tak jednak raczej nie jest. Jeśli do tego doliczymy liczbę zarejestrowanych użytkowników na forum http://www.onyx-ereader.pl/ (około 300 osób), to można bardzo optymistycznie założyć, że Artatech sprzedał w Polsce około 500-700 Onyxów (Boox 60/60S).