|
|
Teraz jest 22 lis 2024 1:25:14
|
Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 03 wrz 2010 19:10:27 Posty: 11
eCzytnik: Kindle 3
|
Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Przede wszystkim, ponieważ odzywam się tu po raz pierwszy - witam wszystkich. Ale - do rzeczy... Istnieje sobie programowy czytnik ebooków, działający pod Androidem, o nazwie Laputa. Można sobie w nim ściągać książki z Manybooks, Gutenberga, Blazera, a także z czegoś o nazwie Avayewn. Trudno dojść, czym w zasadzie owo Avayewn jest, bo nie udało mi się znależć żadnych informacji w sieci, prócz informujących, że jest związane z Laputą. Przedziwne zaś jest to, jakie książki można pobrać z Avayewn... Dan Brown (wszystko), J.K. Rowling (wszystko), Stieg Larsson (Millenium), Zelazny, Frank Herbert (cały cykl Diuny), S.King, Ludlum, Tolkien, Adams, Gaiman, Goodkind, Rushdie.... - to tylko parę przykładów, które rzuciły mi się w oczy. Wszystko darmowe (sama Laputa też jest bezpłatna), w porządnych epubach, zapisujących się na karcie pamięci, skąd łatwo je skopiować... Po angielsku, oczywiście. Przedziwne... Nie mam zielonego pojęcia, na jakiej zasadzie to działa, ale korzystam pełnymi garściami. Gdyby ktoś miał ochotę...
|
02 lis 2010 1:52:03 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 sty 2010 22:36:51 Posty: 437
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Na pewno to nielegalne, bo J. K. Rowling w ogóle nie wydała (nie zgodziła się) swoich książek w formie elektronicznej.
_________________
https://market.android.com/developer?pub=Magory - moje gry na Androida, wszystkie w HD, na tablety, działają też na komórkach http://magory.net - programista freelancer,
|
02 lis 2010 8:49:14 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 wrz 2010 19:10:27 Posty: 11
eCzytnik: Kindle 3
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
No tak, wydawałoby się, że to oczywiste piractwo, ale... Laputa została udostępniona w Android Market kilka miesięcy temu, wg umieszczonych tam informacji pobrano ją ponad 250 000 razy. Po pojawieniu się była nawet dość szeroko recenzowana (oczywiście, "szeroko" należy rozumieć z zachowaniem proporcji...). I nadal jest dostępna... Skoro rzeczywiście umożliwia i ułatwia pobranie nielegalnych treści - dlaczego Google nie zareagował, wyrzucając ją z Marketu? A Amazon? Tak łatwo przełknąłby konkurenta odbierającego mu bezprawnie klientelę i kasę? Dziwne, dziwne...
|
02 lis 2010 18:06:01 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Magnes ma rację Mephionie - J.K. Rowling jest idealnym przykładem autorki, której eBooki ludzie chętnie by kupili, gdyby była taka możliwość, ale sama pisarka nie ma ochoty (jak na razie) na dystrybucję treści w takiej formie. Może Avayewn został dodany niedawno, a może po prostu Google nie przeprowadza jakichś ścisłych kontroli aplikacji (jak to robi np. Apple)?
_________________
|
02 lis 2010 18:10:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 wrz 2010 19:10:27 Posty: 11
eCzytnik: Kindle 3
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Ja nie wątpię, że coś tu jest nie-teges, zastanawiam się tylko - jakim cudem? Albo był od początku, albo został dodany dosyć dawno - już ze trzy miesiące temu pobrałem któregoś z Potterów, właśnie nie mogąc uwierzyć, że to możliwe... Może i Google nie przeprowadza kontroli, ale jakoś nie wierzę, że wśród 250 000 ludzi nie znalazłby się nikt, kto by poinformował Google lub którąś z wielkich księgarni sieciowych o tym oczywistym piractwie... Mógłbym to jeszcze jakoś zrozumieć, gdyby chodziło o jakikolwiek inny język - ale one wszystkie są po angielsku... No cóż, pewnie tego tu nie rozstrzygniemy... Pozostaje tylko śledzić dalsze losy Laputy. Ale powstaje też kwestia praktyczna. Pobierając program z Marketu, a za jego pomocą książkę w postaci ebooka - mam prawo wierzyć, że działam w granicach prawa? Analogicznie jak pobierając inny darmowy program z Marketu (zwany Kindle for Android) i za jego pomocą ściągając książkę (płacąc lub nie) - również w to wierzę....
|
02 lis 2010 19:06:34 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
02 lis 2010 19:20:36 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Stawiam, że normalnie - znaczy, Google jak sprawdzało to najwyżej sam kod, a że toto ściąga coś z zewnątrz, to już Google nie skontroluje takiej zawartości. Co innego, gdyby domyślnie w appsie były jakieś materiały - tak przynajmniej ja to widzę. No, jak widać powyżej, zostałeś uświadomiony w kwestii legalności Ale czy to nie było tak, że u nas pobieranie (bez udostępniania, do celów prywatnych niezarobkowych) nie jest karane?
_________________
|
02 lis 2010 20:01:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 wrz 2010 19:10:27 Posty: 11
eCzytnik: Kindle 3
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
A, to nawet nie o karalność chodzi, lecz raczej o czysto akademickie roztrząsanie, czy ktoś korzystający z takiej Laputy może się czuć czysty moralnie... W końcu nikt nie ma obowiązku wiedzieć, czy i komu J.K. Rowling sprzedała prawa do elektronicznych wydań swoich książek... Jak widać w dyskusji, podrzuconej przez Kella (zresztą jakby bliźniaczej do naszej), rozstrzygnięcia bywają gwałtowne i radykalne
|
02 lis 2010 20:34:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 wrz 2010 14:51:51 Posty: 47
eCzytnik: Kindle
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
A, to nawet nie o karalność chodzi, lecz raczej o czysto akademickie roztrząsanie, czy ktoś korzystający z takiej Laputy może się czuć czysty moralnie... W końcu nikt nie ma obowiązku wiedzieć, czy i komu J.K. Rowling sprzedała prawa do elektronicznych wydań swoich książek.. --------------- bez żartów jak 14 latek próbuje Ci sprzedać wyrwane lusterko czy kołpak to też uważasz, że nie masz obowiązku prosić go o fakturę zakupu???
Jesteś złodziejem kolego, kradniesz książki i tyle. Nie usprawiedliwiaj się, bo to żałosne... jeep
|
09 lis 2010 15:23:49 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Primo - ponieważ nikomu jego egzemplarza nie zabrał (bo nie da się, w przypadku pliku, mówić o egzemplarzu), nie jest złodziejem. Secundo - pobieranie eKsiążek w ramach dozwolonego użytku prywatnego w Polsce nie jest, z tego, co mi wiadomo, nielegalne. Chyba, że posiadasz więcej informacji na temat tego użytkownika i wiesz, że przywłaszcza sobie cudze egzemplarze fizyczne książek - wtedy warto się taką wiedzą dzielić - ale nie z nami, a policją, bowiem ona się takimi sprawami zajmuje. Ależ on się nie ma co usprawiedliwiać, bo prawa nie naruszył. I proszę - bez takich osobistych wycieczek.
_________________
|
09 lis 2010 16:22:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 wrz 2010 14:51:51 Posty: 47
eCzytnik: Kindle
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Mori raczysz żartować kradzież to nie tylko zabór cudzego mienia to również ściąganie nielegalnych plików różnych rzeczy się na tym forum spodziewałem, ale nie akceptacji piractwa i nikogo nie obrażam tylko nazywam rzeczy po imieniu kradzież to kradzież kto kradnie - jest złodziejem jeśli na tym forum jest inaczej - powiedz to wprost
jeep
|
09 lis 2010 17:04:44 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Kodeks karny mówi: Ponieważ w przypadku pliku nie możemy specjalnie mówić o rzeczy ruchomej, programie komputerowym, energii czy karcie uprawniającej do podjęcia pieniędzy, to nie jest to kradzież. To naruszenie autorskich praw majątkowych (w pewnych przypadkach oczywiście), ale nie kradzież. Tak samo nie jest to gwałtem ani morderstwem, choć to też są przestępstwa... Nie akceptujemy piractwa, zdecydowanie popieramy bezpieczną żeglugę po wodach somalijskich, jak i wszystkich innych! Zgadzamy się również z art. 14. Konwencji o morzu pełnym sporządzona w Genewie dnia 29 kwietnia 1958 r., który mówi: Uważamy również, że należy kupować legalne eBooki od księgarni (choć te z góry traktują nas jak osoby, które na pewno będą chciały działać na ich szkodę, a przecież zostawiamy im nasze pieniądze!). Tyle, że to nie jest imię tej rzeczy - w tym problem. Ależ nie, na tym forum ten kto kradnie też jest uważany za złodzieja, ten, kto zabija innych za mordercę, a ten, kto gwałci - za gwałciciela. Czemu miałoby być inaczej?
_________________
|
09 lis 2010 17:18:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 wrz 2010 14:51:51 Posty: 47
eCzytnik: Kindle
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
Mori nie tylko kodeks karny definiuje kto jest złodziejem Patrz tu: http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/326788C2Krótko: ściąganie nielegalne plików to naruszanie prawa autorskiego i odpowiedzialność opisana w kodeksie cywilnym. Widzę, że każdy z nas pozostaje przy swoim zdaniu. Twoje - szczerze mnie martwi. Szkoda. Warto podkreślić ten fragment: "...Działania na rzecz zmiany istniejącego w Polsce społecznego przyzwolenia na nielegalne wykorzystywanie wartości intelektualnych to zadania wielopłaszczyznowe, wymagające przedsięwzięć edukacyjnych i popularyzatorskich, akcentujących naganny charakter tego rodzaju czynów, prowadzonych przez różne podmioty życia publicznego..." Szkoda, że tych działań nie widzę w Twoich wpisach. Zastanów czemu Ty akceptujesz nielegalne wykorzystywanie wartości intelektualnych, a ja nie... Mimo że Ty masz - jestem pewien - większą ode mnie znajomość prawa. I zastanów się jeszcze - co powiedziałaby Pani Rowlings na Twoje dysertacje... jeep
|
09 lis 2010 17:32:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 lis 2009 20:20:04 Posty: 1433 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: inkBOOK Onyx
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
@JEEPwdyzlu: Może się nie orientujesz, ale właśnie to forum przeszło prawie rok temu naprawdę bardzo ciężkie chwile w walce o uczciwość i przeciwko piractwu e-książkowemu. I właśnie dzięki nieugiętemu stanowisku ludzi z administracji forum z Mori-m na czele, oblicze forum jest dziś czyste i może ono kandydować do miejsca gdzie w pełni można omawiać sprawy dystrybucji i zabezpieczeń publikacji z podniesionym czołem, stanowiąc pełnoprawne partnerstwo medialne dla firm dystrybuujących publikacje, wydawnictw i księgarń Przyznam się, że, choć nie jestem za "piractwem", jednak mam trochę inne spojrzenie na te kwestie niż Mori i w tej słynnej wojnie byłem po przeciwnej niż on stronie, co nie zmienia faktu, że go cenię i uważam za rzetelnego i uczciwego przedstawiciela forum, a także rzecznika zarówno praw autorskich jak i praw użytkowników. Wydaje się, że jesteś ofiarą prostej (lub uproszczonej) "kampanii" antypirackiej rozkręcanej przez dystrybutorów-gigantów i zalęknionych niedoinformowanych firm, które nie dorastają do współczesnych norm praw autorskich i dystrybucji.Pohamuj swój język i uzupełnij swoją wiedzę, zanim znów coś podobnie niestosownego napiszesz jak to co zacytowałem i wcześniej
_________________ W też
|
09 lis 2010 17:41:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 wrz 2010 14:51:51 Posty: 47
eCzytnik: Kindle
|
Re: Dziwna księgarnia z darmowymi ebookami
@airs - Wydaje się, że jesteś ofiarą prostej (lub uproszczonej) "kampanii" antypirackiej rozkręcanej przez dystrybutorów-gigantów i zalęknionych niedoinformowanych firm, które nie dorastają do współczesnych norm praw autorskich i dystrybucji.
Pohamuj swój język i uzupełnij swoją wiedzę, zanim znów coś podobnie niestosownego napiszesz jak to co zacytowałem i wcześnie -------------------------- ja nie twierdzę,że mori jest fanem piractwa .... co nie zmienia faktu, że go cenię i uważam za rzetelnego i uczciwego przedstawiciela forum, a także rzecznika zarówno praw autorskich jak i praw użytkowników. Też go cenię, ale mam prawo się z nim nie zgadzać. Jest adminem i mocno mnie zaatakował, twierdząc, że się mylę, używam przesadnego opisu, niewłaściwego języka itd Ty zresztą to powielasz, więcej - obrażasz mnie - snując to rozważania czego to jestem ofiarą... Mam prawo mieć swoje zdanie, kwestia naruszeń praw autorskich jest dla mnie absolutnie jednoznaczna: chcę czytać - KUPUJĘ. Płacę za książki 10-15 $ za sztukę a tych którzy nie płacą - ściągając bez zgody autorów pliki z nielegalnych źródeł - nazywam złodziejami. Dla mnie to proste. Dla Was nie? szkoda... jeep
|
09 lis 2010 17:53:16 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|