Od momentu zakupu mam problem ze spisem treści i rozdziałami w plikach .mobi na swoim Kindle 3. Dopiero teraz jednak dotarło do mnie, że funkcję rozdziałów widziałem tak naprawdę tylko i wyłącznie w Kindle User Guide (nie kupowałem żadnych książek od Amazona) w azw. Naszło mnie więc pytanie: czy nie jest to cecha tylko i wyłącznie książek z ich księgarni? Jak dotąd nie udało mi się przekonwertować żadnej książki poprzez @free.kindle.com tak, aby pozostały w niej te funkcje.

Pytam więc Was: czy spotkaliście się z plikami .mobi (lub jakimikolwiek innymi), w których rozdziały i spis treści są wspierane na trzecim Kindlu?

Czy możecie przesłać mi taki plik dla porównania - jeżeli posiadacie jakiś na wolnej licencji/z domeny publicznej?

Mi działa spis treści w plikach mobi np. zrobionych w Calibre z gazet. Wejdź do Calibre, kliknij "Pobierz aktualności" i wybierz np. jakąś gazetę w polskim dziale (spis treści jest na końcu - po ostatnim artykule/rozdziale)

Spis treści (table of contents) działa mi bez problemu na książkach skonwertowanych z epub (calibre, mobipocket), a także przy konwersji z PDF/HTML/DOC, choć tam musiałem dodać spis ręcznie przy konwersji z mobipocket creator.

Jeśli chodzi o przejścia między rozdziałami (lewo / prawo, w K2 joystickiem, w K3 kursorem) nie udało mi się tego uzyskać przy konwersji, z wyjątkiem plików EPUB, które już były podzielone (np. http://books.alistapart.com/products/ht ... -designers).

Takie przejścia mają książki zakupione w Kindle Store (jedna tylko nie miała), w O'Reilly czy "znalezione" w sieci. Dlatego jakaś metoda na zrobienie rozdziałów na pewno jest.

Co do konwersji z @kindle.com to ona jest dosyć słaba, no ale to automat.

Oczywiście, dla wielu darmowych książek z Feedbooks to działa, np. tej http://www.feedbooks.com/book/57
Co prawda ja sprawdzałem to na "starszym braciszku", ale raczej funkcjonalność nie powinna się była pogorszyć w K3.

Poszperałem trochę (rozdziały przydałyby się w książkach które sobie konwertuję) i okazuje się, że zarówno w MOBI/PRC jak i EPUB za nawigację odpowiedzialny jest plik NCX, który trzeba zrobić i dołączyć przy konwersji np. w Mobipocket Creator.
http://www.cjs-easy-as-pie.com/p/create ... reene.html
Powinno to się dać generować automatycznie (NCX to plik XML zawierający informacje o lokalizacjach w pliku HTML służącym do konwersji), ale narzędzia nie znalazłem.

Nie dałoby się wziąć NCXa (BTW, to skrót od Navigation Center eXtended) z ePUBa? Niech ktoś spróbuje na siłę wręcz wyciągnąć to przy użyciu calibre i zobaczyć, czy zadziała.

No ale jak mamy epuba, to nie potrzebujemy wyciągać, bo skonwertowany epub (z NCX) ma znaczniki rozdziałów.

Tyle, że Kindle tak jakby nie odczyta nam ePUBa, więc ciągle potrzebujemy pliki MOBI - stąd propozycja przeniesienia NCXa z ePUBa do MOBI, by sprawdzić, czy to w ten sposób zadziała (bo to powinno być szybsze niż ręczne tworzenie, zwłaszcza, że można zawsze to sobie automatyzować). Chyba, że sugerujesz, że przy konwersji ePUB -> MOBI calibre sam dorzuca NCX, bo był w ePUBie.

To trochę inaczej, bo NCX jest potrzebny na etapie tworzenia MOBI (czyli gdy mamy pliki źródłowe: HTML, OPF i właśnie NCX). W samym formacie MOBI jak i EPUB znaczniki są już zawarte, nie potrzeba tam dodatkowych plików.

Znalazłem sposób. W skrócie:
1. Otwieram tekstw Word.
2. Dodaje style dla nagłówków (pierwsza faza robienia spisu treści tak jak przygotowywanie spisu w Wordzie)
3. Zapisuje w formacie htm z filtrowaniem
4. Dodaje spis treści (ja robie na końcu, bo jest bardziej przejrzyście)
5. Zapisuje
6. Importuje do Calibre
7. Dodaje okładkę zasysam z bazy ISBN i takie tam...
8. Konwertuje
9. Przesyłam na urządzenie

Działa spis treści i poruszanie się między rozdziałami joyem.

WOW. Nie spodziewałem się, że Calibre da radę. Niebawem potestuję.

Ja robię bez punktu 3 (tzn. plik może być zapisany normalne jako doc), a konwertuje Mobipocket Readerem i też rozdziały i spisy treści działają.

Rzeczywiście, sposób który został wyżej opisany daje pożądane rezultaty (których efekt sprawdziłem dotychczas tylko za pomocą Kindle Previewer), jednakowoż daje też rezultaty niepożądane - wypośrodkowanie tytułów / nazw rozdziałów znika i ostatecznie dokument jest lekko niesformatowany. Kurcze, żeby tak jakoś dało się bez konwersji do HTML... z poziomu pliku w formacie RTF, albo ODT...

Bardzo użyteczna jest ta funkcja podziału rozdziałów na pasku postępu. Często mam tak, że chcę skończyć jakiś konkretny fragment (rozdział, opowiadanie) zanim odłożę książkę a na czytniku nigdy nie wiem ile mi jeszcze zostało (a przerzucanie w tę i nazad trochę męczy).

EDIT:

A jednak formatowanie - w przypadku niektórych dokumentów - pozostaje. Żeby było klarowniej: chodzi mi przede wszystkim o wypośrodkowanie tekstu na stronie tytułowej i scentralizowane tytuły rozdziałów i podrozdziałów. W jednym dokumencie, który w stanie pierwotnym był w formacie DOC, po dokonaniu konwersji najpierw do HTML a potem do MOBI, gdzieś w trakcie konwersji gubi się to formatowanie i wszystko, co było wyśrodkowane zostaje wyrównane do lewej, jak również tekst pogrubiony zostaje zastąpiony normalnym. W innym natomiast, w formacie wyjściowym RTF (poprzez HTML) po konwersji do MOBI zachowuje pełne formatowanie, łącznie z justyfikacją... W obu przypadkach rozdziały na Kindle są widoczne, zarówno w pasku postępu, jak i spisie treści.

Mi się to nie zdarzyło. Jeśli w jakichś przypadkach tak się dzieje to wystarczy przestawić styl danego nagłówka na centrowanie.
Ewentualnie zaznacz nagłówek, kliknij prawym klawiszem myszki, wybierz style, wybierz opcje: "zaznacz wszystkie teksty z podobnym formatowaniem" a później naciskasz centrowanie (Word 2010).

Próbuję tej metody i jakoś mi nie idzie. Może to dlatego że coś knocę w Mobipocket Readerze, bo tego wcześniej nie uzywałem.
Zrobiłem plik w Wordzie, którego rozdziały są w stylu nagłówka 1 i 2 poziomu.
Zrobiłem Table of contents.
Drag'n'drop do Mobipocket.
I Send to Kindle.

Plik mam na kundlu ale spisu treści (tego po naciśnięciu go to) jak nie było tak nie ma. Joy też nie działa...

(i co ciekawe, jak robiłem przez Calibri to zauważyłem że spis treści nie wspomaga więcej niż 50 rozdziałów)

O czym zapomniałem?