Re: iRiver Cover Story - 6" z WiFi - komentarze
Próbuję się zastanawiać, co szczególnego musiałoby być w Iriverze Cover Story, żeby mnie zachęcić do kupna, bo to co na razie wiemy na jego temat, to za mało, żeby "przeważyć szalę". I chyba najważniejsze byłyby trzy rzeczy:
1. Uniwersalność, czyli czytanie możliwie wielu formatów, w tym koniecznie ePub, html, mobi i PDF (kiedyś już tłumaczyłem, że mam za dużo plików w mobi, w tym słowniki, żeby bawić się w konwersję)
2. Możliwość tworzenia notatek, która jakościowo odbiegałaby od innych czytników, tzn. przypominałaby notowanie na marginesie papierowej książki, wraz z rysunkami, strzałkami itp., a jednocześnie notatki dawałyby się łatwo przenosić na PC-ta. Istotne, żeby tryb tworzenia notatek wymagał jak najmniej dodatkowego klikania!
3. Przejęcie niektórych funkcji PDA, tzn. przede wszystkim tworzenie szybkich notatek (odrębnych od książek) i list, np. z zakupami
Jeśli chodzi o 1) - iRiverowi brakuje mobi, za to ma mieć możliwość odczytania DOCów i Exceli. Hm, mógłbym się zastanowić...
Co do 2) i 3) - z tego, co czytam w recenzjach, Iriver ma duży potencjał w dziedzinie tworzenia notatek, ale musiałbym to zobaczyć na własne oczy w działaniu, żeby dać się przekonać.
Ciekawe też, jaka jest jakość notatek audio. Iriver potrafił dawać do swoich urządzeń naprawdę niesamowite mikrofony (sam korzystam z iFP895), które biły na głowę wszelkie urządzenia konkurencji, można było nagrywać praktycznie w każdych warunkach.
Dodatkowy bonus - pokrywka (cover), pod warunkiem że nie będzie odpadać, czyli że można będzie Irivera bezpiecznie nosić w każdej torbie.
Cóż - ciekam niecierpliwie na możliwość przetestowania