Zapraszamy do komentowania wpisu na naszym blogu - Nowy firmware do Onyx Boox 60 – z polskim syntezatorem mowy!

Nieźle, bo TTS dodany przez Onyxa jest badziewny. Ivone z tego co pamiętam czyta bardzo fajnie (szkoda, że tylko po polsku).

Powiedz, Magnes, bo właśnie nie byłem pewien - ten soft działa normalnie z Neo, prawda? Czy nie?

I nieźle, bo to profesjonalny program standalone, a nie tak, że jakiś producent, gdy się programiści nudzili, zafundował wszystkim TTS, bo modnie. Zresztą na stronie IVONY można przetestować program.

Można się rzeczywiście cieszyć z rozwoju oprogramowania dla Onyxa Booxa 60. Tylko nowy firmware niewiele pomoże. Rynek rozwija się wyjątkowo dynamicznie i małe firmy mają nikłe szanse na przetrwanie. Padł IRex, kilka dni temu zbankrutował Interead (Cool-er), Onyx może stać się kolejną ofiarą wojny cenowej gigantów. Jeśli firma nie wypuści na rynek w ciągu dwóch miesięcy taniego, 6-cio calowego czytnika w cenie $150-$180 oraz 9-cio calowego urządzenia za $300 to pewnie w tym roku a najpóźniej w przyszłym chyba pożegnamy Onyxa.

P.S. Na tej stronie sprzedawano PRS 505 w cenie $99 (cały asortyment sprzedano błyskawicznie)
http://www.booksamillion.com/product/F0 ... 103X564936

Kindle 2, tyle, że w wersji amerykańskiej i refurbished, jest do dostania od Amazona za 109$ chyba. Niesamowite, jak te ceny lecą.

Zgadzam się, że Onyx będzie zmuszony do redukcji cen, ale należy się cieszyć, że coś go in plus wyróżnia w całej stawce (mówię o oprogramowaniu właśnie).

Tak, nie ma żadnej różnicy sprzętowej między Neo i Booxem poza napisem na obudowie. Od dawna używam firmware Booxa, bo wychodzi szybciej. Firmware od polskiego dystrybutora też zdaje się raz instalowałem, ale tego z Ivone raczej nie będę testował, nie mam potrzeby. Chyba że Ivone znajdzie się też w głównym firmware, ale wątpię.