|
|
Teraz jest 22 lis 2024 11:28:44
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 15 maja 2010 12:27:31 Posty: 16
eCzytnik: e-clicto
|
Re: eClicto a GPL
Dorosłość Twojej reakcji po prostu miażdży Ofertę pozostawiam na stole. Oczywiście zawsze możesz ekspresem skończyć 5 lat studiów, 3 lata aplikacji a potem otrzaskać się w autorskim - i już możesz analizować sam Co do pozywania to wiesz co to legitymacja? Bo tu jej brakuje.
|
15 cze 2010 20:53:00 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: eClicto a GPL
Ale jaka oferta? Przeanalizowania tekstu? To mnie to akurat zbędne, bo na razie żadnego nie otrzymaliśmy, a brak tekstu i bedz 8 lat poświęconych prawu przeanalizować umiem Co mogłoby coś zmienić to skierowanie wszystkiego na drogę sądową, a w tym, jak rozumiem, pomóc nie umiesz (zresztą - nawet nie pomóc, bo przecież dotyczy to i Ciebie jako posiadacza eClicto). Krótko mówiąc, w obecnej chwili jesteś równie pomocny jak FWiOO Ale jeśli się to zmieni to z chęcią będziemy publikować wszelkie dostępne informacje związane z procesem.
_________________
|
15 cze 2010 21:26:18 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
Re: eClicto a GPL
oj Mori, przestałbyś się ośmieszać...
_________________ Porównywarka cen ebooków
|
15 cze 2010 21:50:08 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: eClicto a GPL
Pominę Twój post milczeniem, t3d, i podsumuję sytuację, bo chyba nie wszyscy zdają się ją ogarniać.
Ekspertyzy prawnej Kolporter nie opublikował do dzisiaj. W moim osobistym przekonaniu nie ujrzymy jej nigdy, ale jako administrator serwisu zachowuję w tej kwestii neutralność. Do momentu, gdy taką ekspertyzę otrzymamy, wszelka pomoc w jej analizie jest miła i cenna, jednak nie wnosi zupełnie nic do sprawy.
W tym momencie jedynym wyjściem z sytuacji (oprócz oczywiście zostawienia sprawy) jest wystosowanie najpierw pisemnego wniosku do Kolportera o udostępnienie kodu, a następnie, w wypadku odpowiedzi negatywnej, oddanie sprawy do sądu. I o ile w tej kwestii nie zostanie udzielona pomoc, nic się w tej sytuacji nie zmieni. Bartosh, jak rozumiem, nie może w tym momencie występować jako prawnik w sądzie (do tego, jak mniemam, odnosiła się uwaga o legitymacji), zatem nie jest nam (i również sobie, jako pełnoprawnemu użytkownikowi eClicto) w stanie pomóc.
_________________
|
15 cze 2010 22:43:31 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
Re: eClicto a GPL
no właśnie nie rozumiesz. Bartosh nie ma jak występować, bo nie jest właścicielem praw autorskich do ukradzionego kodu.
PS. Bartosh, można wiedzieć, po jakiej jesteś aplikacji?
_________________ Porównywarka cen ebooków
|
15 cze 2010 22:53:48 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: eClicto a GPL
Nie zgadzam się. Mamy w licencji GPL v2: | | | | http://www.gnu.org/licenses/old-licenses/gpl-2.0.txt napisał(a): 3. You may copy and distribute the Program (or a work based on it, under Section 2) in object code or executable form under the terms of Sections 1 and 2 above provided that you also do one of the following:
a) Accompany it with the complete corresponding machine-readable source code, which must be distributed under the terms of Sections 1 and 2 above on a medium customarily used for software interchange; or,
b) Accompany it with a written offer, valid for at least three years, to give any third party, for a charge no more than your cost of physically performing source distribution, a complete machine-readable copy of the corresponding source code, to be distributed under the terms of Sections 1 and 2 above on a medium customarily used for software interchange; or,
c) Accompany it with the information you received as to the offer to distribute corresponding source code. (This alternative is allowed only for noncommercial distribution and only if you received the program in object code or executable form with such an offer, in accord with Subsection b above.) | | | | |
Skoro Kolporter nie chce udostępnić kodu, to według mnie narusza ten punkt - a jeśli tak, to Bartosh, o ile oczywiście posiada odpowiednie uprawnienia, może żądać udostępnienia kodu (albo dochodzić tego na drodze sądowej). Nie ma to nic wspólnego z byciem oryginalnym autorem, to zupełnie inny typ pozwu.
_________________
|
15 cze 2010 23:02:45 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
Re: eClicto a GPL
Mori, Ty się tu marnujesz na tym forum. Może zaproponuj swoje wykłady na wydziale prawa jakiejś wyższej uczelni?
_________________ Porównywarka cen ebooków
|
15 cze 2010 23:09:58 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: eClicto a GPL
Pozwolę sobie zacytować wypowiedź kolegi Bartosha, po czym zakończę dyskusję z Tobą w tym temacie:
_________________
|
15 cze 2010 23:15:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lut 2010 22:06:48 Posty: 109
eCzytnik: iPhone,PC Linux
|
Re: eClicto a GPL
A może zaproponować im, że pomoze sie przenisc ich strasznie wazne kody na LGPL czy nawet BSD i oddzielic jedno od drugiego? Jesli maja (he he panowie pomagam wam nie zapomnijcie i dajcie jaka znizke na sprzet ) tam kupione wlasnosciowe oprogramowanie to nie moge szybko udostepnic. Oddzielenie po prostu musi trwac. Ja tam nic robic nie bede, bo czytnik nie ma wi-fi. Jak by mial to sam bym sie zoladkowal o kody zrodlowe, ale tak to raczej nie bardzo. Ot kibicuje, ale bez przesady.
|
16 cze 2010 9:09:33 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 16 lip 2007 13:54:46 Posty: 656 Lokalizacja: Atol Bikini
eCzytnik: PRS-505, eClicto, Kindle 3, HTC LEO
|
Re: eClicto a GPL
Witam,
Panowie mam prośbę: nie lejmy wody po próżnicy! Nasze realne wpływy, czy możliwości są... jakie są - i tyle. Nie ma co się "napinać", bo Kolporter i tak ma wszystko gdzieś. Biorąc pod uwagę nasz system prawny, wydolność sądów, ilość faktycznych specjalistów od kwestii praw intelektualnych w zakresie oprogramowania, to ewentualne orzeczenie będzie wtedy, gdy dawno już zapomnimy o pierwszym modelu eClicto. Takie są po prostu realia i już. Gdyby sprawą zainteresowała się tzw. opinia publiczna, czyli inaczej mówiąc, gdyby pojawiły się medialne zapytania i wątpliwości, to może co innego - żadna firma nie lubi, jak poddaje się w wątpliwość legalność jej działania. Wtedy pewnie duuuuużo szybciej doczekalibyśmy się choćby tejże obiecanej opinii prawnej - a tedy mielibyśmy sensowne pojęcie o stanie faktycznym. Czyli reasumując: raczej zakładałbym PISANIE, MARUDZENIE i NARZEKANIE wszędzie tam, gdzie to jest tylko możliwe, a nie gdybanie o jakiś iluzorycznych sprawach sądowych.
_________________ Pozdrawiam, Chesuli
|
16 cze 2010 11:04:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 sty 2010 22:36:51 Posty: 437
|
Re: eClicto a GPL
Zresztą jak pisał wyżej t3d, żeby zacząć jakiś proces musiałbyś być właścicielem praw do jakiegoś kawałka kodu na GPL wykorzystanego przez Kolportera w eClicto. Jest tu jakiś hacker kernela linuksa? Pytanie też czy jest to w ogóle warte świeczki. W samym czytniku pewnie oprogramowanie GPL jest niezmienione albo zmienione w niewielkim stopniu. Nic, co przydałoby się programistom, którzy to oprogramowanie robili / robią.
_________________
https://market.android.com/developer?pub=Magory - moje gry na Androida, wszystkie w HD, na tablety, działają też na komórkach http://magory.net - programista freelancer,
|
16 cze 2010 14:03:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 maja 2010 12:27:31 Posty: 16
eCzytnik: e-clicto
|
Re: eClicto a GPL
Uwaga ogólna - każdy może. Ja się różnię od innych tylko tym, że mogę być pełnomocnikiem w sądzie. Natomiast w swoim imieniu każdy może pozwać o wszystko (ewentualnie przegrywając). Dosłownie o wszystko. Akurat w kwestii tego co powiedziałeś nie zamierzam się za bardzo spierać. Po części mnie to przekonuje. Z drugiej strony umowa jako taka wiąże tylko strony - a więc Kolporter i autorów kodu, więc to oni mają legitymację do występowania w sprawie. To tak, jakby jakieś wydawnictwo wykupiło prawa do sprzedawania książek po polsku, po czym nie wykonało tłumaczenia i nie rozpoczęło sprzedaży. O wykonanie umowy mógłby pozywać autor, natomiast my jako czytelnicy raczej nie moglibyśmy się domagać przed sądem nakazania wydania nam egzemplarza książki w zamian za zapłatę ceny. Oczywiście można byłoby wnieść do sądu powództwo (ciekawe byłoby oznaczenie wartości przedmiotu sporu) domagając się wydania kodu ale już na chyba nie publikacji w sposób dostępny. Tyle, że trzeba byłoby się liczyć z tym, że taka sprawa mogłaby popłynąć w związku z brakiem legitymacji czynnej. Odnośnie tego co ze sprawą zrobić to ja mam bardzo proste, choć niemiłe rozwiązanie: | | | | Cytuj: Art. 116. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 . 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. 3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5. 4. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku .
Art. 122. Ściganie przestępstw określonych w art. 115, art. 116 ust. 1, 2 i 4, art. 117 ust. 1, art. 118 ust. 1, art. 1181 oraz art. 119 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
| | | | |
A contrario ściganie 116 par 3 następuje z urzędu, wystarczy zawiadomić prokuraturę. Bo i jest utwór i rozpowszechnianie i wbrew warunkom uprawnienia. A że program jest utworem patrz art 1 ust 2 pkt 1 ustawy. Nie powiecie mi że coś takiego nie zwróci uwagi Kolportera A tak na marginesie to jakby ktoś kopiował za darmo ich książki to by krzyczeli, że pirat i złodziej. Jak sami łamią te same zasady prawa autorskiego - cisza.
|
16 cze 2010 21:13:40 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 16 lip 2007 13:54:46 Posty: 656 Lokalizacja: Atol Bikini
eCzytnik: PRS-505, eClicto, Kindle 3, HTC LEO
|
Re: eClicto a GPL
Witam,
@Bartosh - wszystko dobrze, ale... coś mi się wydaje, że w Polsce korporacje przestępstw nie popełniają (jak choćby w USA). Ale to sprawa drugorzędna - bo korporacją przecież kierują ludzie i to ich trzeba by ścigać. Istotne jest to, że rozważasz działanie w postaci "zainteresowania" prokuratury sprawą, w której: 1. Pokrzywdzony jest nieoznaczony, a przynajmniej nieidentyfikowalny dla składającego zawiadomienie; 2. Warunki rozpowszechniania ustalone są na mocy prawa obcego, o ile w ogóle są ustalone, bo nie tak dawno sam pisałeś o tym, że na dwoje babka wróżyła; 3. Istnieje duże prawdopodobieństwo zastosowania zasady nullum crimen sine periculo social; 4. Sam fakt zawiadomienia o przestępstwie może - w przypadku umorzenia postępowania i "wycieku" info o nim- być podstawą roszczenia o odszkodowanie ze względu na ochronę dóbr osobistych, i to zarówno osób fizycznych (tych co kierują korporację), jak i samej korporacji - a przyznam się szczerze, że gdybym był w takiej sytuacji po drugiej stronie, to dla zasady bym się w takiej sytuacji tego czepił na zasadzie przykładu odstraszającego (i nie jest ważne, czy wygrają, ważne, że narobią kłopotów). I wiem, wiem, że teoretyczną zasadą jest, że ponoć nie można ponieść ujemnych konsekwencji z powodu zawiadomienia organu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, ale wiem również co nieco o realnym życiu.
Można by jeszcze kilka takich elementów wymienić i każdy będzie wprowadzał coraz więcej zamieszania. Casus byłby pewnie bardzo ciekawy, ale... znając zasadę oportunizmu wymiaru sprawiedliwości myślę sobie, że pozostanie tylko w sferze rozważań teoretycznych.
_________________ Pozdrawiam, Chesuli
|
17 cze 2010 0:38:47 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 mar 2010 22:06:18 Posty: 10
|
Re: eClicto a GPL
A to nie jest tak, że GPL działa jak EULA, to my ją akceptujemy i to Kolporter zgodził się (z autorami kodu), że to GPL będzie licencją na jakiej udostępni ten kod innym. Więc to raczej jest:
Autor <--> Kolporter <--> Użytkownik
Więc to Kolporter sam zagwarantował udostępnianie kodu, i nałożył na siebie ten obowiązek przez tą drugą strzałkę. Pierwsza strzałka tylko pozwoliła na cokolwiek.
(Ja prawnikiem nie jestem i się nie znam, a to tylko moje wypociny)
No i był już precedens, we Francji, że to Użytkownik pozwał za łamanie GPL i wygrał sprawę.
Podsumowując GPL to porozumienie pomiędzy Kolporterem i Autorem kodu, ale i Kolporterem i Użytkownikiem (drugie wynika z pierwszego), więc i prawa Użytkownika są łamane.
|
02 lip 2010 16:00:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 lip 2010 21:47:29 Posty: 2
|
Re: eClicto a GPL
Ciekawe czy można to zareklamować w Urzędzie Ochrony Konsumenta. Albo może ktoś próbował to reklamować u Kolportera jako produkt niezgodny z umową? Kupując wiedziałem że jest na linuksie = otwarty kod źródłowy, a może i możliwość zmiany softwaru (Open Ink) itd...
Jak dla mnie brak kodu obniża wartość produktu o co najmniej 50%.
|
14 lip 2010 22:03:01 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|