Mam problem z tworzeniem epubów w Calibre. Mianowicie za Chiny nie mogę stworzyć plików bez odstępów między akapitami.

Wiem, że jest opcja "usuń odstępy między paragrafami", ale jest to rozwiązanie czysto doraźne; bardzo wiele książek przeskakuje między bohaterami i miejscami akcji, a oddzielone one są - odstępem właśnie. Zaznaczenie w/w opcji powoduje skasowanie WSZYSTKICH odstępów. I weź się teraz człowieku domyślaj. A w przypadku cięższej lektury (np. Dukaj) potrafi to solidnie wkurzyć. Nie dość, że człowiek musi nadążać z tymi wszystkimi słowami i terminami, to jeszcze takie kwiatki.

Z kolei po odznaczeniu tej opcji książka w czytniku wygląda po prostu żałośnie. Cała masa pustych miejsc. W dużych czytnikach można to przeboleć, ale na 6" nie mieści się wiele i jest to nie do zaakceptowania.

Czy jest jakiś sposób/kod CSS, który to jakoś załatwia?

Witam,

Calibre rozpoznaje style nagłówkowe - przy ich pomocy możliwe jest "manipulowanie" stronami i akapitami. Nie jest jednak wesoło, bo... w zależności od czytnika ebooków mogą wystąpić w tym zakresie zmiany, niestety.
Jeżeli nie chce Ci się bawić metodą prób i błędów, to zawsze możesz "oznaczyć" specjalne odstępy wstawiają przed takim akapitem np akapit ze znakami * * *. Jest to zabieg stosunkowo prosty przy zżyciu funkcji "zamień".
Oczywiście ww. metody nadają się do plików wyjściowych typu doc czy rtf.

A czy jest jakiś inny program który będzie, parafrazując pewną piosenkę, "brać książkę, jaką jest"?

PDFy pozwalają zachować formatowanie, ale znowu - czytnik żyje mi na nich dwa dni, zamiast dwóch tygodni, a one same ważą 6x tyle, co epub.

Ech, co ich podkusiło z tymi odstępami, grrrrr

Witam,

Jest jeszcze jedno wyjście, ale to również nie jest sposób typu "samo się zrobi".
1. Konwertujesz książkę do epub.
2. Otwierasz ją programem Sigil - tam masz możliwość dzielenia rozdziałów, wstawiania "pustych linii", zmiany typu justowania, wpisywania tekstu itp.
3. Robisz co trzeba - niestety po kolei i ręcznie w całej książce.
4. Zapisujesz.
5. Czytasz

Mam wrazenie, ze od wersji 7.42 poprawione jest juz przekladanie pustych linii rtf na mobi na pewno, bo w Kindlu wszystkie linie puste wstawione w rtf pieknie sa widoczne, w epubie na kompie tez je widze, nie chce mi sie teraz wrzucac na Booxa, bo przy Kindlu poszedl w odstawke ostatnio, ale kazdy moze to latwo sprawdzic na swoim czytniku:)

Witam,

Tak. W wersji 7.42 (może też w 7.40, ale ta miał problemy z polskimi znakami) przestało "z urzędu" wywalać "puste" akapity. Od wersji 7.43 mamy na tym większą kontrolę - zakładka "Heuristic prosessing" w narzędzi konwersji. Jeżeli znajdujące się tam pole "Delete blank lines..." jest ODZNACZONE, to Calibre tych pustych akapitów nie wywala

Witam,
Mam następujący problemy z konwersją plików w Calibre:
1) Konwertuje plik MOBI -> EPUB -> MOBI (gdyż w przypadku konwersji MOBi -> MOBI nowy plik ma format ORIGINAL.MOBI i nie chce go przesłać na czytnik, ale nie w tym rzecz). Chce sobie wyjustować książkę i, aby zapobiec dzieleniu wierszy ustawiam współczynnik rozwijania wierszy na 1,0. Tu pojawia się pierwszy problem, bo pomimo ustawienia tego współczynnika i wyjustowania tekstu problem nie we wszystkich sytuacjach znika. Przy współczynniku 0,6 dzieje się to samo.



2) Kolejnym problemem jest, przy przetwarzaniu heurystycznym usuwam puste linie między akapitami i dodaje "***" przy miękkim podziale scen. Efekt zamierzony został spełniony, bo elegancko sceny są dzielone gwiazdkami, ale pojawia się efekt uboczny: W pewnych miejscach strony nagle się dzielą i jedna linijka przeskakuje na następną stronę. (Najlepiej zobaczyć to na dodanych zdjęciach)



Znalazłem w kreatorze (różdżka) przy opcji wyszukaj/zamień jedną z tych sytuacji i było takie kodowanie [<div class="mbp_pagebreak"/><p class="calibre_26">Protexisti me a conventu malignantium</p>]. Czysto doraźnie wyszukałem wszystkie wyrażenia i usunąłem (zostawiłem puste pole "zamień"), ale tekst mi się zlał.
Macie jakieś pomysły, co z tym zrobić?

stud3nt, ja pozbywam się przerw między akapitami bardzo skutecznie, choć może trochę naokoło. Potrzebna jest znajomość, choćby podstawowa CSS i HTML. Jeśli to pomoże, to podaję mój sposób:

• pliki EPUB to spakowane archiwa. Możesz je otworzyć w jakimś programie do rozpakowywania (WinRAR, 7ZIP, czy inne). Znajdziesz tam trochę plików. Ciebie interesują tylko plik arkusza stylów (stylesheet.css) i pliki HTML;
• wypakowujesz i sprawdzasz, jaki styl odpowiada za formatowanie akapitów w plikach HTML w jakimś programie do edycji HTML, a ostatecznie nawet w Notatniku;
• wypakowujesz arkusz stylów i otwierasz tak samo, jak pliki HTML. Wystarczy znaleźć styl, który odpowiada za akapity, wykasować w tym stylu wszystkie marginesy i zamiast nich wpisać margines zerowy, np. tak:

  	Kod: p { margin: 0; }

• z EPUB-a wyrzucasz stary plik arkusza stylów i zastępujesz poprawionym;
• dzięki tak spreparowanemu EPUB-owi nie będziesz miał w Calibre kłopotów z odstępami między akapitami.

Dzięki temu sposobowi mogę sobie przygotować także wymuszenie końca stron przed rozdziałami czy wyśrodkowanie gwiazdek albo dokonać jakichś innych poprawek. Poza tym pliki robione z EPUB-a (w moim przypadku MOBI) są małe, dlatego taka zabawa jest dla mnie opłacalna.

Podzielę się rozwiązaniem jednego z dwóch problemów, o których wcześniej napisałem - Niezrozumiały nagły podział stron. Może się komuś przyda, niech tylko ktoś obyty z tematem to sprawdzi.
Przy drugim etapie konwersji otworzyłem plik EPUB za pomocą programu Sigil. W lewym oknie w rozwinąłem listę 'Text' i przeglądnąłem wszystkie "sekcje". Każda sekcja to był pojedynczy rozdział, natomiast te błędnie podzielone strony były w osobnych sekcjach. Po wycięciu tekstu i wklejeniu go do odpowiednich sekcji, przekonwertowałem do MOBI i wrzuciłem na czytnik. Podział stron dalej był w pewnych miejscach błędny. Włączyłem widok kodowania w Sigilu i po każdej ostatniej poprawnej linijce było coś takiego: '&nbsp' (nie znam się na tym, więc wygooglowałem, że to twarda spacja). Po usunięciu w każdym fałszywym miejscu '&nbsp' problem zniknął.

Zastanawiam się jednak, dlaczego nie mogę wszędzie wyjustować tego tekstu. Mógłby ktoś jakoś pomóc?