Hmm...
Czyli albo dopłacę 400 zł do normalnej ceny (lub 700 do obecnej) i wezmę booxa albo będę miał czytnik który obsługuje tylko część formatów i z dziadowską baterią... No i bez możliwości korzystania ze słownika, ale to za chwilę. Przyznam, że najbardziej mnie ta bateria zniechęca. 600 powtórzeń to jest ile czytania? Bo to nie jest (z tego co widziałem) równe 600 stronom papierowej książki, inny jest przecież rozmiar druku. Jak często trzeba taki sprzęt ładować?

Format klasyki jest np. taki: http://www.sbc.org.pl/dlibra/docmetadat ... g.pl:12310

Co do dotykowego ekranu to zauważ, że jest on tylko opcją, czytnikiem da się sterować w całości klawiszami, bez wyciągania piórka. Z drugiej strony stanowi on alternatywę i udogodnienie. Wprawdzie jest mniej precyzyjny niż dotykowy ekran w palmtopie - ale jest. Daje to możliwość szybszej nawigacji i np. skorzystania ze słownika w trakcie czytania tekstu obcojęzycznego. Inna sprawa, że słownik booxa mógłby być wygodniejszy (o ile się nie mylę lepiej skonstruowany jest w prs 600).
Jak działa dotykowy ekran booxa miałem okazje sprawdzić w lokalnym Vobisie Aczkolwiek IMO lepszy taki niż żaden. Stąd też wiem, że słownik mógłby być bogatszy, bo ten wgrany jest po prostu szczątkowy (przynajmniej angielski, innych języków nie sprawdzałem).

Tak swoją drogą zastanawiam się co się tak wszyscy producenci uparli na pakowanie mp3 do czytników?

Boox 60 nie obsługuje chyba DJVU - a resztę formatów można skonwertować w prosty sposób.


To akurat różnie bywa. Powiedziałbym, że tak średnio 2 pageflipy to jedna strona papierowa, ale to nie jest takie proste i nie zawsze działa.

Jak często? Nie wiem, ja ładuję raz na dzień-dwa, różnie.


Bo audiobooki chociażby, bo zawsze dodatkowy punkt na liście ficzerów.

Co rozumiesz przez szybkość wyłączania czytnika? Czy lepiej pozwolić czytnikowi uśpić się przy każdym przewróceniu strony (ustawić uśpienie np. na 2sec.), czy właśnie przeciwnie - czytać tak szybko, aby czytnik by cały czas w trybie "aktywnym"?

Ja ustawiłem uśpienie na 2min. Stronę na zoom 60% czytam ~40sec. Przy przerwie w czytaniu większej niż 10 min. wyłączam czytnik całkowicie. Nie mam zbyt dużego doświadczenia z czasem pracy na takich ustawieniach, więc nie mogę stwierdzić na ile starcza stron taka strategia.

eClicto, co normalne, zjada więcej prądu w trybie aktywnym niż uśpionym, jednak przejście z jednego trybu do drugiego wiąże się chyba z dodatkowym wydatkiem energetycznym (porównałbym to do żarówek energooszczędnych - wyłączone pobierają mniej prądu niż gdy są załączone, jednak załączonych nie opłaca się wyłączać, jeśli przerwa będzie trwała mniej niż 10 minut).

Polecam ogólnie temat, gdzie była cała dyskusja na temat tego, jak ustawiać eClicto: eclicto-f163/wylaczac-czy-usypiac-kwestia-oszczedzania-baterii-eclicto-t8675.html

Obsługuje jak najbardziej W ramach męczenia sprzedawców w Vobisie poszedłem z pendrajwem na którym miałem wrzucone paręnaście plików w najróżniejszych formatach. Djvu jest wyświetlany bez jakichkolwiek problemów, widziałem, sprawdziłem

Zresztą: http://www.onyx-ereader.pl/produkty/boox-60

"przeglądarki obsługujące formaty: PDF, DjVu, TXT, HTML, MOBIPOCKET, PRC, EPUB, CHM, PDB, RTF, FB2, JPG, GIF, BMP, TIFF"

Właśnie ilość formatów w booxie mi się podobała. Przy tym zestawie eClicto wygląda jak ubogi krewny. Niestety, cena booxa jest zabójcza



Ojoj
A jak dużo (mniej więcej) czytasz?



Bo nie ma nic równie wygodnego jak noszenie ze sobą czytnika rozmiarów książki żeby słuchać - przecież nie da się tego robić z komórki

Z tego co wiem nie da się w Booxie przesuwać zoomowanego PDFa inaczej niż piórkiem. Nie wiem jak bardzo to wpływa na baterię, ale na wygodę pewnie trochę wpływa.

Na początku tematu ktoś napisał, że za tydzień nowy firmware. Wiadomo jakieś szczegóły?


Bez przesady, wywaliłoby ci korki, gdyby 1s włączania miało być droższe niż 10 zwykłego świecenia.

Z recenzji czytnika które widziałem wynikało, że procesor sam przechodzi w różne stany oszczędzania, więc jeśli uznać uśpienie za kolejny taki stan to nie może to być zbyt energochłonne.

Moim zdaniem znacznie wygodniejszy na eClicto jest specjalnie przygotowany (dostosowany do wielkości strony czytnika) PDF (w OpenOffice najlepiej). Niektóre zalety:
- przewracanie stron jest szybsze niż przy ePub,
- można wybrać dowolną czcionkę - nie jest się skazanym na badziewną bezszeryfową, która jest w eClicto,
- można wybrać dowolną wielkość czcionki (ale wada: na czytniku już nie da się tego zmienić),
- można sobie zrobić z dzieleniem wyrazów.
Warunek to oczywiście posiadanie pliku, który odczytuje OOo (odt, doc, rtf) i około minuty czasu na zmianę wielości strony i dokonanie konwersji do PDF.

Tu chodzi o coś innego, żeby żarówka energooszczędna była oszczędna musi się nagrzać. Dlatego tych żarówek nie powinno się często wyłączać-wyłączać ponieważ wtedy nie ma żadnych oszczędności z korzystania z tych żarówek.

Magnes, możesz podrzucić przykładowy plik w formacie RTF, gotowy do konwersji na PDF?

Czyli nie da się po prostu władować na czytnik książek i czytać bez żadnego babrania się w przeróbki? Bo sądziłem, że to wygląda jak w onyxie - ładuję na kartę i już.

Czy ktoś z posiadających może mi napisać na ile mniej więcej starcza bateria? Będę mógł czytać przez 7 godzin bez przerwy?

Witam,

@Bartosh - pdf możesz załadować i jusssz, ale... ekran ma 6" i jak masz pdf sformatowanego w A4 to żeby czytać trzeba przesuwać tekst (nawet po obróceniu wyświetlania w poziomie na ekranie) - ale jeżeli piszesz, że ekran w Onyx'ie (jak rozumiem 60-tce) jest dla Ciebie wystarczający do wyświetlania pdf-ów, to eClicto ma ekran takiej samej wielkości.
Jeżeli chodzi o czas pracy, to... zależy ile razy zmieniasz w ciągu tych 7 godzin stronę . Jak czytasz bardzo szybko, to może baterii nie wystarczyć. 7 godzin to jest 25200 sekund. Jeżeli np. czytasz stronę średnio w 20 sekund, to wykonasz w tym czasie 1260 zmian strony. Dotychczasowe relacje o wytrzymałości baterii wskazują, że jest to wartość - na aktualnym sofcie eClicto - zbyt duża, czyli trzeba będzie doładować.

Nie, nie mam na to czasu, sorry, a eClicto już też nie mam, więc nic pod ręką mi nie zostało. Ogólnie robiłem to tak:
1. Wczytujesz plik w Open Office.
2. Ustawiasz wielkość strony na wielkość ekranu czytnika (co do milimetra, dość łatwo to zmierzyć linijką).
3. Ustawiałem sobie czcionkę Georgia, włączałem dla całego tekstu justowanie i dzielenie wyrazów. Wielkość czcionki najczęściej była dobra, czasem musiałem ją zwiększyć/zmniejszyć.
4. Eksportowałem do PDF.
5. Gotowe.

Dzięki za instrukcje, rzeczywiście bardzo fajnie to wygląda i chyba szybciej zmieniają się strony.
Może się komuś przyda:

Ustawienia strony:
szer. 9,5cm
wys. 12,2cm
Marginesy 0cm
Czcionka Georgia - dla mnie rozmiar 9 jest najlepszy, to chyba 70% nieosiągalnego zooma w epub.
Wyjustowanie i dzielenie wyrazów

Sprawdzałem kiedyś z watomierzem i moc zbliżona do napisanej. Na pewno też na początku nie świeciła jak 20W żarnik.

Co do tematu: Czy sklep eclicto.pl rozsyła powiadomienia o wysłaniu towaru?
EDIT: Okazało się, że nie.