|
|
Teraz jest 03 gru 2024 20:01:59
|
Źamboch Miroslav - czeski Sapkowski?
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 13 maja 2008 15:24:34 Posty: 134
|
Przeczytałem wszystko co wpadło mi w ręce, a napisane było piórem A.Sapkowskiego. Natomiast "Na ostrzu noża" to jedyna książka Żambocha Miroslav'a , którą miałem przyjemność przeczytać. I chociaż jeśli chodzi o styl pisania, książki Sapkowskiego w znaczącym stopniu różniły się od tych Żambocha, to również odczuwałem, że mają ze sobą coś wspólnego. Teraz już wiem co to było. Główni bohaterowie.
Geralt i Koniasz są do siebie bardzo podobnymi postaciami. Oboje są zawodowymi zabójcami (wiem wiem, wiedźmin stara się zabijać tylko potwory...), wykształceni, elokwentni a przede wszystkim - pełni czarnego humoru. Wypowiedzi obu bohaterów pokazują ich inteligencje oraz taki dystans do życia. Do czasu, aż coś w ich życiu się zmienia. W przypadku Geralta było to spotkanie dziecka niespodzianki. W przypadku Koniasza - przyjęcie największego zlecenia w życiu. I właśnie dlatego uważam, że być może to w Żambochu można szukać następcy A.Sapkowskiego, bo wydaje mi się, że ten drugi już nic nowego nie napisze.
|
13 cze 2008 15:05:18 |
|
|
Konto usuniete
|
Mialam przyjemnosc czytac "mrocznego zbawiciela" pana Zambocha i powiem, iz jestem zachwycona. Juz od pierwszej strony oddalam sie lekturze calkowicie i w kazdej sekundzie myslalam o tym co bedzie dalej. Szczerze polecam.
Porownujac tego autora do Sapkowskiego moge powiedziec, ze ksiazki naszego mistrza wciagaja mnie tak samo i pozytywnie zaskakuja wraz z kazda kolejna strona.
(przepraszam za pisownie brak polskich znakow moze byc dla niektorych drobna niedogodnoscia, obecnie nie posiadam systemu z polskimi znakami)
|
15 lis 2008 20:08:29 |
|
|
Konto usuniete
|
Przeczytałem większość książek Zambocha i parę Sapkowskiego .I porównywanie tych dwóch autorów wydaje mi się bezcelowe ,ponieważ obaj piszą innym stylem i trochę inną fantastykę . I stwierdzenia ,że światy i postacie które stworzył Zamboch są płytkie i bez humoru są śmieszne . One są inne niż Sapkowskiego,ale nie mniej interesujące . Książki obydwu autorów czytało mi się z prawdziwą przyjemnością .
|
16 lis 2008 1:25:36 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lis 2008 21:15:10 Posty: 25
|
Przegryzłem się tylko "Sierżanta" tegoż autora. Owszem fajnie się czyta, akcja leci szybko ani się obejrzysz a już koniec. I nie tęskni się do tego co widziały nasze oczy. Źamboch stworzył IMO mech-fantazy, które do mnie niezbyt trafia. Oczywiście zaczęło się jak najlepiej, okopy, jakieś opuszczone przez bogów miejsce, znalezzisko, a potem już poszło szybko. Nie przekonują mnie rewelacje autora w stylu im pryminywniejsza forma broni, tym łatwiej wyleczyć rany nią zadane. To po co budują te czołgi i inną wymyślną broń skoro postrzał karabinem mozna wyleczyć ot tak a cios maczuga wcale? Brak ligiki jak dla mnie. Tak samo jak osłanianie się mieczem przed strzałami z karabinu oraz ten cały system, w którym im bardziej skomplikowany mechanizm, tym więcej ma on energii i może wybuchnąć. Rozumiem, że to fantazy, ale logika obowiązuje tutaj również. Jeszcze tylko samo zakończenie. Nie wiadomo w końcu jak to się wszystko poukładało, tak mętnie trochę było napisane.
Źamboch może i jest poczytnym pisarzem, ale do Sapkowskiego dużo mu brakuje.
|
28 lis 2008 18:49:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 cze 2008 11:18:44 Posty: 17
|
Witam wszystkich, trochę mnie zdziwił temat "Źamboch Miroslav - czeski Sapkowski?", nie za bardzo widzę co porównywać, panowie piszą innymi stylami. Pana Źambocha czytał mi się szybko i przyjemnie świat kreowany przez autora nie jest zbyt skomplikowany. Książki są w sam raz dla osoby styranej pracom pozwalają w łatwy sposób zanurzyć się w błogi stan "fantastyki". Co prawda jego książki pochłania się w zastraszającym tempie, i to jest jego jedyny minus. Jeśli zaś chodzi o Sapkowskiego to cóż nie przypadł mi do gustu. Jego styl jest dla mnie nie do przyswojenie i ten świat wykreowany nie za bardzo wiem jak to opisać wydaje mi się taki nijaki.
|
03 gru 2008 16:58:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 gru 2008 17:53:49 Posty: 14
|
Jestem świeżo po lekturze drugiego tomu "Krawędzi żelaza" - literatura fajna i wciągająca ale do Sapkowskiego bym jej nie porównywał. Brakuje głębi i tego czegoś..,
|
06 gru 2008 22:38:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 lip 2007 18:35:47 Posty: 149 Lokalizacja: Wrocek
|
daaawno mnie nie bylo na forum, ale cos trzeba napisac, ten temat pierwszy mi sie w oczy rzucil (patrzac od gory forum)
przeczytalem "Bez litości" Miroslava Żambocha i jest to jedna z najgorszych ksiazek jakie czytalem, glowny bohater to super twardziel z przeszloscia, pala nienawiscia do magii i spotyka czarodziejke w ktorej sie... maxymalnie ograna fabula, schemat goni schemat. Glowny bohater non stop cos zabija (i to jest jedyny plus tej ksiazki, opisy walk sa bardzo dobre), potem jest ciezko ranny - ktos go leczy i znowu idzie zabijac... jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i raczej ostatnie, no moze nie definytywnie ostatnie - ale mam innych autorow do nadrobienia, do Żambocha wroce za pare ladnych lat.
pozycje "Bez litości" odradzam, daje jej 2/6, mimi tego ze ksiazka jest krotka to meczylem sie aby doczytac do konca
_________________ Żołnierze żyją. I zastanawiają się dlaczego.
Obecnie: Nintendo DS jrpg
|
09 gru 2008 16:10:49 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 lip 2009 23:43:22 Posty: 27
|
Re: Źamboch Miroslav - czeski Sapkowski?
Mi tam Żamboch przypadł do gustu chociaż nie kupuję jego najnowszych dzieł lubię sierżanta bo końcówka mnie zaskoczyła może i nie jest to żadna głęboka powieść ale człowiek czasami lubi się odmóżdżyć
|
06 sie 2009 12:26:49 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|