Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 13 kwi 2008 9:36:58 Posty: 23
|
Cóż ja nie wiem, Ja dużo słyszałem o "Ziemiomorzu" lecz głównego cyklu nie przeczytałem, za to "Tehanu", "Opowiadaniea z Ziemiomorza" i "Inny wiatr" zrobiły na mnie duże wrażenie (nie wiem czemu ale tak samo jak z Tolkienem nie mogę się przemóc do przeczytania najważniejszych części cyklu). Podoba mi się także cykl o "Ekumenie" najbardziej spodobała mi się książka "Lewa ręka ciemności" - polecam wszystkim.
|
30 lis 2008 22:59:22 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 lip 2008 17:39:38 Posty: 46 Lokalizacja: KrakĂłw
|
Stranka1976, pozwolę się z tobą nie zgodzić. Dla mnie LeGuin i Tolkien to dwie, zupełnie inne "bajki". Inaczej napisane, z różną zawartością ale nadal wartościowe. Ale tak, po lekturze Ziemiomorza inaczej patrzy się już na inne dzieła, szczególnie współczesne (czytaj Eragon itp.) Co do reszty się zgadzam, absolutna klasyka, którą należy poznać.
(Tak, na marginesie Logogirl dzięki za linka, koniecznie przeczytam!)
|
01 gru 2008 3:24:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 wrz 2008 0:32:13 Posty: 24 Lokalizacja: Szczecin/JastrzĂŞbie
|
Działa tej Pani to już absolutna klasyka, stawiana jest na podium wraz z Tolkienem, co świadczy o jakości jej książek. Ziemiomorze napisane kapitalnie, choć przyznam się że raczej nie przepadam za "babską" (przepraszam wszystkie Panie za określenie) fantasy. Była prekursorką i najlepszą chyba przedstawicielką tego gatunku.
Ale abstrahując od słowa pisanego, czy ktoś oglądał może mangę nakręconą na podstawie twórczości Le Guin: "Opowieści z Ziemiomorza", w reżyserii Goro Miyazaki?
Przyznam się, że zrobił na mnie niemałe wrażenie, mimo że ekranizacje z reguły bardzo odstają od książki (jednym z niewielu chlubnych wyjątków jest oczywiście "Władca Pierścieni", film godny dzieł Mistrza Tolkiena).
_________________ Om.art.pl - ręcznie malowane koszulki dla ludzi wyjątkowych...
|
05 gru 2008 18:57:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 maja 2008 9:45:12 Posty: 148 Lokalizacja: Neverland
|
Oglądałam to anime, mangi można tylko czytać ]:> Zrobiła na mnie wrażenie, bo niewiele dni wcześniej miałam nieprzyjemność oglądać amerykańską ekranizację pierwszego tomu, ale samo w sobie nie rzuca na kolana. Ani animacja czy kreska nie są powalające (gdzież mu do takiego "Vampir hunter D."), ani nie oddało klimatu. Ale to tylko moje wrażenie.
_________________ some days, some nights
some live, some die
in the way of the samurai
some fight, some bleed
sun up to sun down
the sons of a battlecry
|
05 gru 2008 21:39:03 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 wrz 2008 0:32:13 Posty: 24 Lokalizacja: Szczecin/JastrzĂŞbie
|
Ha być może i masz rację... Nie jestem fanem anime/mangi (zwał jak zwał), ale ta akurat mi się podobała, zapewne dlatego że książkę czytałem nieraz i bardzo mi się podobała. Vampir Huntera nie znam, ale skoro piszesz, że dobra to może i kiedyś zobaczę z ciekawości. Być może się przekonam do japońskich animacji.
_________________ Om.art.pl - ręcznie malowane koszulki dla ludzi wyjątkowych...
|
05 gru 2008 21:42:32 |
|
|
wojtas88
|
Z całego cyklu Ziemiomorza najbardziej cenię sobie Czarnoksiężnika z Archipelagu. Ta konkretna część miała w sobie jakąś głębie której zabrakło kolejnym utworom z serii Przeczytałem cały cykl ale tylko pierwszy tom skłonił mnie do spojrzenia na bohatera trochę pod kątem filozoficznym, konkretniej rozważań nad ludzką naturą Jakie są konsekwencje pychy i jaką cenę trzeba nieraz zapłacić. Kolejne tomy zrobiły na mnie wrażenie tylko jako barwne historie
|
13 gru 2008 2:03:29 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 gru 2008 12:29:02 Posty: 40
|
Cykl "Ziemiomorze" przeczytałem już dosyć dawno. Uważam, że autorka w znakomity sposób przedstawiła świat czarów i magii. Świetnie zarysowane postacie, niebanalny pomysł i wykorzystane możliwości, jakie stwarza magia. Ursula K. LeGuin to mistrzyni w swoim fachu, a jej książki to z całą pewnością klasyka gatunku i są warte polecenia każdemu miłośnikowi.
_________________ ...ja cóż- włóczęga, niespokojny duch...
|
24 gru 2008 16:04:04 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 sty 2008 17:52:09 Posty: 23
|
Cykl naprawdę obowiązkowy (ktoś już na ten temat napisał wcześniej). Na początku byłem zdania, że Ziemiomorze to słabe opowiadania bez jakiejś swoistej głębi, lecz gdy podrosłem i zastanowiłem się nad charakterystyką postaci, ich nietuzinkowością oraz wewnętrzną sprzecznością mogę powiedzieć, że się myliłem . Świat wykreowany po mistrzowsku, postacie stworzone nie na "chop siup" tylko w jakimś celu. Jak dla mnie to jedna z najlepszych serii fantasy i na pewno przeczytam ją jeszcze nie raz .
|
25 gru 2008 20:05:40 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sty 2009 7:47:26 Posty: 15
|
Majstersztyk czarowania, do Ziemiomorza uciekam jak mi źle na tym świecie! Polecam wszystkim, którym życie zszarzało:)
_________________ deamon
|
05 sty 2009 7:10:47 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sty 2009 15:57:20 Posty: 20
|
Baardzo "smaczna" i dojrzała proza, choć faktycznie "Czarnoksiężnik..." moim zdaniem najlepszy; nie porównywałabym jej do Tolkiena ( może tylko w kontekście jakości pisarstwa jako takiego), jak dla mnie ich twórczość i sposób prowadzenia opowieści są zupełnie różne, oboje są z resztą świetni :]
|
05 sty 2009 18:35:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 maja 2008 9:45:12 Posty: 148 Lokalizacja: Neverland
|
A jednak pokusa porównywania tych dwoje autorów istnieje i trudno ją przezwyciężyć. Pewnie dlatego, iż każde jest Arcymistrzem w kategorii fantasy, ale każde na swój sposób. Osobiście postrzegam ich tak: Tolkien to twórca o zacięciu lingwistycznym, rozcinający mity na części pierwsze, by złożyć je od nowa, nie gubiąc sedna, ale zmieniając formę. Dlatego stworzył epos. Pani Le Guin ma z kolei zacięcie antropologiczne (rozumiane szeroko, jako nauka o człowieku, w tym o jego kulturze, strukturze społecznej i politycznej, psychologii i socjologii). Tolkien portretuje postawy idealne, to, jak chcielibyśmy żyć ( i to jest spadkobiercą tradycji eposu rycerskiego, który wydarty z celtyckich korzeni przez wrednych Francuzów, pod jego piórem wraca do domu), Le Guin to jacy jesteśmy i jak żyjemy naprawdę, tworząc powieść psychologiczną. Mało które dzieło powie tyle o naturze człowieka, co "Wydziedziczeni". Mało które tak zachęci do marzeń i zainspiruje, jak "Władca pierścienia".
_________________ some days, some nights
some live, some die
in the way of the samurai
some fight, some bleed
sun up to sun down
the sons of a battlecry
|
05 sty 2009 21:27:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sty 2009 15:57:20 Posty: 20
|
Otóż to, dokładnie coś takiego błąkało mi się po głowie, tylko zgrabne i treściwe ujęcie w słowa leży jakoś poza moimi możliwościami. Po Tolkienie spodziewam się większej , bo ja wiem...epickości, po Le Guin -pogłębionej psychologii postaci chociażby.
|
06 sty 2009 15:39:32 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 sty 2009 17:08:46 Posty: 4 Lokalizacja: Zgorzelec
|
Jestem w trakcie czytania
jak na razie mam za sobą pierwsze trzy części
z każdej z tych książek można by zrobić całkowicie osobne opowieści
wielu autorów zakończyłoby przygody głównego bohatera już po pierwszym tomie, a do kolejnej stworzyłoby nową postać główną
Le Guin połączył wszystko w jedną całość, co zaowocowało tak wielkim zainteresowaniem ze strony czytelników
|
25 sty 2009 18:02:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 lip 2009 23:43:22 Posty: 27
|
Re: Ursula K. Le Guin - Ziemiomorze
Ziemiomorze jest naprawdę fantastyczne sam osobiscie nie zapoznałem się z najnowszą częscią . Znam ją tylko z opowiadań kolegi który mi jej jeszcze nie pożyczył wiem tylko że Ged jest ponownie jednym z głównych bohaterów, ale podobnież jest ona dużo słabsza od poprzednich części . Słyszeliście coś na temat zrobienia z ziemiomorza Lektury dla szkół podstawowych podobno w 5 klasie?
|
06 sie 2009 11:30:56 |
|
|