Piszą że jest tam ponad 83 tysiące książek, fakt, że w większości są po angielsku, ale polskich też jest dużo. Książki są w formacie PRC, nie spotkałem się z tym na innych stronach, co myślicie o tym, czy PRC jest lepsze od PDF-a , na czytniki podobno tak. Ściągnąłem kilka darmowych fragmentów, wygląda to dobrze. Docelowo chce czytać na czytniku, to chyba dobry kierunek...

Gdy widzi się kategorie w stylu:

To spokojnie można przestać się ekscytować ogólną liczbą publikacji (inaczej można się cieszyć tym, ile to "Złote Myśli" nie mają książek elektronicznych).

Dalej: podpięte pod Fictionwise.com, stąd szybkie nabijanie licznika. Dlatego widzimy potem komunikaty: "ie znaleziono żadnej pozycji dla kategorii: Fantastyka Naukowa i języka: polski" czy "Nie znaleziono żadnej pozycji dla kategorii: Fantastyka i języka: polski", a nawet "Nie znaleziono żadnej pozycji dla kategorii: Romans i języka: polski" i "Nie znaleziono żadnej pozycji dla kategorii: Beletrystyka i języka: polski". Na szczęście, dla "Wyniki wyszukiwania: kategorii: Akcja i Przygoda i języka: polski" "Znaleziono 2 książki"! Szkoda, że jedną z nich jest "Ja Wam Pokażę!", a drugą "Wszystko jest iluminacją" (jeśli "Ja Wam Pokażę!" nie różni się tematycznie od filmu, to mnie osobiście ciężko byłoby zakwalifikować go jako "akcja i przygoda", chyba, że miłosna). Ceny nie powalają - zielone (co to właściwie znaczy? Jakże nieczytelne!) 19,57 zł za "JWP!" (Zixo - 17,45 zł, Virtualo - 3,49 zł za dostęp online), więc szału-bez.

PRC - pochlastać się można. Nie mógł być chociaż otwarty ePUB, trzeba użyć zamkniętego, startego formatu Mobipocketa. Yeah. Nic, tylko konsumencie wybieraj pomiędzy tragicznie zamkniętym PDFem z FileOpenem i zupełnie zamkniętym i przestarzałym formatem PRC...

Jak dla mnie - w chwili obecnej bezkartek.pl nie zasługuje na większą uwagę. Chwalenie się cyferkami, które nabija nam pobranie contentu od jednej z największyć światowych eKsięgarni, mnie nie przekonuje.

Oj Mori. Naprawdę myślisz że ta osoba która założyła konto tego samego dnia w którym otworzyła topic zaczynający się od "Największy wybór ebooków" rzeczywiście nas o coś pyta? Bo ja bym raczej podejrzewał że przybyła tu w celu zareklamowania nikomu wcześniej nie znanej strony na której pewnie ma już wstawionych odpowiednio dużo reklam. Nawet nie mam zamiaru tam wchodzić.

Szkoda że t3d pisze o stronach na których nigdy nie był, to trochę bez sensu...., mam nadzieje, że jego inne posty są trochę bardziej przemyślane.
Odpowiedź Mori była bardzo cenna i dużo mi wyjaśniła. Przy okazji chciałbym zapytać jeżeli nie PRC, to w jakim formacie szukać ebooków? Na razie korzystam z telefonu Samsung i780. Zastanawiam się, czy jest sens przejmować się formatem i czy nie ściągać PDF-ów i nie konwertować do innych formatów na czytniki ?

Tak, tak myślę. Z kilku powodów: 1.) mail nie w domenie firmowej, więc nie ma powodów, by się czepiać; 2.) w poście nawet linka nie było [jeśli to miało być reklamą, to epic fail po prostu]; 3.) Opera stwierdziła, że na bezkartek.pl byłem już wcześniej, więc wcale nie takie znowu nieznane.

Problemem bezkartek.pl jest małą ilość polskiego contentu, a do tego próba wciskania ludziom, iż mają tyyyyyyyle plików, że głowa mała.


Prosiłbym o zakończenie już tego tematu. Należy zrozumieć t3da - tu faktycznie wpadają różni ludzie, z których część właśnie po to, by zareklamować swoją stronę (ot, w temacie o Oświęcimiu ktoś wpadł na genialny pomysł - podlinkował sobie we własnym poście książki do własnej księgarnii. Ponieważ były one dostępne także w innych księgarniach, to linki usunąłem, a edycję postu wyłączyłem). Ponieważ wyszło tak, że generalnie pozytywnie oceniłeś w pierwszym swoim poście tutaj coś, co nie wydaje się być taką sielanką, spowodowało to taki, a nie inny odbiór wypowiedzi przez innych. Nic, EOT, bardzo proszę.


ePUB =] Nic innego rozsądnego. Z PDFami jest ten problem, że jeżeli zakupisz gdzieś takowy, dostaniesz go z FileOpenem - więc o konwersji zapomnij (chyba, że zrobisz sobie screeny z każdej strony, a potem te screeny do pliku wrzucisz/zOCRujesz). Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda FileOpen w praktyce - Nexto powinno mieć jakieś darmowe publikacje (wymagające darmowej rejestracji w ich sklepie, wysyłają dość regularnie jakieś śmieci na maila, więc ostrzegam lojalnie), a że wszystko zabezpieczają FO, to będziesz mógł się przekonać dlaczego nie jest to najlepszym wynalazkiem od czasu chleba krojonego (ot, o czymkolwiek innym niż PC/Mac zapomnij). O ePUBie rozpisywałem się przy okazji innego działu, możesz poszukać. W Polsce na razie chyba tylko Kolporter zapowiada, że będzie w tym formacie książki sprzedawać (platforma powinna ruszyć wraz z wypuszczeniem ich czytnika eBooków).

Na wstępie przepraszam talleyranda za moje pochopne osądzenie. W dzisiejszych czasach z taką kryptoreklamą można się spotkać coraz częściej, a akurat Twój post wydał mi się podejrzany z powodu tego że był pierwszym po rejestracji.
Na stronę wszedłem dzisiaj i mam wrażenie że albo już na niej kiedyś byłem, albo wszystkie te wydawnictwa widziałem już w jakimś innym sklepie (mam oczywiście na myśli sklep z ebookami, a nie zwykłą księgarnię ).

Co do formatów to faktycznie epub wygląda na najrozsądniejszy wybór, ale polecałbym jeszcze fb2, który też opiera się na XMLu, ale nie jest kompresowany.

Na pewno problemów z zabezpieczeniami nie sprawią też rtf i txt, ale one nie mogą zawierać takich rzeczy jak obrazki czy odnośniki. Przypisy też raczej nie najefektywniej w nich działają. Nie mówiąc już o formatowaniu w przypadku txt. Ale nadal mają tą zaletę w porównaniu z pdfami, że można dowolnie modyfikować wielkość czcionki.

Z kolei do dokumentów skanowanych (jakieś starodruki, notatki, ryciny, czy też po prostu nie obrobione OCRem skany książek) bezkonkurencyjny jest format djvu.

PS. Mori - nie wiem jak możesz nazywać chleb krojony udanym wynalazkiem. Według mnie to jedna z większych porażek zachodniej cywilizacji

EDIT: Oho, czyżby mało zgłoszeń było? Bo nagle konkurs wydłużony (ktoś mógłby ich pewnie z tego powodu pozwać):


Ciekawe, czy kolejny raz przedłużą...

A, i uważać, bo mają cudny punkt 15: