Teraz jest 24 lis 2024 0:19:13




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
Dziwny nieznajomy III 
Autor Wiadomość
Post Dziwny nieznajomy III
Karo już od pół godziny stała przed lustrem i wpatrywała się we własne odbicie. Chciała dziś ładnie wyglądać na spotkaniu... Na spotkaniu, które było dla niej jedną wielką zagadką. Szykując się nadal nie była pewna czy powinna pójść, ale ciekawość była zbyt silna, żeby ją powstrzymać przed tym krokiem. Właśnie wybiła godzina 15:00, Karo nie zastanawiając się dłużej wyszła z domu wcześniej informując o tym babcię. Było parę minut po godzinie na którą się umówiła, choć umówiła to złe słowo lepsze byłoby stwierdzenie o którym została poinformowana. Szybkim krokiem skierowała się w stronę małego cmentarzyka, który jakże uroczo wyglądał w promieniach świecącego jasno słońca. Dotarła na miejsce i rozejrzała się

-"pewnie jeszcze nie przyszedł" - pomyślała

- Witaj - nagle usłyszała za sobą ciepłe słowa powitania, domyśliła się, że to do niej, odwróciła się w stronę miejsca z którego pochodził głos i zobaczyła wysoką zakapturzoną postać w czarnym płaszczu. Twarzy nie widziała, ale cały ten widok napawał ją dziwnym uczuciem strachu.

- Witaj - odpowiedziała niepewnie. Nieznajomy jakby wyczuwając strach w jej głosie, powiedział do niej

- Nie bój się nic Ci nie zrobię... - Karo nic nie odpowiedziała, nie mogła pozbyć się dziwnego uczucia strachu patrząc na tą tajemniczą postać. Jeszcze parę chwil trwało to niezręczne milczenie połączone ze strachem i niepewnością. W końcu Karo się przełamała i odezwała się do nieznajomego

- Kim jesteś? Skąd mnie znasz?

- Jestem tym czego się boisz, tym przed czym uciekasz...

- Nie...Nie rozumiem...

- No więc powiem Ci jaśniej. Jestem Twoim przeznaczeniem, które musi się spełnić. Ja...jestem...ŚMIERCIĄ...

- NIE!!! - Karo sama nie wiedziała czemu krzyknęła, przecież wiedziała, że kiedyś musi umrzeć, że niedługo przyjdzie na to czas, ale nie przeczuwała, że śmierć przyjdzie po nią tak szybko...

- Nie bój się, to nie będzie bolało. Zabiorę Cię tam, gdzie żyje się lepiej niż tutaj, gdzie nikt nie ma żadnych zmartwień, gdzieś gdzie wszyscy są szczęśliwi.

- Ale ja nie chcę...je chcę jeszcze żyć, jeszcze tylko troszkę...

- Niestety już najwyższy czas odejść do lepszego świata...

- Ale... - niestety nie zdążyła dokończyć. Nagle ogarnęło ją dziwne uczucie błogości... Zanim osunęła się na ziemię zdążyła pomyśleć " śmierć nie jest taka straszna", a później zamknęła oczy na zawsze, umarła z uśmiechem na ustach.


26 sie 2008 19:53:03
Użytkownik

Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33
Posty: 191
Post 
Przeczytałem wszystkie części Twojego opowiadania. Uważam, że jest trochę ubogie w treści (np. tak naprawdę to niewiele wiemy o głównej bohaterce, kim jest, co robi, na co jest chora itd). Poza tym tak jak wspomnieli poprzednicy, jest trochę literówek, ale to mało znaczący szczegół. Zakończenie również mnie trochę rozczarowało, ponieważ spodziewałem się bardziej rozbudowanego fragmentu. Tak sobie myślę, że można w trybie edycji rozbudować wszystkie części, usunąć literówki i poprawić ewentualne błędy, wówczas całość będzie miała zdecydowanie większą wartość literacką.
Jeśli chodzi o pozytywne moje odczucia, to z pewnością opowiadanie zaciekawiło mnie, a dowodem na to, jest zamieszczone tu kilka słów na ten temat. Nie rozdrabniałem się na poszczególne części, ale faktem jest, że są one zbyt krótkie, choć w dzisiejszych dynamicznych czasach, wielu powie, że jest to zaleta, bo szybko się czyta. Myślę, że nie o to chodzi. Skoro decydujesz się na rozbicie opowiadania na części, to należałoby w każdej z nich zamieścić więcej treści i informacji.
Jeszcze jedna sprawa, z pewnością, według mnie zaleta tegoż opowiadania, język którym piszesz wydaje się spokojny i wyważony, bez zbędnych wykrzykników, nowomowy-tak popularnej wśród współczesnych pisarzy. Jak widać zarówno bez tego jak i szpecących wulgaryzmów można stworzyć coś wartościowego. Zachęcam Cię do dalszej twórczości.


23 gru 2008 8:48:32
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2009 18:05:12
Posty: 30
Post Re: Dziwny nieznajomy III
Hm... są błędy interpunkcyjne. Fabuła nieciekawa. Zbyt szybki rozwój akcji. Niewielki, a praktycznie żaden opis postaci. Kiepsko przedstawiona sprawa śmierci; bez szczegółów. Jestem na nie.

_________________
Kiedy wejrzysz w otchłań
Otchłań wejrzy również w głąb ciebie

~Friedrich Nietzsche


17 maja 2009 15:51:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: