Szukam i szukam, znaleźć nie mogę, więc tworzę. Jecqueline Carey, nazwisko niby nic nie mówiące, a wśród znawców kanonu budzące dreszcze emocji. Zadebiutowała w 2001 roku książką "Strzała Kusziela", za którą w roku następnym otrzymała nagrodę Locusa. W przeciągu kilku lat opowieść przekształciła się w trylogię o wdzięcznej nazwie "Trylogia Kusziela". Jest to seria z gatunku fantasy, umieszczona w czasach niemalże średniowiecznych, w wykreowanym przez autorkę świecie. Główne wątki dzieją się w kraju Terre d'Ange, który do złudzenia przypomina kształtem i obyczajami zepsutą Francję. Kraj zamieszkują D'Angelinowie, potomkowie Błogosławionego Elui, żyjący wedle przykazania "Kochaj jak Twoja wola". Naama, jeden z towarzyszek Elui, "kładł się" aby wspomagać go w jego wędrówkach.

Książka opowiada o czasach tysiąc lat po śmierci Elui. W sercu kraju znajduje się "Dwór Nocy", składający się z 13 domów, z których każdy posiada własną interpretację powodów, dla których Naama sprzedawał swe ciało. Uważany jest za najwyższego wśród towarzyszy, a służba Naamie polega na świadczeniu przeróżnych praktyk seksualnych, w zależności od predyspozycji i zakwalifikowania do odpowiedniego domu. Główną bohaterką jest piękna Fedra, tajemnicza anguissette, obdarzona niezwykłą zdolnością czerpania przyjemności w bólu. Poznajemy ją od wczesnego dzieciństwa, możemy śledzić jej dorastanie, naukę a także późniejszą służbę i przeciwności, które ją spotykają. Nigdy sama, ale zawsze samotna Fedra oprowadza nas po świecie pani Carey, wprowadzając w tajniki specyficznej religii, która bazuje na trzech religiach objawionych. Z pozoru książka może się wydawać tworem pornograficznym, jednak pomimo śmiałych opisów praktyk seksualnych, tylko rąbkiem ociera się o miano erotycznej. Informacje nie są podawane wprost, a barwne opisy tylko oddziaływują na wyobraźnie nie podając zbyt wiele wprost. Kwiecisty język i wartka akcja nadają walorów estetycznych pozycji. Umiejętnie skonstruowana intryga i świetny rys psychologiczny postaci sprawiają, że książka jest mistrzowskim elementem gatunku. Trzeba pogratulować pani Carey bogatej wyobraźni i umiejętnego władania piórem. Nie jest to pozycja dla osób wrażliwych, głównie ze względu na treść, którą przytoczyłam powyżej, ale na pewno dla miłośników fantasy może być wspaniałym urozmaiceniem i świeżym powiewem po natłoku ala tolkienowskich aranżacji.

Cykl Kusziela to znakomita literatura, bardzo fajnie się czyta - nie tylko I tom, ale i całą resztę. Jednak nie polecam tego ludziom, których razi epatowanie seksem w książkach (ciekawe czy są tacy?). To jest fantasy z silną nutą erotyzmu i nie chodzi tu o jakieś absurdalne, bezsensowne scenki ale o integralną część fabuły. Skoro bohaterką jest mówiąc delikatnie luksusowa prostytutka i to kobieta nie byle jaka, bo lubiąca fetysze.

Książka jest generalnie kolejnym alter-światem. Mamy wizję świata z dziwną doktryną religijną, być może Europy - w której nie ma chrześcijaństwa, za to panuje dziwna religia. Elementem tej religii są śmiałe praktyki seksualne i wolna miłość. Taki świat średniowiecza, według koncepcji hippisowskiej .

Fabularnie Kusziel to pierwsza klasa czytadło. Poza seksem mamy tu romantyczną miłość, zdradę, intrygi i kupę przygód głównej bohaterki z których tylko część to łóżkowe wariacje.

Polecam. 8/10 Warto przeczytać.

Jak dla mnie książka dostaje 10/10. Faktycznie jest ona okraszona silną nutą erotyzmu, ale w kiedy akcja się rozkręca fabuła wychodzi na pierwszy plan i przyćmiewa sobą wszystkie sceny tego typu, i tak po prawdzie im dalej zagłębiamy się w treść kolejnych tomów, fragmenty te są coraz mniej zauważane. Na plus przemawia też sposób w jaki J.Carey prowadzi narrację. Sposób w jaki przedstawia nam otaczający świat i zamieszkujących go ludzi jest wręcz, hmm... poetycki??? Można to i tak określić. W tej chwili Czytam pierwszy tom "Trylogi Imriela", (kto czytał ten wie kim jest Imriel nó Montreve de la Courcel") która jest kontynuacją Trylogii Kusziela (w tej chwili przez miłośników książki określanej jako "Trylogia Fedry"), z tą drobną różnicą że przez całą historie prowadzi nas nie Fedra, lecz właśnie Imriel. Niestety (co dla niektórych) książka jeszcze nie ukazała się na polskim rynku. Ale w empiku można dostać wszystkie tomy w angielskiej wersji językowej więc nie ma problemu, chyba że ktoś nie zna angielskiego.

Dla znających angielski miłośników twórczości Pani Carey polecam, naprawdę polecam. "Dziedzictwo Kusziela" bo tak określana jest całość, czyli wszystkie sześć tomów, to najlepsze książki jakie miałem przyjemność czytać.