Teraz jest 21 lis 2024 19:00:20




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Antologie czyli zbiory lepsze lub gorsze 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 16 maja 2008 19:02:16
Posty: 43
Post Antologie czyli zbiory lepsze lub gorsze
Coś ostatnio posypało się najprzeróżniejszych Antologii pod znakiem SF prezentujących wysiłki polskich pisarzy (antologia demonów, aniołów, księga strachów itp.) Sam nie znosiłem antologii lecz ostatnio sięgnąłem po jedną dwutomową o dumnym tytule "Antologia Niech żyje Polska Hura". Wstęp do tej pozycji napisał Jarosław Grzędowicz (To ten od lodowego ogrodu) i właściwie sam już tytuł wstępu - "Polska szkoła magii" zachęcał do jego przeczytania. Początek wspaniały - ze wstępu można się dowiedzieć jak zaczynali najpoczytniejsi dzisiaj pisarze polskiej SF - jak odkrywali, że nie tyle talent co warsztat się liczy (przez cały wstęp przewija się porównanie pisarstwa do występu magika, który latami treningów doprowadził z pozoru przyziemne sztuczki do poziomu czarów) Taki wstęp, obiecujący magię i cuda - występ najsprawniejszych magików, wabił mnie na tyle mocno, że odłożyłem na bok uprzedzenia i wskoczyłem na główkę w opowieści. I to był błąd - wielu już to przeżyło na własnym przykładzie - skacząc na główkę możesz sobie kark skręcić - tym razem skręciłem sobie tylko dobry nastrój i humor. Dla tego przestrzegam - Nie sięgajcie po tą antologię jeśli macie paskudny dzień i chcecie się podnieść na duchu - bo ona was dobije! Każde niemal opowiadanie to martyrologia , umieranie (najczęściej głównych bohaterów) i w ogóle wizje tak ponure, że ręka sama sięga po żyletkę i podwija rękaw koszuli. Już pierwsze opowiadanie autora wstępu pod tytułem "Farewell Blues" szatkuje mózg beznadziejnością, depresją i myślami samobójczymi - koniec opowiadania jest do przewidzenia i beznadziejnie smutny. Dalej nie jest lepiej - chociaż promyk wątłego słońca przynosi na chwilę "Projekt Marszałek" Marcina Baryłki. Następna opowieść i znowu śmierć tym razem budynków itd, itp. Nie będę się rozpisywał nad każdą historią z osobna lecz tak to niestety idzie - dołowanie, dołowanie i pognębianie w tym dole.

Może ktoś ma inne odczucia - po to zakładam temat - i jeszcze jedno - mam u siebie resztę antologii i normalnie boję się po nie sięgnąć - bo depresji to już mam powyżej uszu podczas oglądania wiadomości - może ktoś z was czytał te inne i mógłby je jakoś polecić - bo na notki od wydawcy to nie ma co nawet liczyć (byle chłam opiszą jako arcydzieło)


31 mar 2009 23:16:55
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: Antologie czyli zbiory lepsze lub gorsze
Cytuj:
Coś ostatnio posypało się najprzeróżniejszych Antologii pod znakiem SF prezentujących wysiłki polskich pisarzy (antologia demonów, aniołów, księga strachów itp.)

Smoki i SF? :?

Cytuj:
Dla tego przestrzegam - Nie sięgajcie po tą antologię jeśli macie paskudny dzień i chcecie się podnieść na duchu - bo ona was dobije! Każde niemal opowiadanie to martyrologia , umieranie (najczęściej głównych bohaterów) i w ogóle wizje tak ponure, że ręka sama sięga po żyletkę i podwija rękaw koszuli. Już pierwsze opowiadanie autora wstępu pod tytułem "Farewell Blues" szatkuje mózg beznadziejnością, depresją i myślami samobójczymi - koniec opowiadania jest do przewidzenia i beznadziejnie smutny. Dalej nie jest lepiej - chociaż promyk wątłego słońca przynosi na chwilę "Projekt Marszałek" Marcina Baryłki.

Heh, ciekawe masz spostrzeżenia z tą martyrologią. WIadomo przecież, że ulubionym zajęciem Polaków jest walka z przeważającą ilością wroga ;) A tak poważnie to obydwa tomy tej antologii nie wpłynęły w ogóle na mój nastrój. No dobrze, jedno opowiadanie wpłynęło - Baryłki właśnie - ale były to odczucia jak najbardziej negatywne, ponieważ ten tekstu uważam za strasznie słaby.

Z polskich antologii, które czytałem poleciłbym "Księgę smoków". Tam jest naprawdę kilka fajnych opowiadań, ze świetnymi tekstami Kossakowskiej i Szostaka, a wszystkie trzymają jako-taki poziom. Na pewno wyższy niż ten zaprezentowany w antologii FS.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


01 kwi 2009 8:43:54
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: Antologie czyli zbiory lepsze lub gorsze
Kellhus napisał(a):
Cytuj:
Coś ostatnio posypało się najprzeróżniejszych Antologii pod znakiem SF prezentujących wysiłki polskich pisarzy (antologia demonów, aniołów, księga strachów itp.)

Smoki i SF? :?

Może po prostu chodziło o FS - bo rzeczywiście dziwnym byloby mieszanie demonów etc. do science-fiction, natomiast spokojnie wpisują się one w sporą część prozy przez Fabrykę Słów wydawaną.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


01 kwi 2009 10:02:21
Zobacz profil WWW
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: Antologie czyli zbiory lepsze lub gorsze
"Księga Smoków" została wydana przez Runę.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


01 kwi 2009 14:44:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron