|
|
Teraz jest 24 lis 2024 4:20:33
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 11 mar 2009 9:28:22 Posty: 11
|
Re: Gaiman Neil
Hemm, jednak o gustach się nie dyskutuje, albo raczej się ich nie krytykuje. Dla mnie Gaiman zyskał gdy przeczytałem Amerykańskich bogów. Wcześniej znałem go z Nigdziebądź (raczej nie wpadłem w klimat) oraz z dobrego omenu (dla mnie taka sobie książeczka, prześmiewcza ale jednak nie mój klimat). Ale Bogów przeczytałem, i westchnąłem że już skończyłem. Tak książka jest wspaniała. Ma w sobie mnóstwo smutku i nostlagii, ale też zmusiła mnie do przemyślenia o żywotności kultury człowieka i jego wieżeń.
Ale jak mówię, zależy kto czego szuka i oczekuje od ksiązki, od tego trochę zależy jej odbiór.
|
11 mar 2009 15:48:14 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 kwi 2009 20:49:42 Posty: 22
|
Re: Gaiman Neil
Bardzo lubię Gaimana. Przygodę z nim zaczęłam właśnie od "Amerykańskich bogów", którzy spodobali mi się bardzo. Od tamtej pory przeczytałam "Gwiezdny pył", "Nigdziebądź", "Dym i lustra", "M jak magia" i "Chłopaki Anansiego" (mam nadzieję ze dobrze napisałam). Nie umiem powiedzieć która z tych książek podobała mi się najbardziej, bo wszystkie zrobiły na mnie jakieś wrażenie. Chociaż najbardziej obija mi się o głowę jedno z opowiadań, nie wiem czy z "Dym i lustra" czy z "M jak magii", ale to o kocie, który co noc bronił człowieka przed diabłem. Jakoś bardzo mocno utkwiło mi w pamięci, sama nie wiem dlaczego.
|
30 kwi 2009 15:21:12 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Gaiman Neil
Nie wiem, czy pojawia się również w "M jak magia", ale na pewno owo opowiadanie jest w zbiorku "Dym i lustra" (prawdopodobnie to "Nie pytaj diabła" - ale nie jestem pewien) - swoją drogą, dość nierównym. Jedne z opowiadań są świetne, inne przeciętne, jeszcze inne słabe. Do tych najlepszych zdecydowanie zaliczyłbym opowiadanie o Mikołaju ("Mikołaj był...") czy kończące "Szkło, śnieg i jabłka". "Morderstwa i tajemnice" mają potencjał, ale są... Nie wiem, przegadane może. W każdym razie dobry pomysł, który nie został należycie wykorzystany - niestety. Dużym minusem są opowiadania "lovecraftowe" - które mnie osobiście po prostu nużą.
_________________
|
01 maja 2009 11:29:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 cze 2009 1:34:58 Posty: 21
|
Re: Gaiman Neil
Ja znam tylko Koralinę. Gaiman mnie zadziwił tą książką. W tak małej ilości słów zawarł tyle grozy. Na podstawie powieści powstał film animowany Koralina i tajemnicze drzwi w reżyserii Henry'ego Selicka, ale nie oglądałem. Chyba się skuszę, skoro sobie przypomniałem...
|
18 cze 2009 17:08:02 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|