Szczerze mówiąc - dziwię się, że jeszcze nie ma takiego tematu, a chyba nie ma, bo władowałam go do wyszukiwarki

Co więc sądzicie o twórczości pani Białołęckiej i o niej samej?
Mi osobiście, bardzo odpowiada jej styl pisania, tematyka i pomysły.
Kroniki Drugiego Kręgu... Cud, miód i orzeszki. Smoki, magowie, archipelag...Doszłoby do tego, że mojego konia nazwałabym Pożeracz Chmur, a koty Zwycięski Promień Świtu i Nocny Śpiewak x)
Nie wiem, czy ktoś z Was zna historię "wilkołąka" z Róży Selerbergu.
Otóż na forum Mirriel, na którym autorka się udziela, pojawiło się opowiadanie, gdzie wilkołaka przekształcono na owego wilkołąka. Pomyłkę wyszydzono (jak to ktoś napisał o użytkownikach:"Jesteście wredni i sadystyczni" ), ale pomysł pozostał.
Tak samo jest z napisem na koszulkach LIB, bo WJO. Lajf Iz Bjutiful, bo WJOsna Jest Obowiązkowa.

Urzekła mnie także nowa książka - Wiedźma.com.pl
Ten realny świat pomieszany z magią. I plusem jet to, że niezwyczajność nie wpycha się na siłę.

Cóż, czekam na opinie.

Lubię. Najbardziej z mlekiem truskawkowym
Zaczynałam przygodę z autorką od Kronik Drugiego Kręgu i ciągle czekam z nadzieją na ciąg dalszy. "Róża selerbergu" ( i skoro jesteśmy przy temacie- Slitheriniada) ostatecznie podbiły me serce. "Saga o ludziach MOD-u"- cud, miód i orzeszki ziemne Bliźniacy Selerberg to moi idole i ciągle marzę, aby wysłuchać w całości "kupiłem czarny oskard" (przytaczam z pamięci, mój egzemplarz książki znajduje się dość daleko i nie mogę sprawdzić). "Wiedźma. com. pl" znowu strzał w dziesiątke- czyta się lekko, sympatycznie i z uśmiechem na pyszczku, zwłaszcza, że można w niej niezłe kwiatki z Mirriel wychwycić (za dużo krwi w systemie kofeinonośnym- moje stałe poranne hasło). Jej smoki nieodmiennie kojarzą mi się z Falkorem z "Niekończącej sie opowieści".
Tfurczość pani Białołęckiej jest mi bliska jako człowiekowi, potteromaniaczce, snajperce, wielbicielce smoków i dobrego humoru. Nie są to wybitne, porywające intelektualnie lektury, ale każdorazowo to kawał dobrego, dopracowanego fantasy, który chyba ma na celu bycie właśnie "umilaczem czasu". Czekam na kolejne powieści ( i fanficki!).

No to ja trochę dorzucę pieprzu. Jak dla mnie twórczość Ewy Białołęckiej skończyła się na "Kronikach Drugiego Kręgu". Te powieści czytałem już kilka ładnych lat temu (i to w wersji nie Naznaczeniowo-błękitnej) ale wciąż cenię je przede wszystkim za wspaniały klimat. Potem nastąpiła degrengolada twórczości autorki, czego przejawem są coraz słabsze i pisane dla mało wymagającej grupy odbiorców wesołe opowiastki typu owe "Sagi o Ludziach MOD-u". Rozumiem, że to ludziom się podoba i to się sprzedaje ale Białołęcką stać na więcej, wiele, wiele więcej. Niech wesołe opowiastki zostawi Brzezińskiej albo Wójtowicz, szkoda żeby marnowała na to czas. "Wiedzmy" jeszcze nie czytałem ale nie śpieszno mi do niej - podejrzewam, że od sukcesu "Róży Selerbergu" będą pojawiać się tylko tego typu teksty. Szkoda, że zeszła na drogą łatwej i "śmieszniutkiej" literatury ale może jak nazbiera kasy i wydawca się łaskawie zgodzi to wyda jeszcze coś poważniejszego.

zaczynalem od Tkacza iluzji ktory mi sie strasznie wtedy spodobal, kolejne czesci w tym tez wznowienie i przeredagowanie tkacza juz tak do mnie nie przemowily, co nie zmienia faktu ze na kojeny tom czekam z niecierpliowscia juz od dawna

Hm, cała seria zapoczątkowana Tkaczem Iluzji bardzo mi do gustu przypadła. Akurat miałem pod ręką całą, i też przez całą się przegryzłem od razu. Pozostałych jej książek nie czytałem, jako że zbiory opowiadań do mnie nie przemawiają, a tylko to chyba zostało. Jakoś mam uraz po czasach, kiedy jedynym źródłem SF/fantasy była Fantastyka, strasznie nie cierpię kiedy coś kończy się ledwo człowiek się do bohatera przyzwyczaił.

Cenię twórczość Ewy Białołęckiej głównie za wspomniane "Kroniki Drugiego Kręgu". Bohaterowie kreowani przez autorkę są psychologicznie prawdopodobni i uwielbiam ich za to xP Poza tym ujęcie magii od strony fizycznej wzbudziło moje zainteresowanie i z utęsknieniem czekam na dalszy ciąg historii młodych magów.
"Róża Selerbergu" również znajduje się w mojej biblioteczce. Przeczytałam tą książkę kilka miesięcy temu i muszę powiedzieć, że wilkołąk mnie... zaskoczył ;p Nie znałam genezy jego powstania, ale domyślałam się jej na podstawie dedykacji umieszczonej przez autorkę w owej książce
Ale i tak najbardziej kocham fizycznie przystosowane do latania smoki, ich niezwykłe poczucie humoru i magiczne zdolności ;p

kroniki drugiego kręgo to podstawa polskie fantastyki i już ie mogę się doczekać zakonczenia - a przynajmniej obiecanej następnej cześći "czas złych baśni". Miejmy nadzieję, że Białołęcka się zmobilizuje i w końcu ja napisze.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 10:32:32 ------------------
przepraszam za pisownie, ale mam paprochy w klawiaturze

Czas złych baśni ma wyjść pod koniec tego roku. Co do samej Białołęckiej czytałam oczywiście wszystko co dotąd wyszło z "Kronik Drugiego Kręgu", ale honorowe miejsce w moim domu zjamuje "Róża Selerbergu". Kiedy czytałam ją za pierwszym razem płakałam ze śmiechu. Znam też jej opowiadanie nie zamieszczone w "Kronikach" - Nocny Śpiewak - całkiem dobre ( jak kogoś interesuje to odnśnik <a>http://histeria.pl/sf/fantasy/nocny.htm</a> ). Zamieściła też kilka opowiadań w antologiach m.in Angellidae, które naprawdę mnie ubawiło. Całą jej twórczość oceniam zdecydowanie pozytywnie

Witam ..i odświeżam.
Koniec roku za rogiem czy ktoś z szanownych forumowiczów ma jakieś informacje o terminie wydania "Czasu..." Miało być w listopadzie cierpliwie czekałem i się nie doczekałem ;/ Wyczytałem że Autorka mówiła coś o eksperymencie stylistycznym i zastanawiam się czy przypadkiem po skończeniu książki nie postanowiła napisać jej od nowa? Mnie tam obecna forma się jak najbardziej podobała. Ma ktoś może kontakt kimś z Runy i wie co się dzieje ... a może powieść jest już w księgarniach? Czuję ..niepokój...

Właśnie dowiedziałem się że wydanie "Czasu.." zostało przesunięte na luty

Hmm, twórczość Bialoleckiej jest dla mnie hmm nieco inna niz wszystkich ;d Ksiazki czyta sie przyjemnie ;d Ale jest jeden minus, ktory mi bardzo nie pasuje (w sumie wypowiedz glownie na podstawie Kronik Drugiego Kregu)

Porusza wiele wątków i je nagle ucina. A fabula sama w sobie nie jest jakaś dynamiczna.
[spoiler]
Tkacz Iluzji: Uciekaja z Kregu, kradnac ukryte przed wszystkimi tomy ( zakazane ?) Kamien na szczycie: studiuja je 2 lata i nic z tego nie wynika poza tym, ze zaczyna sie im nudzic na wyspie + szpieguje ich Krag i ruszaja w droge. W gorach kamyk gwalci Jagode i bohaterka + kilku innych disapear z ksiazki ;]
Piolun i miod: trafiaja do zamku, pomagaja biednym i tworza bron, aby przeciwstawić sie najezdzcom i tyle .... + watek z Kregiem disapear

w 3 tomie akcja z Kamyka przenosi się na Promienia i wszystko byloby ok gdyby nie wstawki z dziennika Kamyka co mi wielce przeszkadzało ;][/spoiler]

Mam nadzieje ze w 4 tomie odpowiednie watki dostana swoje zakonczenie i wszystko sie wyjaśni ;d (Premiera niby przesunieta na 12 lutego ;])




Edycja Kella:
Jeszcze raz tak chamsko zaspojlerujesz to stąd polecisz. Trochę rozwagi przy pisaniu. Tak trudno pomyśleć, że inni nie czytali i nie chcą wiedzieć co się dzieje w 2 tomie?

Mam nadzieję, że nie przesuną znowu daty wydania, bo umrę.
Co do twórczości pani Białołęckiej (czy Toroj, jak kto woli), to miałam zaszczyt przeczytać większość jej książek i prawie wszystkich opowiadań z forum Mirriel. Zachwyca mnie w nich wspaniały humor i (przpadku opowiadan forumowych) wspaniałe przedstawienie psychiki MS (skrót od Mrocznego Sukinsyna).
Najbardziej lubię oczywiście Kroniki drugiego kręgu, bo jest to wspaniała historia o przyjaźni, a także, trochę o władzy i ucieczce przed nią. Jeżeli chodzi o Różę Selerbergu, to najbardziej podobała mi się postacie Margerity i Persefony. Ricky też był fajny, ale czegoś mu brakowało.
Czekam z niecierpliwością na Czas złych baśni!
LOMS!

Oooo wychodzi coś nowego? Kiedy, na jaki temat i z jakiego wydawnictwa? "Czas złych baśni" brzmi intrygująco, czyżby długo oczekiwania kontynuacja kronik drugiego kręgu?

Owszem kontynuacja. Ale powoli zaczynam wątpić, że kiedykolwiek się ukaże. Data wydania była już tylukrotnie przesuwana...Ostatni termin to bodajże koniec marca jeszcze długo...A z przyjemnością poczytałabym o dalszych losach bohaterów tego cyklu. W ogóle lubię twórczość tej pani, lekka, łatwa, przyjemna, krwiści a nie papierowi bohaterowie, no może faktycznie Ricky z "Róży..." trochę odstaje

Nowa przybliżona data wydania "Czasu złych baśni", czyli długo oczekiwanej IV części "Kronik Drugiego Kręgu" to 15.04.2009 r. (wydawnictwo Runa). Miejmy nadzieję, iż data ta nie ulegnie już przesunięciu...

Ekhem, czy ktoś ma pomysł dlaczego nieustannie przesuwają date wydania? Teraz aktualna wersja to 30.01.10. Mam nadzieje, że uda mi się to przeczytac przed końcem świata. Książka powinna okazac się niesamowicie dobra, skoro tyle trzeba na nią czekac.