Rzeźnicy i Nowoczesna Broń palna.
Witam.
Ostatnio złapał mnie bakcyl na książki z prawdziwymi „nowoczesnymi strzelankami”.
Mianowicie książki, które łączą w sobie gatunek wojenny + fantasty, przy czym podstawowym narzędziem rzemiosła głównego bohatera, jest broń palna (lub jej bardzo zbliżona nowoczesna wersja).
Niezbędną cechą tych książek powinno być, ścisłe i precyzyjne określenie głównego bohatera, jak również i jego rozwój. – Dogłębne poznawanie bohatera przez jego czyny a nie sam opis.
Świetnymi przykładami tego typu literatury są „Nocarz” i „Renegat” Magdaleny Kozak gdzie w klimacie służb specjalnych, co rusz napotykamy jakiegoś krwiopijcę– a kule świszczą dookoła
[spoiler]główny bohater należy do jednostki komandosów składającej się wyłącznie z wampirów - z których każdy używa zwyczajne bronie palne[/spoiler]
Czy też „Toy Wars” gdzie główna bohaterka jest 21 latką, o wzroście metr sześćdziesiąt, najemnikiem, detektywem, byłą narkomanką i prostytutką, która z powodu braku pieniędzy je żarcie dla kotów. Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości (jakieś 100 –200 lat).
Kolejną jest „Nim Zapadnie Ciemność” Tracy Hickman. Gdzie akcja dzieje się w dalekiej przyszłości na zapadłej planecie atakowanej przez obcych, a główny bohater jest zwykłym szeregowcem ( nie licząc tego, że po kilkukrotnym praniu mózgu) Gdzie najlepszą cechą tej książki było nasze poznawanie bohatera i jego czynów - a nie sama oprawa i świat.
Książka „Sierżant” też chyba mieści się do tej kategorii ( jednak temat Źli bohaterowie był mega pomocny
).
Po za tym, odpadają książki zawierające bohaterowie nie biorą bezpośredniego udziału w rozwoju akcji książek (np są biernymi obserwatorami, lub jedynie wydają rozkazy). Przykładem tego są np książki „Krucjata Liberty’ego” czy „W cienu Xel’nagi” . Natomiast książka z serii Halo - Halo: The Flood – gdzie pomimo że było mnóóóóstwo pomniejszych bohaterów i strzelanki, akcja nie koncentrowała się na żadnym z nich, przez co nie było zbytniego rozwoju postaci.
Kompletnie znudziły mi się już wszystkie książki typu miecz, buława, magia elfy itp. itd...normalnie nie mam już siły na książki tego typu – a rynek właściwie się od nich roi. A jeśli chodzi o "Rzeźnicy" w tytule, to tak można opisać bohaterów tych książek, gdyż w razie potrzeby, pod gradem swych kul, wywołują milutką rzeźnię. Jeśli znacie coś odpowiadające tym kryteriom, walcie śmiało.
W skrócie:
Jeśli znacie książkę gdzie:
- Akcja dzieje się tak mniej więcej na naszym poziomie technologicznym, lub większym.
- Gatunek wojenno-fantasty. ( chodzi o styl – a nie wojsko, czy wojnę)
- Bohater wykonuje „brudną robotę”, a książka jest na nim skoncentrowana.
To walcie śmiało.