W tygodniu czytam tylko bajki moim dzieciaczkom, natomiast w niedziele skonczylem "Czarownica z Portobello" Paulo Coelho

O ile jego "Alchemik" naprawde jest doskonala ksiazka, to w jego tworczosci widac jak zmienia sie styl pisania nastawiajac na komercje. Kazda nastepna ksiazka jest coraz bardziej sztampowa, i niestety czarownica powtarza ten schemat.

Joanna Chmielewska "Duża polka"

Ja czytam drugą część cyklu Akunina "Pelagia i czarny mnich" - lekkie i pyszne

"Sługa boży" Jacek Piekara

Aktualnie tłuczę sporą liczbę książek:
"Broń chemiczna i biochemiczna w świecie starożytnym" Adrienne Mayor
"Biohazard" Stephen Handelman
"Kalewala"
"Hobbit" Tolkiena w ramach odskoczni i przypomnienia sobie młodszych lat:D

Judith Lennox "Wszystkie moje siostry"

Kilka na raz, jak zwykle

Opowiadania Haruki Murakamiego pojedynczo, przy posiłkach, w autobusie itp.

Yukio Mishima, "Zakazane barwy", rano i w pracy podczas przerwy

Robert Musil, "Człowiek bez właściwości", wieczorem, na dobranoc To chyba nienajlepsza strategia, bo bardzo powoli mi idzie

"Jak przestać się martwić i zacząć życ" (Dale Carnegie) — zaglądam, gdy zaczyna mnie stresować nadmiar książek czytanych jednocześnie A tak poważnie to polecam. To bardzo rozsądny poradnik dla tych, którym często kłębią się w głowie czarne myśli.

Skończyłem (wreszcie) z czytaniem książek niezbędnych na studiach (Elementy eznymologii, Obliczenia biochemiczne itd.) i teraz wreszcie mogę się zabrać za coś lepszego - "Lód" Jacka Dukaja, i przyznam że zaczyna się smakowicie...

aktualnie
jean cristophe grange - przysiega odchłani

Ja aktualnie zagłębiam się w literaturę lekką, łatwą i przyjemną, a przy tym bardzo romantyczną Poczytuję sobie właśnie książkę Danielle Steel "W sieci" przedstawiającą historię skrzywdzonej dziewczyny, która z brzydkiego kaczątka wyrasta na pięknego łabędzia i ... wszystko kończy się happy endem. Nie jest to literatura wysokich lotów, ale bardzo przyjemnie się ją czyta.

... właśnie kończę pierwszą księgę powieści z serii `Dzieci Krondoru` Feist`a - hmm muszę rzec że jego twórcość coraz bardziej mi się podoba, a książki wciągają z coraz większą siłą

Właśnie skończyłem Rękę mistrza i zabieram się za szyfr Szekspira. Zobaczymy co tam popisane:) Natomiast Ręka mistrza to pierwsza liga. Podobało mi się.

skończyłem jean cristophe grange - przysiega odchłani

zabrałem sie za Davida Morella - Siła strachu

Skończyłam "Lśnienie" Kinga, a teraz zaczęłam czytać "Księgę imion" Jill Gregory i Karen Tintori (im dalej tym ta ksiażka mocniej wciąga)

Witam serdecznie.
Bourne razem z Krucjatą poczekają. Ściągnęłam z sieci Piekło Pocztowe T.Pratchetta - czas na sporą dawkę humoru.
Pozdrawiam.