Teraz jest 23 lis 2024 11:48:08




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Ekranizacja "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33
Posty: 191
Post "Przedwiośnie" - najpierw książka, potem film
Nie zgadzam się z osobami które twierdzą, że film jest bezwartościowy i denny. Myślę, że jest równie wartościowy jak książka, a to choćby z kilku powodów. Po pierwsze nie wszyscy mają tak dużą wyobraźnię (nie mówię tu o sobie), żeby wyobrazić sobie wszystkie sytuacje opisywane w książce, chociaż Żeromski pisze raczej językiem prostym i obrazowym. Po drugie, w filmie mamy doborową obsadę aktorską młodego i starego pokolenia (Damięcki, Janda, Olbrychski). Gra aktorska na pewno nie jest denna! Zgadzam się, że w filmie nie ma wszystkiego, co jest w książce. Gdyby film miał pokazywać najdrobniejsze szczegóły, wówczas trwałby kilka godzin - a któż by tyle wytrzymał w kinie i kosztowałby krocie! Film powinien pokazywać najważniejsze i kluczowe elementy, stanowiąc jakby wizualne streszczenie problematyki książkowej, a takie jest zdecydowanie lepsze niż jakiekolwiek "bryki".Zgadzam się, że jeśli ktoś chce przeczytać książkę i obejrzeć film, powinien zacząć od tego pierwszego. Jakby nie patrzeć, jest to oryginał. Przyznaję, że zakończenie książki nie zgadza się z zakończeniem filmu. Być może twórcy celowo chcieli pozostawić tę sprawę otwartą. Na zakończenie powiem ze swojej strony, że chciałbym aby było jak najwięcej adaptacji filmowych dzieł literackich, szczególnie polskich. Zaryzykuję stwierdzenie, że na pewno nie będą bezwartościowe i denne.


27 mar 2008 12:19:40
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 27 mar 2008 22:33:30
Posty: 41
Post 
u mnie nauczycielka polskiego wrecz zabronila ogladac tego filmu. argumentowala to tym ze nie przedstawia on rzeczywistosci. za przyklad podala ze kobieta w tamtej czesci azji nie ma prawa pojawic sie w miejscu publicznym bez towarzystwa mezczyzny (chodzi o te wykreowana niby to milosc Cezarego co biegala sobie prawie "naga"
ale jak po takiej reklamie "wzorowy" u czen moze nie obejrzec filmu. ale ten raz musze przyjrzec nauczycielowi racje i do dzis mam jej za zle ze nie wspomniala o roli Damieckiego i Bachledy-Curus


28 mar 2008 0:25:07
Zobacz profil
Post 
A ja stanę po części w obronie filmu :) samą książkę przeczytałam kilkakrotnie, sama zreszta byłam zdziwiona że do tego stopnia podoba mi się lektura, które jednak zwykle wchodzą w człowieka z jakimś oporem :) oczywiście nie ma co się spierać że książka jest lepsza, bo to jest oczywiste i nikt tego chyba nie podważa. Zresztą ja bym tak w ogóle tego nie wartościowała, książki rządzą się innymi prawami niż filmy. Na mnie film zrobił naprawde dobre wrażenie, mimo odstępstw od książki. Przede wszystkim chodzi mi tu o jego klimat, idealnie wg mnie udało się go stworzyć, był trochę nierzeczywisty, ale obok czaiło się ciągle coś strasznego, podobnie odczuwałam czytając książkę, więc tu już od razu plus. O grze aktorów trudno mi się szczegółowo wypowiadać, bo film widziałam kilka lat temu, ale pamiętam że miło zaskoczył mnie Damięcki. Nie byłabym aż tak surowa względem tej ekranizacji, ma pewien urok i ładunek emocjonalny.


28 mar 2008 17:15:14
Post Re: "Przedwiośnie" - najpierw książka, potem film
buczo11 napisał(a):
"nie wszyscy mają tak dużą wyobraźnię (nie mówię tu o sobie), żeby wyobrazić sobie wszystkie sytuacje opisywane w książce, chociaż Żeromski pisze raczej językiem prostym i obrazowym. "

racja, ale jesli juz ktos bierze sie za ekaranizajce to jego wyobraznia musi byc na tyle rozwinieta zeby sobie poradzil z wizja autora ksiazki. a jesli nawet nie, to od czego ma sie ludzi( przy tego typu produkcjach)... no ale tak sie reżyserowi, osobie ktora zajmowala sie adaptacja scenariusza ( czy tam komu jescze) podobalo i tak zrobili dla mnie Przedwiośnie to jedna z najlepszych ksiazek jesli mowimy o lektorach szkolnych, wileka szkoda ze Żeromskiemu nie udalo sie dokonczyc cyklu.


30 mar 2008 2:00:46
Post 
Noo rezyser sie nie popisał poprostu! Najlepsze jest zakonczenie...jezeli ktos nie czytał ksiązki to napewno kiedys sie na tym przejedzie ...np na lekcji jezyka polskiego hehe. Ja cały czas sie zastanawiam...czemu Baryka w filmie nie zginął?? Czy moze dlatego ze grał go przystojny Damięcki :D


31 mar 2008 15:19:18
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00
Posty: 294
Post 
Nie do końca zgadzam się z ostrzeganiem przed oglądaniem filmu. Może jedynie to feralne zakończenie i niewielkie inne odstępstwa od książki, jak to często jest w ekranizacjach, mogą być na minus. Mnie utkwiła jednak dobra gra aktorów: Damięcki, Olbrychski.
Przed oglądaniem filmu preferuję jednak przeczytanie książki, ma się wtedy jaśniejszy obraz sytuacji i można porównać pierwowzór ksiązkowy z ekranizacją.
Jeśli książkę oceniłbym na 5 , to film dostałby 4.


31 mar 2008 17:05:39
Zobacz profil
Post 
bocian ...ciezko bedzie nakłonic ludzi do prczeczytania tej ksiazki!! :P POmysl sobie o zdesperowanych maturzystach którzy będą chwytac sie brzytwy zeby tylko wiedziec co to Przedwiosnie, i jak sie skończyło :P wiec oczywiscie obejrzą film :) Szkoda mi ich bo po tym filmie będą mieli mały mętlik w głowach :)


31 mar 2008 18:59:37
Użytkownik

Dołączył(a): 27 mar 2008 22:33:30
Posty: 41
Post 
andzej00 napisał(a):
Ja cały czas sie zastanawiam...czemu Baryka w filmie nie zginął?? Czy moze dlatego ze grał go przystojny Damięcki :D


ojoj. albo niemasz zielonego pojecia o ksiazce albo od tych filmow na prawde pomieszalo ci sie w glowie. to w filmie baryka zostal zastrzelony. ksiazka konczy sie natomiast nastepujaco:


Cytuj:
Baryka wyszedł z szeregów robotników i parł oddzielnie, wprost na ten szary mur żołnierzy – a na czele zbiedzonego tłumu.


nie wiem gdzie tu jest napisane ze zginal


03 kwi 2008 20:38:43
Zobacz profil
Post 
Film Przedwiośnie obejrzeć warto, ale jako utrwalenie przeczytanej lektury, nie zamiast niej. Licealisty chcący wymigać się od czytania może nieźle się naciąć :) Żeromski jest ciężki, ale warto przeczytać, by nie dostać pały. Zresztą, Przedwiośnie jest jedną z lepszych jego książek, czego nie mogę powiedzieć o Syzyfowych pracach czy Ludziach bezdomnych.
A film polecam, młody Damięcki nieźle gra Barykę, choć momentami scenarzysta zbyt lekko potraktował kanon lektury. Także samo obejrzenie filmu nie wystarczy.


24 lip 2008 0:10:38
Użytkownik

Dołączył(a): 25 paź 2008 19:52:23
Posty: 56
Post 
Film jest według mnie jedną z niewielu udanych ekranizacji. Zachęcił mnie także do sięgnięcia po książkę. Mimo nieścisłości takich jak ostatnia scena, która z całego filmu podoba mi się najmniej, nie odbiega on aż ak bardzo drastycznie od treści powieści. Plus ode mnie za obsadę aktorską. Brakuje mi momentami "czegoś"- jakby żartu językowego, o jaki jest bogatsza książka, która właściwie czyta się lekko, podczas gdy film jest srczej poważny.


26 paź 2008 19:44:53
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 04 lis 2008 17:50:13
Posty: 26
Post 
Najgorsze, że Filip Bajon zmienił zakończenie. Zrozumiał bym gdyby była jakaś tam powieść, lecz jest to aż Jedna z najważniejszych powieści polskich w ogóle.
Gajos i Janda jako rodzice młodego Baryki zagrali znakomicie jak to oni mają w zwyczaju, jednak obsadzenie Damięckiego do głównej roli to nie porozumienie. Przez jego grę aktorską nie widać jakichkolwiek rozterek tak obecnych w książce na tematy społeczne związane z odradzająca się polska. Potraktowano je po macoszemu. Przecież Baryka prezentować powinien młodego lekko narwanego myśliciela, obserwującego przemiany zachodzące w świecie go otaczającym. Tutaj bardziej przypomina czasem narwanego, nie lubianego przez widza, latającego za panienkami chłoptasia. Za mało polityki, refleksji nad stanem Polski w tych ciekawych czasach.


05 lis 2008 21:12:55
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lis 2008 22:05:17
Posty: 39
Post 
Uh, tego filmu przyznaje sie, nie podolalem obejrzec do konca. 2 razy zasnalem, raz mailem dosyc, zreszta wlaczylem go tylko po to zeby lepiej zrozumiec lekture, ktora przeczytalem baardzo pobieznie. Okropne drewniane aktorstwo niczym z polskiej telenoweli tego nie ulatwialo. Nie polecam, tyle lepszych filmow na swiecie ;]


29 lis 2008 4:06:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron