Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
A mnie intryguje jego najnowsze dzieło o chłopcu z cmentarza. Z tego co pamiętam wydał w jakimś zbiorze opowiadać zaczątek tej historii... i była niezła.
Tzn. czuło się że jest skierowana do młodszych czytelników, ale zachowała mroczny klimacik
|
15 wrz 2008 15:55:26 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Tak, niedawno to czytałem - opowiadanie należy do zbioru "M jak magia" ale żeby było jakieś wspaniałe to nie powiem... Mnie ten mroczny klimacik musiał gdzieś uciec. Zresztą Gaimana to tylko Nigdziebądź mi się podobało.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
15 wrz 2008 16:30:10 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 paź 2008 19:38:55 Posty: 45
eCzytnik: Kindle 3
|
Ze mną jest podobnie. Nigdziebądź wciągnęło mnie bez reszty. Świetna książka. Sięgnąłem po inne książki mając nadzieję, że będą równie dobre jak Nigdziebądź. Niestety mocno się rozczarowałem, gdyż reszta była średnia.
|
01 paź 2008 22:22:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 21:22:56 Posty: 23
|
Dla mnie "Nigdziebądź" to najlepsza powieść Gaimana.
Przede wszystkim dlatego, że nie jest to tylko sprawnie napisana "urban fantasy", ale i książka z głębszym przesłaniem.
Większość ludzi żyje w jakimś Londynie Nad, który prędzej czy później okazuje się nudny i smutny, dlatego też na różne sposoby szuka wejścia do nierealnego Londynu Pod, czyli świata marzeń, w którym wszystko może się zdarzyć.
Wielu znajduje swoje Drzwi, po prostu czytając książki...
|
11 lis 2008 0:03:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lis 2008 16:38:40 Posty: 27
|
Popieram przedmówcę. Ta książka w zgrabny i zabawny sposób pokazuje życie każdego z nas. Życie, które niestety często jest nudne. Ale myślę, że wielu swoich Drzwi nie znajdzie... Co najwyżej małe, zniszczone furtki...
|
25 lis 2008 13:56:12 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 wrz 2008 12:05:37 Posty: 28
|
Przeczytałam "Interświat" i uważam, że to bardzo udana ksiazka. Przypomniała
mi pewien serial, który oglądałam dawno temu nosił tytuł "Zaginiony w czasie"
W książce jest cos podobnego Joseph gubi się w mieście, wraca do domu, gdzie
okazuje się, że to nie jego dom. Zamiast siebie widzi bliżniaczo podobną Josephin.
Szkoła niby ta sama, nauczyciel ten sam, ale chłopak dowiaduje się,że kilka lat temu umarł.
Okazuje się, że ma moc przenoszenia się między wymiarami. Chcą to wykorzystać niezbyt mili goście.
Na szczęscie Joseph znajduje sojuszników. Tak po krótce wygląda fabuła tej niezwykłej książki - bardzo polecam.
Akcja jak u Hitchcocka
|
26 lis 2008 18:37:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lis 2008 21:15:10 Posty: 25
|
Filmy "Gwiezdny Pył" nie widziałem, ale podejrzewam, że jak wszystkie ekranizacje Hollywood przerobi to na coś w stylu: pomachać mieczem, efekty specjalne, miłośc, efekty specjalne, zagrożenie głównych bohaterów, jeszcze więcej efektó specjalnych, zakończenie, wszyscy się kochają, koniec (wytwórnia liczy kasę). Jedyna dobrze zfilmowana fantazy to "Władca.." choć na siłę można się przyczepić, ale... wracając do Gaimana. Talent on posiada do tworzenia takiego "urban fantazy" i dobrze mu to wychodzi. W "Chłopakach Anansiego", "Nigdziebądź", "Amerykańscy bogowie" spisał się świetnie. Kawał dobrej literatury, choć czasem można mu zarzucić dłużyzny; widać, że autor ciągnął daną scenę i usilnie szukał jej rozwiązania ale przez kilka stron nie mógł na nic sensownego wpaść. Jednak mało jest takich momentów. "Dobry omen" jest powieścią ŚWIETNĄ!! Polecam każdemu, świetne są postacie Crowleya i ciućmowatego Azirafala:D Tylko ciekawe jak podzielił się robotą z Terrym? Jeden pisał od początku a drugi od końca i spotkali się w środku powieści?? Ważne, że odstawili kawał dobrej roboty, co niestety samemu Gaimanowi nie zawsze wychodzi. Mimo to polecam!
|
28 lis 2008 15:50:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 lis 2008 22:44:06 Posty: 17
|
Przeczytalam "Amerykanscy bogowie " pozostawila po sobie mieszane uczucia ,niby nie wzielam sie za czytanie nastepnych ksiazek tego autora poniewaz stwierdzilam ze nie moj styl pisania ( moze poprostu musze do nich "dorosnac ")aczkolwiek gdybym mogla jeszcze raz zdecydowac przeczytac czy tez nie przeczytalabym chociaz czytanie jej szlo mi troche opornie ,na pewno nie jest to ksiazka czytana jednym tchem .Przynajmniej dla mnie .
|
28 lis 2008 22:14:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 07 gru 2008 21:43:35 Posty: 22
|
Ja czytałem "Gwiezdny Pył", później"Nigdziebądż" i na końcu "Amerykańscy Bogowie" (po paru latach przerwy ). Uważam tę ostatnią książkę za najlepszą w dorobku Gaimana. Jest też najdłuższa, a to jej kolejny atut - przyjemności czytania starcza na dłużej. Powieść oryginalna, najlepszy w niej jest sposób ukazania egzystencji bogów w otaczającej ludzi rzeczywistości np: stary zniszczony bóg chorujący na raka, ale nie mogący umrzeć; bóg elektroniki czy bóg pieniędzy. Wszyscy oni żyją na ziemi, toczą walkę między sobą wykorzystując do tego ludzi - w tym głównego bohatera książki.
|
13 gru 2008 17:48:32 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lut 2009 10:05:46 Posty: 18 Lokalizacja: KrakĂłw
|
A propo Gaimana czy ktoś czytał może M jak magia??? Zastanawiam się czy warto po nią sięgnąć, tak naprawdę to oprócz Dobrego Omenu nie czytałam nic tego autora i nie wiem od czego zacząć...
_________________ chasing white rabbit
|
11 lut 2009 13:43:07 |
|
|
beldin
|
Niestety nie jestem znawcą twórczości Gaimana ale z czystym sumieniem polecam film "Lustrzana Maska". Piękna rzecz utrzymana w nastroju twórczości Dalego i Siudmaka. I do tego z treścią godną uwagi zarówno młodszych jak starszych odbiorców. No i jeszcze niezły soundtrack.
|
18 lut 2009 18:28:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 lut 2009 18:37:41 Posty: 17 Lokalizacja: Beaver Village/RzeszĂłw
|
Niedawno obejrzałam "Gwiezdny Pył" i wiedziona ciekawością, czy książka jest tak dobra jak film (albo lepsza ;p), postanowiłam ją przeczytać. Ale niestety okazało się, że książka jak dla mnie nie ma tak dobrego klimatu i jest po prostu miejscami nudna. Zastanawiam się teraz czy sięgnąć po inne książki Gaimana. Czytałam opinie innych ludzi, ale są bardzo mieszane. Dlatego zastanawiam się czy zagłębianie się w jego twórczość nie będzie po prostu marnowaniem czasu.
_________________ This is not a love song!
|
21 lut 2009 19:32:19 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 kwi 2008 12:00:06 Posty: 77 Lokalizacja: z majatku;)
|
Wlasnie skonczylem czytac "Amerykanskich bogow" i... no wlasnie. Pomysl ciekawy, wykonanie do pewnego momentu niezle, potem zaczyna byc nudno. Z ulga skonczylem. Choc w sumie egzystencja bogow w tej ksiazce przypomina mi nieco egzystencje zwyklych ludzi w USA. Za parawanem blichtru nuda i beznadzieja. "Gwiezdny pyl" obejrze razem z dziecmi w postaci filmu, Gaimana odstawiam na koniec kolejki autorow jak juz nie bedzie nic do czytania.
_________________ wszystko dzieje sie po cos
|
03 mar 2009 12:34:39 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15 Posty: 693
|
Ja też po przeczytaniu "Amerykańskich bogów" lekko się zniechęciłem do Gaimana i odstawiłem go na bardzo długi czas, uznawszy za nadto przereklamowanego. Kiedy powróciłem do niego, sięgając po "Nigdziebądź" spoktało mnie rozczarowanie na tyle miłe, że od razu zacząłem uzupełniać braki w Gaimanie i kolejno "przemknąłem" przez "Chłopaków Anansiego" (świetne!) i znakomity zbiór opowiadań "Dym i lustra". Na swoją kolej czekają następne twory tego pisarza, na którego w chwili obecnej złego słowa nie mogę powiedzieć. Gaiman po prostu tworzy literaturę bardzo zróżnicowaną i poszczególne jego dzieła mogą przypaść do gustu pewnej grupie czytelników, a innej nie.
Dlatego, sciborze1, nie skreślaj tak szybko tego pisarza, tylko sięgnij po coś z tego, co wyżej wymieniłem.
_________________
|
03 mar 2009 14:04:58 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
Mam podobne odczucia, również nie do końca trawię "Amerykańskich bogów", ale po pierwszej książce Gaimana z jaką się zetknąłem, czyli "Nigdziebądź" autor ma u mnie spory kredyt zaufania, więc sięgam po jego powieści bardzo chętnie. Teraz czas na "Dobry omen".
Widzę, że zabrakło w postach powyżej "Koraliny"-polecam serdecznie!
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
03 mar 2009 14:23:46 |
|
|