|
Vortal •
Zarejestruj •
FAQ
• Zaloguj
|
|
|
Teraz jest 21 lis 2024 11:26:38
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 1 ] |
|
Schmitt-Eric-Emmanuel"Kiedy byłem diełem sztuki"
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 14 lis 2008 17:57:58 Posty: 17 Lokalizacja: z nienacka
|
Schmitt-Eric-Emmanuel"Kiedy byłem diełem sztuki"
Kiedy byłem dziełem sztuki opowiada historie dwudziestoletniego chłopaka mężczyzny, którego wszystkie samobójstwa były nieudane. Właściwie i życie i samobójstwa były nieudane. Spotykamy go na skraju urwiska gdzie ma dokonać samobójstwa i odnieść "sukces". W tym ostatnim momencie(jak mniemał) jego życia Schmitt rozpoczyna swoją książkę. Otóż na tym urwisku samobójca poznaje człowieka, artystę i milionera, który prosi o dwadzieścia cztery godziny opóźnienia wspomnianego samobójstwa. Dwadzieścia cztery godziny na poczucie chęci życia przez głównego bohatera. Umowa między nimi zawarta anuluje samobójstwo nad urwiskiem, ale czy całkiem? Następstwem tego kontraktu życie dwudziestoletniego Tazia zmienia się diametralnie.Z niepozornego, niczym nie wyróżniającego się człowieka staje się obiektem podziwu, posągiem przyszłości, żywą rzeźbą.
Następstwem tego jest zyskanie tego o czym zawsze marzył i jednoczesna utrata tego czego nigdy nie doceniał.
Książkę te czyta się dobrze szybko i bezboleśnie jeśli można tak powiedzieć. Mimo ciekawego pomysłu i dobrego początku później staje się przewidywalna, nudna i banalna. Uważam Schmitta za wybitnego pisarza dlatego po przeczytaniu takich jego książek jak: "Opowieści o niewidzialnym" czy "Ewangelia według Piłata" czytelnik może czuć się mocno zawiedziony(ja się tak czułem). Niemniej jednak książka dotyka prawd, o których zawsze wiedzieliśmy tylko czasem zapominamy. O tym, że należy uświadamiać sobie dary jakimi obdarzani jesteśmy codziennie i nie marzyć o czymś co być może nie jest warte marzeń. Autor tez zadaje nam pytanie jaki jest sens ludzkiego życia? Co wyróżnia ludzi spośród otaczającego nas świata?
Podsumowując Na tle innych dzieł pisarza książka "kiedy byłem dziełem sztuki" jest słaba i płaska. Opisywana historia jest mało realna żeby nie powiedzieć nieprawdopodobna. A rozwiązanie akcji i zakończenie spada na czytelnika trochę niespodziewanie. Zatem szczerze nie polecam tej książki osobom sięgającym po raz pierwszy po twórczość wspominanego autora. A wszyscy Ci, którym francuski pisarz jest znany wcześniej czy później po tę książkę sięgnął, choćby z ciekawości.
|
18 lis 2008 15:18:40 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 1 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|