Teraz jest 23 gru 2024 5:02:20




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
*....* 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 21 paź 2008 17:04:20
Posty: 23
Post *....*
Myślimy, ze to co nas otacza
Jest dobre, ważniejsze niż
Nasze wlasne uczucia.
Nasze wnętrze.
Nie zdajemy sobie sprawy z
Tego co naprawde ważne.
To co teraz jest wokół nas
Zniknie gdy i my znikniemy
Ważne rzeczy
Będa trwać wiecznie.


12 lis 2008 21:55:02
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01
Posty: 351
Lokalizacja: Windy City
Post 
Po pierwsze, nie czuję tu ani grama poezji (mimo że nie jestem dogmatycznym wyznawcą rymów).
Po drugie, nie zgadzam się z tezą utworu. Nie wygląda ona na przemyślaną.

Osobiście dla mnie najważniejsze jest to, co nietrwałe, ulotne i kruche. Takie jak moje życie i moich bliskich, oraz czas, w którym żyję.
Dla mnie wieczność jest nieistotna, gdyż mnie nie dotyczy.

Ale cóż moja opinia znaczy wobec wieczności?...

_________________
Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.


Ostatnio edytowano 15 lis 2008 5:42:07 przez elohim.sabaoth, łącznie edytowano 1 raz



13 lis 2008 4:15:38
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 sie 2008 23:21:37
Posty: 114
Post 
Zgodzę się z przedmówcą - ani grama poezji. W dodatku zdania złożone dość nieporadnie. Zgodzę się i z tym, że autor tezy nie przemyślał. Mam wrażenie, że utwór powstał na kolanie, napisany w ciągu kilku minut - wybacz, jeśli się mylę i "wiersz" ten jest wynikiem wielu dni wybierania odpowiednich słów, by wyrazić myśl. Wynikiem wielu niedospanych nocy i wyrzuconych, pokreślonych kartek. Kunszt bowiem wymaga czasu.

Podobnie jak elohim.sabaoth, uważam, że najważniejsza jest teraźniejszość. Tu i teraz. Wczoraj już się nie liczy, a jutro może nigdy nie nadejść.

Chciałam też zauważyć, że przeczysz sama sobie. Mówiąc, że myślimy (tu daleko idące uogólnienie - jak się okazało błędne), że to co nas otacza
jest ważniejsze niż nasze wnętrze - wskazujesz na wielką wagę naszych uczuć. Później mówisz, że to co nas otacza zniknie razem z nami - i tu błąd, bo ja umrę, ale moje biurko zostanie (nie rozpłynie się przecież w nicości wraz ze mną).
"Ważne rzeczy będą trwać wiecznie." -> Nasze uczucia raczej nie przetrwają wieków. Cóż, więc jest takie ważne, że przetrwa wieki? Budynki i konstrukcje runą, książki się rozpadną, słowa i ludzie popadną w zapomnienie, świat się skończy, a wszechświat skurczy i znów wybuchnie. Myśląc o wieczności można tylko popaść w depresję, bo nic nie przetrwa próby czasu. Czy zatem nic nie jest ważne?

_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. . . kiedy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie"

Friedrich Nietzsche


15 lis 2008 2:10:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: