Ekranizacja "Pana Wołodyjowskiego" H. Sienkiewicza
Autor
Wiadomość
Konto usuniete
I wygodne dla uczniów
04 lis 2008 22:43:28
Konto usuniete
Wygoda, wygodą ale książki nic nie przebija, ja sam w szkole do lektur jak do jeża bo jak można zmuszać do czytania, ale człowiek z wiekiem zmienia zdanie na wiele tematów nawet w kwestii rodzimej literatury
04 lis 2008 23:03:33
Konto usuniete
Znam coś o tym, również się "przejechałem" na ekranizacji. Książki opisują więcej i lepiej, Poza tym na pytanie jak wygląda jakaś postać z lektury, raczej ciężko powiedzieć "Jak Lubaszenko"
Hmm... Najlepszą ekranizacją Pana Sienkiewicza według mnie jest oczywiście ,,Potop''. Niesamowcie mało wyraziste postacie w książce, nabrały wielu barw w filmie. Niezapomniany Olbrychski;)
,,Pan Wołodyjowski''; czarno biały, obejrzany był przeze mnie na końcu, a więc niezgodnie z chronologia wydarzeń. Oczywiście scena końcowa z Czarneckim chwyciła za serce. A jakże....
Film zrobiony z rozmachem, dzięki czasom w jakich powstał. Reżyser - Pan Hoffman wykorzystał w pełni pomoc państwa i ilość statystów przytłacza, tak iż nie sposób uwierzyć w brak techniki komputerowej w tym filmie. No... może przesadziłem;)
Ukazany etos bohatera jak należy. Wielka postać, wspaniała śmierć.
,,Ogniem i mieczem'' - szkoda komentować;(