|
|
Teraz jest 23 gru 2024 7:33:46
|
Autor |
Wiadomość |
Mod
Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15 Posty: 693
|
Mam pytanie, właśnie kończę drugi tom "...Bursztynowej Komnaty" Szumskiego, i zamierzam - może nie od razu, ale za jakiś czas - sięgnąć po próbkę "samochodzikowej" twórczości Olszakowskiego. Wiem, że jeszcze przed "...Arką Noego" jest "...Złoto Inków", ale to chcę sobie zostawić na później, bo teraz chciałbym jakiejś odmiany, jeśli idzie o serię.
I tu pytanie, czy w obrębie tej serii istnieje jakiś kanon, tzn. czy kolejni twórcy trzymają się "faktów" i "chronologii" względem swoich poprzedników, czy że tak powiem, "każdy sobie rzepkę skrobie"?
_________________
|
28 paź 2008 15:13:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
Raczej każdy sobie W przypadku książek jednego autora chronologia istnieje, nijak ma się to niestety do pozycji innych autorów, choć zdążyłem wyłapać, że istnieją nawiązania do pozycji Nienackiego. Małe, ale można znaleźć.
Olszakowskiego polecam serdecznie! A "Bursztynowa.." całkiem całkiem
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
28 paź 2008 18:39:19 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15 Posty: 693
|
No, to teraz pora na Olszakowskiego, w takim razie... Oczywiście i tak czekam, aż do twórców serii dołączy Marek Krajewski - to dopiero byłby pan Samochodzik!
_________________
|
29 paź 2008 14:57:36 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
Olszakowskiego zacząłem od "Tajemnic Warszawskich fortów", niezła, ale ciekawsze wydają mi się "Zaginiony Pociąg" i "Sekret alchemika Sędziwoja", to ostatnie dziwnie znajome
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
29 paź 2008 16:39:38 |
|
|
Konto usuniete
|
Jeśli chodzi o serie " Pan Samochodzik" to nie mogłam się przebić, jakoś mi nie wychodziło to czytanie, natomiast kiedy pierwszy raz wziełam do ręki I tom " Ja Dago" to wymiękłam. Pochłonełam.............. fantastyczna. Jest wszystko co powinno być w dobrej fantastyce.
Jest super bohater, potwory, morderstwa, sex, polityka. Wszystkim polecam. Jednak bardzo ciężko jest dostać w księgarniach i w antykwariatach trzecią i ostatnią część przygód Dago. Są na allegro ale bardzo drogie. Jednak można znajeść ebooki.
|
30 paź 2008 12:36:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 lis 2008 15:56:55 Posty: 33 Lokalizacja: TuchĂłw
|
Znam Pana Samochodzika tylko z serii pisanej przez samego Nienackiego, i mimo że raczej pisał trochę schematycznie (zadanie, wyprawa, pomoc przyjaciół, kłopoty - najczęściej powodowane przez mniej lub bardziej ładne kobiety - happy end) to jednak czytanie wymyślanych przez niego przygód i tego co wyprawiał zmodyfikowanym - no dobrze... stworzonym prawie od podstaw - przez wuja Gromiłłę Ferrari 410 Super Amerika powodowało dreszczyk emocji. Szkoda że tak niewiele tego wymyślił, ale wg tego co opisują wyższe posty pasowałoby się zabrać za Pana Samochodzika innych autorów
_________________ "Idzie to dziewczę do głowy jak wino, ale się nim nie upiję bo cudze" ;(
|
14 lis 2008 16:43:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 23 lis 2008 13:08:21 Posty: 26
|
Jako wielka fanka przygod "Pana samochodzika" Nienackiego nie przepadam za tworczoscia pana Szumskiego. Kojazy mi sie ona z podrobka. Pan Samochodzik jest jeden i niepowtarzalny. A jego przygody choc juz znane na pamiec zawsze mnie ciekawia i tak samo wciagaja. Ciagle tak samo przezywam gdy Goni swoja amfibia rybaka Skalbane czy rozwiazuje tajemnice tumby Rabina Lowego w "Tajemnicy Tajemnic" Do calej kolekcji brakuje mi "Tajemnic Fromborka"
_________________ "a że Pan Bóg ją stworzył, a Szatan opętał, wiec będzie na wieki i grzeszna, i święta, i zdradliwa, i wierna, i dobra, i zła; początek i koniec..."
|
30 lis 2008 21:23:08 |
|
|
muzzy
|
Niestety kontynuatorzy chwilami nie trzymają się faktów pojawiających się w innych pozycjach - czasami kolejne tomy z serii potrafią mówić coś zupełnie innego niż informacje podane w poprzednich częściach. O ile dobrze pamiętam to w jednym z tomów kolejny wehikuł zostaje zniszczony, a w następnej pozycji jak gdyby nigdy nic pojawia się znowu . Niestety pojawienie się większej gromady kontynuatorów prowadzi do czegoś takiego.
Osobiście bardziej podobają mi się pierwsze pozycje po Nienackim, kolejne powoli zaczynają obniżać poziom - widać, że książki pisane są ewidentnie dla kasy, brak w nich ducha oryginalnych pozycji Nienackiego. Wyjątkiem wśród nich są pozycje Pilipiuka piszącego pod pseudonimem Olszakowski - to da się czytać, choć i tak pozostają mocno w tyle w stosunku do oryginalnej twórczości Pilipiuka...
|
01 gru 2008 0:13:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 gru 2008 22:34:31 Posty: 21
|
Nienacki, tylko i wylacznie. To on jest tworca Pana Samochodzika, niech tak zostanie. Reszta bez klimatu, po prostu zabraklo tego czegos, cos co mial Nienacki. Zbieram z powrotem Pana Samochodzika, wracam do czasow dziecinstwa.
|
15 gru 2008 17:31:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 sie 2008 21:28:13 Posty: 12
|
ja rownież czytałam Pana Samochodzika w podstawówce, i powiem że
bardzo mi sie podobały..
nie przeczytałam w prawdzie wszystkich tomów, ale
to co przeczytałam bardzo mi sie podobało:)
potwierdzzam,ze twórca moze by tylko jeden-Nienacki:)
_________________ get a light.
|
18 sty 2009 20:41:47 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 sty 2009 19:22:32 Posty: 25 Lokalizacja: MiĂąsk Mazowiecki
|
ja również uwielbiam pana samochodzika - był dość zaradny jak na pracownika ministerstwa kultury
_________________ Nosisz spodnie.... więc walcz!!!xD
|
23 lut 2009 19:25:40 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
Re: Pan Samochodzik
Może kilka przemyśleń po przeczytaniu "Skarbu generała Samsonowa" Miernickiego i "Podziemi Wrocławia" Igi Karst.
Pierwsza opowiada o poszukiwaniach legendarnego skarbu zaginionego w trakcie wycofywania się wojsk carskich po krwawych potyczkach z Prusakami w 1914 roku w okolicach Wielkich Jezior. Nic zaskakującego, ale oba tomy napisane są z polotem i Nienacki raczej by się ich nie powstydził. Sporo legend, ale też mnóstwo faktów dzięki którym tak dobrze czytało się książki Nienackiego. Występują znane już z wcześniejszych książek: Daniec, Zosia, Jacek, młody Batura. Akcja jak wyżej wspomniałem, osadzona jest na Mazurach, więc w tekście pojawiają się co chwila Tannenberg, Gierłoż, Kętrzyn i mnóstwo innych przepięknych Mazurskich miejscowości. Jeśli ktoś czytuje "poNienackie" wydania książek o panu Tomaszu, na pewno się nie zawiedzie.
Nie zawiedzie się tym bardziej, że gdy porównać powyższą lekturę z "Podziemiami..", "Skarb.." jawi się niczym "Dziady" przy romansach Harlequina.... Czaiłem się na książkę Karst głównie z powodu treści. Wrocław jest mi bardzo bliski i oczekiwałem czegoś więcej niźli tylko kilku przypominek na temat legendarnych poniemieckich podziemi. Niestety, mimo nadziei na to, że po dwóch pierwszych rozdziałach coś intrygującego zacznie się wreszcie dziać, wynudziłem się za wszystkie czasy. Mało tego, ze tak naprawdę jakaś czwarta może część akcji ma miejsce we Wrocławiu, to użyję sformułowania, którego nie nadużywam-to po prostu grafomania.... Akcja się ciągnie, wieje nudą przy każdej stronie, opisy "pięknie zbudowanych mężczyzn" raczej do mnie nie trafiają, na darmo szukać znanych z Samochodzikówego cyklu opisów historycznych. Są za to suche przypisy. Żal, że taki temat został zmarnowany. Absolutnie nie polecam, mimo, że mam słabość do całego cyklu
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
17 mar 2009 19:14:41 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|