Zaciekawiła mnie konstrukcja wiersza, a w szczególności udana próba świadomego zakłócenia rytmu tradycyjnej czterowersowej strofy z rymem przestawnym. Dodatkowy wers wtrącony jako przedostatni w każdej zwrotce mógłby tutaj wzmóc pewne napięcie, jak oddech zaczerpnięty przed wygłoszeniem pointy. Trochę jednak tej pointy zabrakło, na przykład w postaci jakiegoś nietuzinkowego i zaskakującego stwierdzenia. Moim zdaniem wiersz stracił przez to nieco na wyrazistości. Czyta się go łatwo, ale pamiętać o nim będzie trudno …
Warto też pouzupełniać ogonki w polskich literach i poprawić inne "literówki"