Teraz jest 22 gru 2024 23:55:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 221 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona
Tolkien 
Autor Wiadomość
Post 
Cała fabuła, świat tolkienowski, bohaterowie i wszystko pozostałe są stworzone naprawdę perfekcyjnie. Podziwiam Tolkiena za jego wytrwałość w tak dokładnym dopasowaniu nawet najmniejszych detali. Przeczytałam jak na razie około 15 jego książek, albo dopowiadań niektórych historii i za każdym razem odkładam skończoną książkę z otwartymi ustami. Według mnie jest to fenomen. Tak samo zresztą jak ekranizacja Władcy Pierścieni. Szkoda tylko, że chyba nie wypali ekranizacja Hobbita... Mogłoby być ciekawie.


17 wrz 2008 19:15:43
Użytkownik

Dołączył(a): 06 lip 2008 15:06:55
Posty: 14
Lokalizacja: ÂŻabieniec
Post 
Uważam, (choć mogę się mylić) że naprawde trzeba mieć łeb i nie lada samozaparcie żeby stworzyć coś takiego. Tolkien stworzył zupełnie nowy świat inny od wszystkich przedtem i potem. Nie jest to byle narnia która istnieje równolegle do naszego wymiaru czy zakręcony świat harrego pottera ale śródziemie. Autor opisywał je tak dogłębnie, tak dokładnie, rozpisując się nad każdym szczegółem( może czasem aż nadto ) że właśnie to doprowadziło do tego iż śródziemie zaczęło żyć własnym życiem. każda historia którą wymyślił wplata się idealnie w całość, ukazane są nie tylko różne istoty ale także różne zwyczaje i języki. Nie każdy pisarz fantastyki poszczycić się może takim szacunkiem jak tolkien a akurat on zasłużył na nie bez wątpienia.


21 wrz 2008 12:00:06
Zobacz profil
Post 
dla mnie proza Tolkienie i zbyt patetyczna i czarno biała ale czego sie mozna spodziewac po autorze tworzącym w pierszej połowie XX wieku. Jednak Włądca pierścieni ma swój pewien czar, śwait przedstawiony jest switny, mamy bardzo dokładnie nakresloną historie całego świata, swietne opisy krajobrazu i bitew. Jak dla mnie dobre ale tak na szkołe podstawową.


21 wrz 2008 17:23:20
Post 
Mi troszkę bardziej podobała się ekranizacja niż książka... najgorsze były te niekończące się opisy przyrody... poza tym "Władca" jest naprawdę super :lol: i zdecydowanie wpływa na rozwój wyobraźni u dzieci i nie tylko :lol: najlepsza jest 3 część po prostu kapitalna :D


21 wrz 2008 19:56:35
Użytkownik

Dołączył(a): 05 kwi 2008 21:02:40
Posty: 43
Post 
kiedyś myślałem jak Ehh, że opisy przyrody we "Władcy Pierścieni" są zbędne. teraz po ponownym przeczytaniu książki stwierdziłem, że to one nadają urok tej książce. Bez nich nikt nie miałby pojęcia o wspaniałym świecie stworzonym przez Tolkiena. Właśnie ten świat, realistyczny bardzo złożony, cenię sobie najbardziej u tego autora.


30 wrz 2008 16:40:04
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 30 wrz 2008 19:04:55
Posty: 29
Post 
ehh napisał(a):
Mi troszkę bardziej podobała się ekranizacja niż książka... najgorsze były te niekończące się opisy przyrody... poza tym "Władca" jest naprawdę super :lol: i zdecydowanie wpływa na rozwój wyobraźni u dzieci i nie tylko :lol: najlepsza jest 3 część po prostu kapitalna :D


no fakt momentami opisy stepów czy lasów ciągną się ale to tez jedna z cech (moim zdaniem pozytywnych), akcja nie gna do przodu bez przerwy a czasem wręcz przeciwnie w środku akcji dosajemy opis polany że można by ją namalować z przeczytanego tekstu.


01 paź 2008 16:07:51
Zobacz profil
Post 
zgadzam się z martinem, to wprowadza do akcji takie pauzy, wytchnienia, zresztą zmusza czytelnika do zastanowienia się nad pięknem przyrody, nie tylko Śródziemia, ale realnego świata. Pozwala głębiej zapaść się w klimat książki, wkońcu natura gra w niej ogromną rolę (większość scen jest przecież w plenerze)


01 paź 2008 21:17:20
Użytkownik

Dołączył(a): 30 cze 2008 12:48:35
Posty: 73
Lokalizacja: Bielawa
Post 
Z drugiej strony, gdyby nie te opisy przyrody reżyser miałby utrudnione zadanie. wiadomo wszakże, że twórczośc tolkiena tworzy inny swiat, inną rzeczywistość - unikalną. Nawet najlepszy reżyser, gdyby pozostwic mu odpowiednio szerokie spektrum działa potrafiłby spłycić i uprościć świat Tokiena, gdyż artysta jest zawsze jeden. reszta - to zręczni rzemieslnicy. wyobraźcie sobie, gdyby tolkien nie pozotsawil tak dokładnych opisów - jak wg P. Jacksona albo innych wyglądałby Helmowy Parów albo Minas Tirith? Nie sądzę, żeby ci ludzie portafili stworzyć coś az tak monumentalnego, budzacego zachwyt. Konkludując, choc przez te opisy książka może zdawać się iektórym nudnawa, w rzeczywistości mocno oddziałuje na wyobraźnię, a rezyserom utrudnia zadanie by ich dzieło uczynić tym większym.

_________________
/Nie ciesz się zanadto z tego, że dużo przeczytałeś i jeżeli nawet dużo zrozumiałeś, to cieszyć się powinieneś z tego, co byłeś zdolny zachować w pamięci./


07 paź 2008 8:26:34
Zobacz profil
Post 
Uwielbiam trylogię Tolkiena, i uważam że film był równie dobry co książka. W sumie to przeczytałam ją jednym tchem jak byłam młodsza, ale teraz chyba już bym sobie odpuściła. Za stara jestem na to:)


14 paź 2008 14:38:56
Post 
Dla mnie Tolkien jest mistrzem. Uwielbiam jego książki i jego twórczość. Jest wiele równie dobrych książek ale żadna nie jest tak dobra jak władca (moim zdaniem oczywiście).A co do ekranizacji jest oddzielny temat tam jest moja opinia.


16 paź 2008 18:22:48
Użytkownik

Dołączył(a): 16 paź 2008 14:28:57
Posty: 22
Post 
Z tego co wiem, to jeśli chodzi o twórczość Tolkiena panują różne zdania. Chodzi tutaj głównie o to, że duża część osób, która nie lubi jego książek uważa, że są nudne. Nie byli w stanie przebrnąć przez całą jakąkolwiek książkę. Ja osobiście przeczytałam Hobbita, Władcę pierścieni i Przygody Toma Bombadila. W dzieciństwie miałam jeszcze "listy od św. Mikołaja" jeśli dobrze pamiętam były to listy, które Tolkien jako św. Mikołaj pisał do swoich dzieci (nie wiem czy większość wie o czymś takim wie). Chciałam kiedyś przeczytać jeszcze inna książkę, nie pamiętam jak się nazywa, ale jak opiszę o co chodzi to skojarzycie. Książka opisuje powstanie świata. Pięknie napisana, ale tak mi się dłużyła, że nie wytrzymałam i nie dokończyłam. Pamiętacie tytuł, może jeszcze spróbuje się za to ponownie zabrać :)


17 paź 2008 22:24:30
Zobacz profil
Post 
Ta książka nosi tytuł Silmarllion. Jeśli przebrniesz przez Ainulindale i Valaquenta to dalej zaczyna się naprawdę ciekawie i chce się ją czytać i czytać.


19 paź 2008 18:39:19
Użytkownik

Dołączył(a): 09 paź 2008 19:21:01
Posty: 21
Post 
To prawda od Silmarilionu trudno sie oderwać jak już przebrnie się przez dwa wstępne opowiadania. Szczerze powiedziawszy to zastanawiam się czy ta książka nie jest dla mnie lepsza od Władcy. Opisy u Tolkiena też mi się trochę dłużyły, ale dzięki nim też można sobie powyobrażać Śródziemie.
Jak dla mnie Władca nie jest książką dla dzieci jak tu padało wcześniej, bo mimo, że świat w niej przedstawiony jest czarno - biały, to przecież ta książka naprawdę daje do myślenia i nie wiem czy "podstawówkowy" czytelnik by to zauważył. Mnie ta książka nastrajała bardzo melancholijnie, głównie ze względu na motywy przemijania, straty i nieodwracalności następstw pewnych wydarzeń.


21 paź 2008 23:30:53
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 06 lip 2008 15:06:55
Posty: 14
Lokalizacja: ÂŻabieniec
Post 
silmarilion potrafi być fragmentami dość toporny, ale za to nieco bardziej zwięzły niż sam władca pierścieni. Chociaż ostatnio przeczytałem mitologię germańską i znalazłem sporo zbieżności z tą stworzoną przez Tolkiena w silmarilionie. Jednak nie zmienia to faktu że zawsze z chęcią wracam do tej lektury


23 paź 2008 17:37:40
Zobacz profil
Post 
Na pierwszy rzut oka WP to prosta opowieść o walce ze złem, ale... Jak już się człowiek zagłębi w ten cudownie zbudowany i ugruntowany świat, pozna jego historię, władców, zwykłych ludzi (i nie ludzi też ;) ), to czy chce się z tego pięknego świata wracać? ;)

Piękna opowieść o przyjaźni, honorze, miłości itd... aż się łezka w niektórych momentach w oku kręciła :). Z drużyną można się było poczuć jednością, pałać nienawiścią do tych złych... te wszystkie opisy przyrody, które niektórzy wypominają in minus - pomagają w odbiorze i może czasami nużą, ale jak akcja znowu się rozkręci to czytelnik dzięki tym właśnie opisom czuje się jakby był w środku bitwy, albo w połowie drogi do Mordoru.

A jak chce się przeczytać coś bardziej przyziemnego, zerwać na chwilę z tą idyllą, potęsknić i znowu wrócić... to tytułów (szczególnie tych rodzimych) nie brakuje.


23 paź 2008 19:06:09
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 221 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: