Teraz jest 25 gru 2024 16:38:07




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Kapitan Żbik 
Autor Wiadomość
Post Kapitan Żbik
Pamiętacie tan komiks??? Wszystkie dzieci na podwórku chciały go mieć a nie było łatwo dostać. Tak jak Kapitana Klosa. No i tu kwestia co sądzicie o komiksach powstających na bazie filmu? Bo ja to nieszczególnie lubię. Jeszcze w drugą stronę to jakoś ujdzie.


06 kwi 2008 21:50:40
Użytkownik

Dołączył(a): 02 mar 2008 21:22:56
Posty: 23
Post 
Pamiętamy, towarzyszu... :)
"Żbika" rysował nie byle kto, bo m. in. Grzegorz Rosiński, późniejszy współtwórca "Thorgala", "Yansa" i "Szninkla". Oprócz historii "kryminalnej" zeszyty zawierały wychowawcze listy od kapitana Żbika do młodych czytelników (tytułowanych Drogimi Przyjaciółmi), krótkie historyjki o ludziach odznaczonych medalem "Za ofiarność i odwagę" oraz hit - rysunkowy kurs jiu-jitsu, który można było ćwiczyć na podwórku...
Kapitan Żbik był podobno najbardziej udaną kreacją milicjanta w peerelowskiej popkulturze.
Co ciekawe, sam Rosiński wspomina o ludziach, którzy zdecydowali się na wstąpienie do MO właśnie po przeczytaniu "Żbika".
Po ćwierćwieczu wydawnictwo Mandragora rozpoczęło edycję nowej serii "Komisarz Żbik", której bohaterem jest komisarz policji Michał Żbik, wnuk kapitana. Jak dotąd, brak danych o chętnych do pracy w policji pod wpływem lektury komiksów nowej serii. :lol:


07 kwi 2008 22:46:04
Zobacz profil
Post 
Zbik to klasyka polskiego komiksu. Teraz nastapila jego reedycja w jednej z gazet. Na tamte czasy troche moze propagandowy bo gloryfikujacy MO ale mimo to bardzo madry i pouczajacy. Pamietam ze na koncu byly rozne opisy chwytow ju jitsu przedstawione na rysunkach ktore my jako mlodzi chlopcy na podworku probowalismy "rozgryzc". Moim zdaniem bardzo pozytywny komisks i przedewszystkim pouczajacy. Coz nie caly MO bylo zle. Swiadczy o tym szlachetny i madry kapitan Zbik.


24 cze 2008 15:01:49
Użytkownik

Dołączył(a): 10 cze 2008 23:01:51
Posty: 38
Post 
W 1967 r. nie jaki T. Pietrzak, komendant Milicji Obywatelskiej, stwierdził, że trzeba poprawić wizerunek milicji w oczach zwłaszcza młodego pokolenia. Posługując się przystępną formą pokazać jak trudna i niebezpieczna jest to robota. Tak powstał pomysł na stworzenie bohatera w formie komiksu ( co ciekawe serię nazywano oficjalnie "Kolorowe zeszyty" ze względu na to że nazwa "komiks" kojarzona była z zachodnią potępianą w PRL formą literacką i jako taka nie mogła propagować milicji obywatelskiej). Przyznam się że na "kapitana" natknąłem się pod koniec lat 70-tych od zeszytów rysowanych przez Wróblewskiego-"Wieloryb z peryskopem". Zresztą moim zdaniem właśnie Żbik z rysunkami Wróblewskiego był najlepszy. W 1982 r. już inny komendant MO stwierdził że "młodzież nie musi lubić milicji tylko ma się jej bać" i zakończono karierę polskiego komiksowego "Bonda". Osobiście mam dziś 35 zeszytów tej serii od "Wzywam 021" do "Smutny finał"-ostatni oficjalny komiks z Kapitanem Żbikiem mam też wydanie klubowe-"Pięć błękitnych goździków" oraz stworzony przez różnych autorów satyra-"I co dalej kapitanie"


09 paź 2008 16:11:49
Zobacz profil
Post 
tomek.p1 napisał(a):
Zbik to klasyka polskiego komiksu. Teraz nastapila jego reedycja w jednej z gazet. Na tamte czasy troche moze propagandowy bo gloryfikujacy MO ale mimo to bardzo madry i pouczajacy. Pamietam ze na koncu byly rozne opisy chwytow ju jitsu przedstawione na rysunkach ktore my jako mlodzi chlopcy na podworku probowalismy "rozgryzc".


A czy to nie w "Żbiku" był też historie o bohaterskich funkcjonariuszach MO, którzy ratowali np. tonących chłopców, dziewczynki spod kół syrenek itp?


14 paź 2008 15:36:04
Użytkownik

Dołączył(a): 10 kwi 2008 23:05:21
Posty: 14
Post 
Pierwszy „zeszyt” nosił tytuł „Ryzyko”
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kapitan_%C5%BBbik
Zawsze w komiksie widziałem jedynie kryminał, ostatecznie ludzie mordowali się zawsze więc czy to milicja czy policja łapała jakie to miało znaczenie?
Budowaniu wizerunku „właściwego” obywatela służyć miało raczej okładka – czyli z historii MO

------------------ Dodano: Dzisiaj o 19:29:54 ------------------
tomek.p1 napisał(a):
A czy to nie w "Żbiku" był też historie o bohaterskich funkcjonariuszach MO, którzy ratowali np. tonących chłopców, dziewczynki spod kół syrenek itp?


Na przedostatniej stronie przedstawiano w formie rysunkowej odznaczonych medalem „za odwagę i ofiarność” na ostatniej stronie była miniaturka następnego wydania. Oczywiście ma stronie drugiej był list samego kapitana Żbika


15 paź 2008 19:29:54
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 10 cze 2008 23:01:51
Posty: 38
Post 
[quote="niak"]Pierwszy „zeszyt” nosił tytuł „Ryzyko”
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kapitan_%C5%BBbik
Zawsze w komiksie widziałem jedynie kryminał, ostatecznie ludzie mordowali się zawsze więc czy to milicja czy policja łapała jakie to miało znaczenie?
Budowaniu wizerunku „właściwego” obywatela służyć miało raczej okładka – czyli z historii MO
Tak jak kiedyś już pisałem "kapitan Żbik " powstał z przyczyn propagandowych i w wielu odcinkach była tam czysta propaganda mało powiązana z kryminałem. Oczywiście daleko mu było do serii "Podziemny front" ale też powstał w określonym celu i ten cel spełniał! Zwróćcie uwagę na szczegóły! Kto był czarnym charakterem w tym komiksie? Byli to albo ludzie zamożni przeważnie tz."prywaciarze" czyli prowadzący własną działalność gospodarcza("Na zakręcie","Niewygodny świadek"). Ewentualnie obcokrajowcy koniecznie z zachodu ("Tajemnicze ikony"), i szpiedzy("Skok przez trzy granice", "Wieloryb z peryskopem")


21 paź 2008 16:54:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron