Dołączył(a): 20 mar 2008 21:09:44 Posty: 39 Lokalizacja: Wojkowice
Kasztany
Lato przejęło pieczę nad światem,
blaskiem słońca maluje uśmiechy
kasztanom.
Tylko Ciebie tutaj nie ma.
Tak mi smutno -
aż zbledły uśmiechy
kasztanom...
A może wraz z jesienią
zapukasz do mych drzwi,
przykurzonym liściem figlarnie
twarz zasłonisz?
Tylko żebym poznała, że to Ty!
Byś nie odszedł, tak jak zwykle
odchodzisz...
Bo gdy białą zamiecią
świat zima zasypie -
jak Ciebie wtedy odnajdę?
Tyle lat już czekałam,
tyle srogich zim.
A Ty? Czy Ty też czekasz
na mnie?
Myślę jednak, że najchętniej
spotkałabym Cię wiosną
pośród kwitnących kasztanów.
Twoje oczy będą dla mnie
niczym błękit nieba.
Twoje usta -
jak uśmiech kasztanów...
_________________ By zobaczyć strach w twoich oczach, jest gotów na wszystko,
żeby poczuć bicie twego serca w swej dłoni...
Epitety które przyszły mi na myśl po przeczytaniu: ładny, przyjemny, ciekawy, wiersz. Podoba mi się samiutki koniec to porównanie "Twoje usta -
jak uśmiech kasztanów..." - fajnie:)
_________________ "I am not a hero, I am not an angel..." - J.Groban
Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01 Posty: 351 Lokalizacja: Windy City
Bardzo zgrabny wiersz, sprawia wrażenie napisanego bez większego wysiłku.
Plus za to, że zamiast "serc przebitych nożem" etc. "zbledły uśmiechy kasztanom"
_________________ Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.
21 sie 2008 19:17:50
Konto usuniete
Wiersz ładny i ciekawy. Najbardziej podoba mi się druga i czwarta zwrotka oraz "Twoje usta - jak uśmiech kasztanów..."
26 sie 2008 15:57:16
Konto usuniete
Najbardziej podoba mi się pierwsza i ostatnia zwrotka:) Ładny wiersz o ładnych metaforach:) Naprawdę wywarł na mnie pozytywne wrażenie