Wiem, że Bastion Kinga był już wspomniany, ale pozwolę sobie dodać coś od siebie na jego temat:

Jest to książka bardzo sugestywna, z bardzo dokładnym i obrazowym opisem świata po "apokalipsie" (wirus grypy, bagatela ) - chociażby opisy pustych, martwych miast. Bastion zawiera chyba coś z każdego możliwego gatunku. Już abstrahując od tego, że fantastyka i horror (bo takie połączenie już w sumie było w chociażby Mrocznej Wieży), ale również większość pozostałych gatunków odbija się w tej książce.

Jedno jeszcze, jeżeli czekasz na po sesji z czytanie poapokaliptycznych książek, to polecałabym poczekać do "po studiach" z czytaniem Bastionu . Książka bardzo obszerna, jako że to King więc nie czyta się jej zbyt szybko, a poza tym naprawdę warto zatrzymywać się w pewnych miejscach, żeby lepiej wchłonąć.

z Kinga mozna jeszcze wspomniec o calym cyklu Mroczna Wieza gdzie mamy do czynienia ze swiatem ktory "ruszyl naprzod" - jest to swojego rodzaju swiat postapokaliptyczny. polecam jeszcze trylogie Johna Brosnana Wladcy Niebios - wciagajaca wizja swiata zniszczonego przez biotechnologie, genetyke i wojny. co do Szmidta i jego Apokalipsy wg p. Jana to nie wiem czy wiecie ale napisal ja pod wplywem Autobahn nach Poznan Ziemianskiego ktorego akcja dzieje sie wiele wiele lat po wydarzeniach z Apokalipsy. mysle ze niezle jest tez jedno z opowiadan Grzedowicza - Klub absolutnej karty kredytowej ze zbioru Ksiega jesiennych demonow. a i Glod Mastertona - co prawda nie nuklearna i ograniczona tylko do USA ale jakas apokalipsa
dobre jest tez wydane ostatnio przez supernowa Requiem dla Europy i jego kontynuacja Hekate - naprawde wciagajace, polecam

krajobraz w stylu po wybuch jądrowym można znaleść w "Ostatecznych" niestety nie pamiętam autora. W " pikniku na skraju drogi " braci Strugackich masz obraz po katastrofie w Czarnobylu

Henryk Wiatrowski - a książka bardzo smutna, chyba jak każda o tej tematyce.

Przymierzam się właśnie do zbioru opowiadań "Wastelands: Stories of Life After Apocalypse" - może wie ktoś, czy kiedykolwiek pojawiła się polskie tłumaczenie tej antologii?

A może niewymieniona jeszcze książka "Zapomnij o Ziemi" C.C.MacApp'a. Tu zagłada jest totalna, w efekcie wojny międzyplanetarnej na Ziemii wyginęły nawet bakterie. Przeżyły tylko załogi statków kosmicznych. Zostało ich kilkuset; sami faceci, Tych niedobitków tak czy tak czeka zagłada, więc robią to, co najlepiej potrafią: walczą jako najemnicy dla innych ras. Wydane w zamierzchłej przeszłości w "Fantastyce" i przez Amber w 2002-gim.

czy ja wiem, czy taka smutna. Oczywiście zakończenie wyciśnie kilka łez ale ogólnie jest to bardzo fajna książka i godna polecenia

Moim zdaniem najlepiej świat po katastrofie opisał King w Bastionie. Choroby i wymarłe miasta,aż ciarki przechodzą. Jest to również książka napisana troche trudnym językiem więc trzeba troche nad nią posiedzieć by wszystko wchłonąć.

z tego co pamietam to w "Bastionie" katastrofę wywołał wirus a nie broń nuklearna. Według mojej opini "Bastion" Kinga można podciągnąć bardziej pod książki zawierające rozważania nad walką dobra ( Boga) i zła ( Szatana)

Duża część opowiadań Philipa Dicka traktuje o zagładzie nuklearnej. Uwielbiam właśnie takie klimaty - bezkresne pustynie, brak wody i jedzenia, radioaktywne skażenie, opustoszałe miasta a w środku samotny bohater lub bohaterzy podróżujący w bliżej nieokreślonym celu, ew. ukrywający sie w jakims odludnym miejscu.
Wg mnie jedno z najlepszych opowiadań Dicka to "Czas żwawej Pat"- tak to chyba było, a z powieści "Trzy Stygmaty Palmera Eldritcha".

ja się dołączam - książka Wyndham John - Dzień Tryfidów choć stara warta polecenia
a tutaj jest wersja do posłuchania:
Wyndham John - Dzień Tryfidów

Wzorcowy dla tego podgatunku, czyli postapokaliptycznych książek,może być IMO Swit 2250 Andre Norton.Krótka nowela, ale naprawdę jedna z lepszych opowieści w tym temacie.Niezrozumiały przez swoją społeczność wyrusza w podróż. Bohater chce zostać "Gwiaździstym" - człowiekiem, który gromadzi wiedzę o świecie, szuka nowych szlaków.
Podczas tej podróży chłopak przechodzi inicjacje, dzięki której dojrzewa.
Książka jest bardzo ciekawą lekturą. Przygody głównego bohatera są bardzo ciekawe. Polecam nie tylko tym, którzy lubią fantasy, ale także tym, którzy lubią obserwować jak dorasta młody człowiek.

No można jeszcze tu umieścić "Delirium w Tharsys" Żwikiewicza. Dość ciężka lektura (zresztą jak wszystko co napisał), ale moim zdaniem warto.

Pozdrowienia

Nikt nie wspomniał tutaj jeszcze o klasycznej fantastyce po wybuchu wojny nuklearnej "Chłopiec i jego pies". Jest to co prawda opowiadanie (nie pamiętam autora - czytałem dawno temu w "Fantastyce"), ale absolutny klasyk. To od przeczytania tego opowiadania wchłonęła mnie fantastyka postnuklearna.
Ciekawą wizją alternatywnego świata, z elementami zagłady, jest "Brunatna Rapsodia" Otto Basila. Mamy tutaj wizję wybuchu III wojny światowej w alternatywnej historii, gdzie Hitler wygrywa II wojnę, ale po jego śmierci zawierucha na świecie rozpoczyna się na całego.
Polecam

Cormac McCarthy-Droga - bardzo świetna książka którą trzeba przeczytać zanim nadejdzie film. Książka o tym jak świat upadł i nie ma już raczej żadnych widoków na powrót jakiejkolwiek cywilizacji. Z dnia na dzień jest gorzej coraz mniej jedzenia, coraz bliżej zimy, i trzeba przeżyć nie dla siebie ale syna. No cóż główny bohater od początku ma ciężko a potem jest już tylko gorzej. Polecam.

Z tego tematu kojarzą mi się dwie pozycje godne polecenia, o których jeszcze nikt nie wspomniał. Po pierwsze "Święty Leibowitz i dzikokonna" Millera Waltera jr. , czyli druga część "Kantyczki dla Leibowitza" (albo jak kto woli Kantyku dla Leibowitza). Znajdziemy tu ten sam świat co w Kantyczce, co prawda w nieco innym momencie jego rozwoju (przypomina nieco Europę z czasów najazdów ludów koczowniczych z Azji) oraz Jestem Legendą Richarda Mathesona na podstawie której nakręcono film. Jest jeszcze w temacie Bitwa o Ziemię L. Rona Hubbarda, ale akurat nie jestem pewien czy tą pozycję warto polecać.