Teraz jest 10 lis 2024 23:25:48




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Chemikalia 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 mar 2008 23:10:07
Posty: 111
Lokalizacja: Piwniczna
Post Chemikalia
Chemikalia przeżarły me
Pordzewiałe serce
I wypłynęły na zewnątrz mnie
Znacząc swój pochód wielce
Wytrawionymi w papierze bliznami

Bo papier słucha
Zawsze

````````````````````````````

Dawno niczego nie napisałem, ale jakoś mi się ułożyła taka miniatura ostatnio. Wiem, tytuł jest niezwykle romantyczny:D taki ma właśnie być hehe

_________________
audiatur et altera pars


05 paź 2008 12:29:45
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 30 wrz 2008 19:04:55
Posty: 29
Post 
na pewno nie jest to mój ulubiony rodzaj poezji, bardzo agresywny wiersz (przeżarły, pordzewiałe) jak się wydaje na początku jednak po przeczytaniu go ponownie dochodze do wniosku że jest w nim coś o miłości. Choć niezbyt szczęśliwej,


06 paź 2008 15:38:10
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 mar 2008 23:10:07
Posty: 111
Lokalizacja: Piwniczna
Post 
masz rację, jest w nim coś o miłości:) starałem się jak najwięcej treści przekazać w jak najmniejszej liczbie słów, a nastrój sprawł, że jest agresywnie. Mi się podoba w każdym razie:D dziękuję za komentarz

_________________
audiatur et altera pars


06 paź 2008 16:53:01
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 wrz 2008 20:39:35
Posty: 37
Lokalizacja: daleko od Ojczyzny
Post 
hmm... po przeczytaniu tego wiersza bylam zaskoczona ale jak najbardziej pozytywnie. Przewaznie wiersze o milosci pisane sa przy uzyciu slow bardziej subtelnych i delikatnych. Jestesmy do takiego stylu przyzwyczajeni. Jednak ten utwor bardzo mi sie podoba wlasnie ze wzgledu na swoj niepowtarzalny styl. Mocne wyrazy dodaja mu sily a jest ona potrzebna do tego aby pisac o milosci. Poprzez uzycie tych okreslen wiersz nie jest nudny choc troche ponury (ale chyba wlasnie o to chodzilo autorowi). Sadze ze jest to kolejny przyklad na to, ze inny nie znaczy zly. :wink:

_________________
Per aspera ad astra...


06 paź 2008 18:58:43
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 paź 2008 23:21:06
Posty: 38
Lokalizacja: ÂŚlÂąsk
Post 
Klikając na ten tytuł myślałam sobie "jakąż to poezję można pisać o chemikaliach...?" To fakt, wiersz jest agresywny, ale czyż nie takie właśnie jest życie? Ileż razy "przeżera nas i wypływa na zewnątrz"... a blizny po takim "zabiegu" jak najbardziej pozostają.

_________________
"Do not follow where the path may lead.
Go, instead, where there is no path
and leave a trail."

~~ Muriel Strode ~~


18 paź 2008 21:22:33
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 04 paź 2008 19:26:24
Posty: 26
Lokalizacja: Kluczbork
Post 
Z treści wiersza wnioskuje, że osoba o której jest ta mowa to robot, ale z umysłem człowieka targana przeróżnymi myślami


29 paź 2008 18:23:59
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 mar 2008 23:10:07
Posty: 111
Lokalizacja: Piwniczna
Post 
To się nazywa kreatywna interpretacja:D nie miałem na myśli niczego takiego, nie pisałem o żadnym robocie i nie wiem z czego to wnioskujesz, ale bardzo się cieszę że pojawił się nowy punkt widzenia:D to oznacza, że moje pisanie nie idzie całkiem na marne

_________________
audiatur et altera pars


01 lis 2008 12:19:29
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post 
To zapewne bierze się z dość dosłownej interpretacji początku - człowiek zazwyczaj nie ma "pordzewiałego" serca, podczas gdy o silniku robota można tak powiedzieć. Tak samo można i chemikalia wpasować do takiej dosłownej interpretacji dwóch pierwszych wersów.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


01 lis 2008 13:54:35
Zobacz profil WWW
Post 
Byłoby znośnie. Być może nawet spodobałoby mi się,kto wie. Ale autor docisnął swoje komentarzydło na koniec, urok,pseudourok cały poszedł się..bawić.Na siłę wciskane nabiera cech ulotki. Kto by się zagłębiał w ulotkę?


18 lis 2008 18:37:20
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: