Teraz jest 23 gru 2024 4:45:54




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Sven Hassel 
Autor Wiadomość
Post Sven Hassel
Weteran II wojny światowej, służył w jednostce karnej Wehrmachtu na wszystkich frontach. Książki podobno pisał już w czasie wojny. Autor takich tytułów jak "Gestapo", "Batalion marszowy", "Generał SS", w których opisuje swoje losy. Moim zdaniem jego książki są genialne! Popatrzeć na wojnę z perspektywy niemieckiego żołnierza, opisującego wszystko rzetelnie, bez ukrywania jakichkolwiek brudów. Nikogo nie oskarża, nie broni. W gruncie rzeczy opisuje prawdę, opisuje to, co przeżył; jak to było od tej "złej" strony. Dzięki jego książkom trochę inaczej spojrzałam na niemieckich żołnierzy, kilka utartych poglądów przekreślił, kilka zachowałam. Dla kogoś interesującego się II wojną światową, bardzo gorąco polecam tego autora! Warto, chociażby dla zweryfikowania swoich wyobrażeń :].


24 mar 2008 18:29:41
Użytkownik

Dołączył(a): 17 lip 2007 14:25:10
Posty: 28
Post 
Przeczytałem chyba wszystkie książki Svena Hassela jakie zostały przetłumaczone na język polski. Czyta się je jednym tchem pod warunkiem, że jest się pasjonatem historii II WŚ. Stanowią świetny obraz makabry wojny, jej okrucieństwa i tego co czyni ona z ludzi. I tylko tyle, ponieważ autora ponosi czasem tak fantazja, iż zdarzenia opisywane przez niego nijak się nie mają do rzeczywistych faktów historycznych, realiów technicznych czy chronologii. Generalnie łatwa nieobowiązkowa lektura uzupełniająca.


26 mar 2008 14:51:41
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00
Posty: 294
Post 
Sven Hassel - "Krwawa droga do śmierci ".
W książce tej, jedynej jaką przeczytałem tego autora, przedstawione jest życie żołnierzy pułku karnego w okupowanej Grecji. Bezduszność, brak poczucia godności i humanitarnych odruchów współczucia, zaufania i szacunku wobec innych żołnierzy. Taka atmosfera, rozkazy, mogą nawet najporządniejszych ludzi zmienić w maszyny do zabijania, a przecież wiekszośc tych żołnierzy była porządnymi, zwykłymi luźmi. Wszystkie historie opowiedziane są przez żołnierzy niemieckich. Mamy więc nieczęsto spotykaną sytuację zaznajomienia się z poglądami drugiej strony. Dobra książka, polecam.


20 kwi 2008 13:17:43
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 30 maja 2008 16:36:45
Posty: 26
Lokalizacja: BiaÂłystok City
Post 
książki tego autora ogólnie są dobre choć fantazjowanie takie jak wspólna wyprawa po złoto Rosjan i Niemców w ,,Komisarzu" mogą być ciężkie do strawienia dla fanatyków historycznych, choć mi to nie przeszkadzało.

_________________
,,Przyjaźń to coś więcej niż talent. Więcej niż władza. Prawie równa się rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj.''


30 maja 2008 17:21:31
Zobacz profil
Post 
Kiedyś coś czytałem, że jakiś reporter w wyniku śledztwa odkrył, że Hassel nie służył na froncie a jego opowieści były inspirowane opowiadaniami współwięźniów(siedział za unikanie służby albo za kolaboracje, już nie pamiętam). I by się zgadzało bo jego książki mają niewiele wspólnego z historią. Dobre to tylko dla ludzi nie mających pojęcia o 2WŚ bo ktoś kto ma pojęcie za często się irytuje wypisywanymi tam bzdurami.


04 paź 2008 14:14:13
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44
Posty: 118
Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
Post 
A propos ostatniego postu: mam podobne zdanie. Z jednej strony wydawca reklamuje autora: "..walczył na wszystkich frontach Europy..." itepe, a drugiej, na ostatnich stronach jak byk wisi tekst: "Niniejsza książka jest dziełem fikcji literackiej utalentowanego autora, który opisuje przede wszystkim piekło wojny, jej bezsens i okrucieństwo-z perspektywy prostego żołnierza, takiego jak on sam. Istotne są przeżycia wymyślonych bohaterów, wydarzenia wojenne funkcjonują zaś jako tło i pretekst powieści". Czyli jak? ewidentna ściema? Cóż, przyznać trzeba, ze autorowi pomysłów nie brakuje..

_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain



Obrazek


30 paź 2008 12:49:58
Zobacz profil
Post 
Podstawowa wartoscia ksiazek Hassela jest umozliwienie czytelnikowi,jakze czesto nakarmionego ideologia zlego Niemca,
Na uzmyslowienie sobie,ze po tej drugiej stronie tez byli ludzie-różni dobrzy.żli,obojętni.Wojna sama w sobie jest złem,
człowiek musi sie do jej realiów przystosowac.Ciekaw jestem czy doczekam sie napisanej w podobnym tonie książki o
Polakach-nie o tych na pomnikach ale tych,którzy zabijali,byli zabijani,jedli,spali i byli normalnymi ludżmi z których wojna
zrobiła bohaterów lub szuje uwypuklając wady i zalety.


03 lis 2008 23:49:09
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44
Posty: 118
Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
Post 
Nie ma problemu, jeśli chodzi o zmianę wyobrażeń, nie o to mi chodziło. Problem w tym, ile w książkach Hassela jest prawdy, a ile fikcji

_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain



Obrazek


04 lis 2008 15:13:28
Zobacz profil
Post 
Nie ma nadludzi ani superszczęściarzy-po połowie przygód i przejść opisanych przez Hassela ,narrator i jego kompania musieliby być zmienieni.
Ponadto trudno wyobrazic sobie jednostke uczestniczącą we wszystkich ważniejszych operacjach II wojny.Sorry Afryki chyba nie było.
Myśle ,że nie jest to pamietnik ani powiesc historyczna a raczej swego rodzaju impresja na temat wojny i ludzi w niej uczestniczących.


04 lis 2008 19:05:41
Użytkownik

Dołączył(a): 24 kwi 2008 13:26:17
Posty: 128
Post 
Zacząłem czytać " Generała SS" , ale po kilkunastu stronach odłożyłem. Pewnie jeszcze wrócę, ale Kirst , a w szczególności jego "08/15" jest lepsze. Może lepszy tłumacz ??
Też w pierwszej chwili sięgnąłem po Svena Hassela , bo autor walczył na tylu frontach. Stąd myślałem, że opisze swoje przeżycia. Ale, fikcja to trochę nie to, co chciałem. Nie od tego autora.
Tak jeszcze odnosząc się do ostatniej wypowiedzi nt. jednostki biorącej udział we wszystkich ważniejszych operacjach II wojny, to wprawdzie historykiem nie jestem, ale amerykańska 101 Powietrzno-Desantowa brała udział w lądowaniu w Afryce Północnej, w lądowaniu na Sycylii, we Włoszech, w Normandii, Operacji Market-Garden i szykowała się do ataku na Berlin. Więc, mogły być takie jednostki.


26 lut 2009 14:32:37
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 20 lis 2008 12:58:01
Posty: 177
eCzytnik: kindle DX
Post 
linka napisał(a):
Tak jeszcze odnosząc się do ostatniej wypowiedzi nt. jednostki biorącej udział we wszystkich ważniejszych operacjach II wojny, to wprawdzie historykiem nie jestem, ale amerykańska 101 Powietrzno-Desantowa brała udział w lądowaniu w Afryce Północnej, w lądowaniu na Sycylii, we Włoszech, w Normandii, Operacji Market-Garden i szykowała się do ataku na Berlin. Więc, mogły być takie jednostki.

wszystkie wymienione przez ciebie bitwy i operacje były na zachodzie, a 10 największych bitew II wojny światowej rozegrało się na wschodzie (Stalingrad, Kursk, Bagration). Jedyni żołnierze, którzy mogli mieć szansę na udział w większości operacji to byli Niemcy. Przypomnijmy, że Niemcy napadli na Polskę, później na Francję i okolice, a potem na południe Europy (aż po Grecję), pomagali Włochom w Afryce, a później byli na froncie wschodnim. To byli bardzo doświadczeni żołnierze, nikt nie walczył tyle co oni i między innymi dlatego to byli najlepsi żołnierze (najlepsi w sensie rzemiosła wojskowego, a nie sprawy o którą walczyli :P ). Tak więc to Niemiec miał szansę walczyć podczas wszystkich ważniejszych operacji. Czy walczył to już druga sprawa.


26 lut 2009 17:18:34
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lut 2011 0:38:29
Posty: 4
eCzytnik: Kindle 3
Post Re: Sven Hassel
Poniżej dedykacji w "Legionie potępionych"(wyd. Przedsięwzięcie Galicja) widnieje informacja:

" Autor oświadcza, że dziewięćdziesiąt procent zawartości tego dzieła ma charakter czysto autobiograficzny. Reszta stanowi fabułę wprowadzoną dla zwiększenia przejrzystości i uwypuklenia plastyczności narracji, lecz nie jest przy tym jedynie fantazyjnym dodatkiem do dokumentu."

Jest to pierwsza książka napisana przez Hassela. Jeżeli ktoś zainteresował się jego twórczością, polecam zacząć właśnie od niej.

edit:

Zapomniałem wspomnieć o moich odczuciach co do Svena Hassela. Przeczytałem wszystkie z dostępnych w polskim języku książek. Wiedzy historycznej nie posiadam w takim stopniu ażeby wypowiadać się na temat wartości merytorycznych książki natomiast mogę stwierdzić, że lektura ta na pewno w jakimś stopniu mnie zmieniła. Powiększyła moje zrozumienie dla losu zwykłego żołnierza. Dramat, którego bezpośrednią przyczyną jest wojna. Prawdopodobnie wpłynęła na mnie w większym stopniu ponieważ opisuje losy ludzi, wobec których, ze względu na świadomość historii, od dzieciństwa pałałem ogromną niechęcią.


22 lut 2011 0:00:28
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 cze 2011 18:10:42
Posty: 176
eCzytnik: NOOK Simple Touch™
Post Re: Sven Hassel
Gdzie je można kupić ? Przeleciałem trochę księgarni i nigdzie nie mają ebooków :(


15 maja 2012 11:17:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron