Ze względu że nie widzę takiego topiku (chyba że przeoczyłam) zakładam topik dotyczący wszystkiego możecie na nim wrzucać co wam się życwnie podoba czyli tzw. brumbowanie na pisanie polega na tym że wpisujecie to wam do głowy przyjedzie np jaki mieliście po*** dzień i wasze problemy.
Ja zacznę oczywiście pierwsza w każdym razie wściekła jestem bo mi skasowało jakimś cudem całą zawartość zakładki i powłączały mi sie różne dziwowiska I mnie trafia w tym momencie bo nie pamiętam wszystkich linków do których lubilam zaglądać
mam nadzieję że nie ma takowego topiku jak jest to przperaszam moderatorów i adminów i proszę o bloc tego topicu
Miłego dzionka życzę

Mi się nie chciało siedzieć w szkole i powiedziałam, że mi nie dobrze i o jaka ja biedna tak się źle czuje! I mnie wychówa zwolniła. I zamiast siedzieć do 14:55 siedziałam tylko do 11:35 legalnie I dostałam 4 z matmy .

Kamilko - jakiej przeglądarki używasz? Odzyskać zakładki raczej nie jest trudno. Firefox (i zapewne Opera - nie wiem jak IE) robią co jakiś czas kopie zapasowe zakładek i ustawień osobistych, tak więc wystarczy tylko poszperać w odpowiednim katalogu i przywrócić co trzeba.

A ja jestem wnerwiony, bo muszę do soboty oddać w dziekanacie dokumenty żeby uzyskać stypendium. Wczoraj miałem zamiar to zrobić, ale nie zdążyłem. Miałem 2 przerwy, ale na pierwszej kolejka była taka, że nie zdążyłem, a na drugiej jak przyszedłem niemal całą przerwę spędziłem czekając na panią która się tym zajmuje (poszła coś załatwić), a jak wróciła, to stwierdziła że musi iść na papierosa, bo nie wytrzyma ostatnich 15 minut przed zamknięciem dziekanatu i w wyniku tego znowu nie zdążyłem. Miałem zamiar dzisiaj je złożyć, ale dzisiaj chyba jest dzień wewnętrzny :/ A miałem zaraz jechać szczęśliwy do domu... I niestety wrócę pewnie do domu dopiero w piątek :/

firefoxa używam, a w jakim katalogu to mozna znaleźć?

ehhhh...
a mnie dzisiaj na Ogame zaatakowano, przed sobą mam jeszcze robotę przy choinkach, spać się chce (zarwana nocka na książce)- normalnie tragedia.

OJ! ŻYCIE JEST PIĘKNE!
Obi nie martw się.
Kamila teraz czegoś się nowego nauczysz
Wilczku jak widać książka spoko, a do świąt daleko także choinki nie uciekną.

niby tak tyle tylko że trzeba z czegoś mieć pieniądze, a choinki to dla mnie biznes i jak ja nie będę robił choinek to inna firma zrobi i sprzeda więcej. Jednym słowem ekonomia "górą" a potrzeby jednostek takich jak biedny, załamany, rozgorączkowany, powoli wchodzący w przedśmiertelną chorobę zwaną pracoholizmem wilczek "dołem"

Ja też pół nocy zarwałem przez cholerną imprezę, a chciałem się wyspać. Przez to rano opuściłem wykład, a teraz z premedytacją opuszczam następny żeby się spakować i wreszcie do domu!

@Kamilko - odezwij się do mnie na gg to Ci to wytłumaczę - 1492205

dzięki Obi-One odzyskałam ważne zakładki z góry dzięki Obi-One(Christoperze)

A mój dzień był całkiem dobry: dostałam 5 z WOSu i geografii Byłam na tańcach, a teraz odpoczywam...

Wczoraj wieczorem dowiedziałam się od mojego T. że dostał robotę w Czechach ogólnie mnie to zabolało bo na pewno jedzie tam na stałe i już więcej się nie spotkamy. Bardzo się cieszę że dostał tą robotę ale i tak mam złamane serduszko, ze ktoś kogo strasznie polubiłam(i być może nawet coś więcej), zaufałam odchodzi z mojego życia. Następna osoba która strasznie mnie do siebie przywiązała i znika potem z mojego życia, zostawiając dużą dziurę w mojej duszy Strasznie boli utrata przyjaciół normalnie się rozkleiłam nad klawiatura i aż glutki slutki mi lecą z nosa

------------------ Dodano: Czw Paź 18, 2007 7:41 pm ------------------
Jednym słowem boję sie samotności

Nie bój się. Masz mnie . Oczy mnie bolą. Informatykopodobny przedmiot w szkole mam i dostałam 5właśnie! Masa! I do tego mogę w spokoju sobie książkę poczytać na kompie na tej samej lekcji .
I Kamila pomyśl sobie tak: masz wtyki za granicą, po za tym nie wszyscy wyjeżdżają, i jest jeszcze wiele nowych osób do poznania w tym kraju.

------------------ Dodano: Pią Paź 19, 2007 7:42 am ------------------
I jeszcze co do wtyk: masz gdzie na wakacje jeździć .

ja jestem w*******y bo z koleżaną się w pracy pokłóciłem, a i w mieszkaniu zabije współlokatorów za kiepy w kuchni. Jak tak dalej pójdzie to zwyzywam wszystkich po kolei

A ja jestem całkiem happy Wróciłem na weekend do domu, pożyć trochę w czystym mieszkaniu z pełną lodówką, bez obawy, że zaraz znikąd jakaś impreza się sama urządzi, jak to u nas na stancji bywa Poza tym mam zapowiedziane już pierwsze kolokwia.... I to do tego jedno ma być z pierwszego wykładu na który nie poszedłem :/