Zamboch Mirosław - "Na ostrzu noża", tom 1 i 2
Pierwszy dwutom przygód Konisza. Jest to kawał świetnie napisanej hardcorowej heroes fantasy. Wszystkim którzy zachwycali się Conanem - Howarda, Kanem - Wagnera, ksiąza Zambocha na pewno przypadnie do gustu.
Koniasz rasowy najemnik, zabójca, podejmuje się wykonania niecodziennego zadania, przeprowadzenia do odległych ziem ponad tysiąca osadników. Nie wszystkim to się jednak podoba. Zaczynają piętrzyć się rozmaite problemy, które strona po stronie zaczynają przerastać możliwości nawet samego Koniasza. No cóż życie nie jest proste, a życie najemnika bywa w dodatku krótkie. Gdzie krzyżują się interesy wielkich tego (a właściwie tamtego) świata tam trup pada gęsto a krew leje się wiadrami. Koniasz zadba o to by tym razem krew nie należała do niewinnych, a przynajmniej nie tylko do nich.
Ja osobiście lubię książki z gatunku hreoes fantasy a do tego gatunku zaliczył bym niewątpliwie "Na ostrzu noża". Nie ma sensu spodziewać się po tego typu literaturze głębokiego przesłania moralnego, kwiecistego języka, czy też bajecznych opisów natury ciągnących się przez kilka stron, nie znajdziemy tutaj także rozterek moralnych głównych bohaterów, ni wewnętrznych monologów ani innych temu podobnych rzeczy. Tym wszystkim którzy pragną dobrej nieskomplikowanej zabawy przy czytaniu książki polecam gorąco te dwa tomy. Lektura i czas spędzony z przygodami bohatera Zambocha nie będzie stracony.
PS.
Wiem że już zostały wydane kolejne 2 tomy przygód Koniasza "Krawędź żelaza"