Smoki są nieodłącznym elementem wielu światów fantasy. w jednych są niemal tak samo legendarne jak w prawdziwym świecie jeszcze nie tak dawno tu za przykład może posłużyć świat wiedźmina gdzie smoki pojawiają się tak rzadko że wielu wątpi w ich istnienie. Choć można ich tam spotkać są bardzo tajemnicze i posiadają dużo unikalnych właściwości jak na standard występujący w innych światach. nie zawsze są złe, mimo iż w legendach są postrzegane dość typowo (gromadzące skarby potwory) nie zawsze jest to prawdą choćby przykład złotego smoka mogącego zmieniać się w człowieka.
Natomiast w Tolkienowskim Śrudziemiu mamy do czynienia z bardzo typowym opisem smoka który uwielbia błyskotki i sieje spustoszenie wśród ludzi i innych ras. Jest to bardzo typowy schemat w wielu powieściach zaczerpnięty żywcem z typowych ludzkich legend.

Smok wawelski w "Porwaniu Baltazara Gąbki" niewatpliwie smok pozytywny, choć z pamiętnych bajek przypominał mi trochę hipopotama

Edit by Rudi: Ost za spam.

Ja uwielbiam wręcz gdy smoki są bystre, inteligentne, pełne sarkazmu. Nie odpowiadają mi dzikie bestie, które jedynie zabijają i śpią. To takie nudne. Przewidywalne. Bez polotu. Tyle, że miło by było gdyby nie były też za milutkie. Salonowe gady też nie są zbyt barwne. Lubię złożone osobowości. W sumie na razie nie znalazłam żadnej książki, która odpowiadałaby na moje kryteria, ale szukam wytrwale. Najbardziej, jak na razie przypasował mi Pożeracz Chmur z repertuaru Białołęckiej.

Smoki... fantastyczne stworzenia, które występują w wielu książkach (głównie fantasy).

Czytałeś opowiadanie Granica możliwości, będące częścią cyklu wiedźmińskiego autorstwa Andrzeja Sapkowskiego? Tam masz do czynienia ze smokiem, który powinien ci odpowiadać. DOść zaskakujące, więc więcej nie mówię.



Tak, jest cały motyw smoczej wojny, w której smoki (te dobre i złe) są "główną bronią" walczących stron. Dla ciekawych (tak jest nie tylko w Dragonlance - grałem swojego czasu w D&D, tam też tak jest) - smoki dzielą się pod względem koloru i każdy ma inne "właściwości":
Złe (tzw. chromatyczne):
- czerwone - z natury złe, inteligentne, potrafią mówić (broń oddechowa: walczą ogniem, są na ogień odporne)
- zielone - chytre i brutalne (broń oddechowa: chmura kwasu)
- czarne (kwas
- niebieskie (błyskawice)
- białe (zimno, lód)

Dobre (wszystkie metaliczne - walczą ogniem i mają liczne magiczne zdolności, rzucają czary itp., większość potrafi mówić):
- złote
- srebrne
- miedziane
- mosiężne
- spiżowe
(więcej: http://isa.pl/srd.html - "Podręczniki/Potwory", pod hasłem: "SMOK, PRAWDZIWY")

Poza tym pojawiają się też unikalne smoki - kryształowe wszelkiego rodzaju itd., ale tu już wchodzę bardziej w RPG. ^^


W Wiedźminie z kolei smoki są rzadkie i oto ich podział:

- Nie poluje na smoki - rzekł Geralt sucho. - Na widłogony, owszem. Na oszluzgi. Na latawce. Ale nie na smoki właściwe, zielone, czarne i czerwone. Przyjmij to do wiadomości, po prostu. - Geralt, Granica możliwości

Były jeszcze złote, uznawane za mityczne.


P.S. Jak ja dużo z tego D&D pamiętam. ^^

tak, smoko bardzo czesto pojawiają sie w w literaurze fantasy. jak w poście wyzej kolega napisał smoka moglismy spotkac w powiesc A.S. granica mozliwosci. W serii miecz prawdy Terego Goodkinga pojawia sie tez czerwony smok, o dziwo jak na czerwonego smoka jest dobry, moze dlatego ze to smoczyca jak ktos jest bardzo interesuje sie smokami to polecam Antologia - Księga smoków

Tak ap ropo to w mieczu prawdy mamy 2 smoki Scarlett i jej syna, ale tak jak wszędzie są one istotami bardzo inteligentnymi czasami bardziej od ludzi i o wiele razy bardziej potężne. Chyba każdy ceniony się dziś autor fantasy w swoim utworze wprowadza wątek ze smokami, mi o wiele bardziej podobały się chimery w Mieczu Prawdy coś bardziej nowatorskiego innego.

Opiekuna?? No ja bym użyła tu słowa partnera(w końcu zazwyczaj jeźdźcy też troszczą się o swoje smoki), a smok chroni swoich jeźdźca dlatego, że jeśli on zginie to razem z nim smok, tak silna łączy ich więź.

Smoooki...do jakiej książki fantasy by nie zajrzeć, jest o nich choćby wzmianka. To już chyba tradycja: po prostu trzeba umieścić smoka w powieści. Niekiedy grają one role drugoplanowe, niekiedy są głównymi postaciami, czasem jest o nich jedno zdanie; ale są.

Nie spotkałam się jeszcze ze świetnym smokiem w fantasy. Ale może źle szukałam...dla mnie smok powinien być inteligentny, bystry, chciwy ale mimo wszystko szlachetny no...są wyjątki).

zgadzam się, smoki u Anne McCaffrey są bohaterami wyjątkowo pozytywnymi ich emocje wzruszają prawie tak jak ludzkie a więź ze swoim jeźdźcem najsilniejsza - gdy umiera on, smok również odchodzi - czy jest lepsze oddanie? w tym chyba jest ukryta kwintesencja przyjażni...

Hmmmmm, niezbyt przepadam za fantastyką, w której występują jakieś smoki czy inne dziwne stworzenia. Wolę raczej gdy jakiś bohater lub grupa zmaga się z niewyjaśnionym zjawiskiem aniżeli z furią na twarzy i dosiadając jakiegoś smoka zabija tysięcznego wroga z mieczem, który jest większy od niego. Owszem, są wyjątki, ale jakoś smoki nie przypadły mi do gustu.

to może jednak smoki u Anny McCaffrey by Ci odpowiadały? O to chodzi, że tam nie ma furii i walki z najeźdźcą, ale z naturą i trudnościami losu na obcej planecie. Tak naprawdę mimo że postacie są wymyślone i czytamy o smokach, weyrach i innych wymyślonych elementach, to tak naprawdę sytuacje z którymi się trzeba zmierzyć: natura, choroby,ludzka zawiść czy niezrozumienie były obecne i teraz są również. Dlatego książki te nie straciły na wartości przez ponad 20 lat i warto do nich sięgnąć aby się zagłębić w ludzka psychikę

Smoki u tolkiena są świetne chociaż pokazał je jedynie od złej stony. Przypuszczam że było to wynikiem samej budowy jego książki i historii samego śródziemia. Jego smoki są piekielnie bystre inteligentne potrafią czarować omamiać, wzbudzają strach i podziw ale są złe. Pewnie gdyby nie opisał że pierwszy smok został stworzony przez władcę ciemnoci to możnaby spotkać dobre smoki. Jednak w hobbicie smok jest postacią tak dobrze opisaną i niezwykłą że aż miło się czyta.

Najpiękniejsze w smokach jest to, że jedni przedstawiają je jako bezmyślne maszyny do zabijania i chomikowania skarbów, a inni jako inteligentne stworzenia, które gardzą przemocą i troszczą się tylko o przetrwanie. Mi bardziej odpowiada wersja ASa. Jego złoty smok jest po prostu rewelacyjny... scena pojedynków ze smokiem - miód malina . No i oczywiście motyw zabicia smoka dla jego kilku "części" do elixirów... kto jest większym potworem, mag czy smok?

Uwielbiam smoki w literaturze. Lecz nie we wszystkich książkach są dobrze (według mnie) przedstawione. Dajmy na to seria o Harrym Potterze. Tam smoki są praktycznie zwierzętami. Trochę, co prawda, dużymi i groźnymi, ale w dalszym ciągu zwierzętami. Jednak niektóre pozycje ukazują je naprawdę dobrze. Żeby daleko nie szukać seria Dziedzictwa. Smoki są tutaj bardzo potężnymi i inteligentnymi stworzeniami. Lecz według mnie to wciąż nie to. Dalej mamy świat Śródziemia. Tutaj, podobnie jak w Dziedzictwie, smoki są potężne. Potężne i przebiegłe. Lecz poznajemy wyłącznie "te złe", więc uważam, iż to wciąż nie jest idealne przedstawienie tych wspaniałych istot. Na koniec dam przykład książek opisujących świat Faerunu. Tutaj smoki są potężne, tajemnicze, piękne, mistyczne, przebiegłe, zazwyczaj stare i posiadają duże skarby... Są wśród nich zarówno dobre - np. złote, jak i chaotyczne - np. czerwone. Według mnie sa one świetnie ukazane właśnie w tym świecie.

Smoki sa jednymi z moich ulubionych bohaterÃłw ( oprÃłcz elfÃłw , czarodziejÃłw i indywidualnych,orginalnych postaci ) , a smokiem ktÃłremu przyznaje miejsce pierwsze jest Temeraire z ksiÄ…Åźki "Smok Jego KrÃłlewskiej MoÅ›ci". Temeraire wykazuke siÄ™ ogromnÄ… inteligencja , ciekawoÅ›ciÄ… Å›wiata , gÅ‚odem wiedzy , poczuciem humoru ,czasem sarkazmem i ironiÄ….. Uwielbiam caÅ‚kowicie Naomi Novik za jej dzieÅ‚a , za jej miÅ‚osć do smokÃłw i niezwykÅ‚y Å›wiat peÅ‚en skrzydlatych bestii.