Teraz jest 24 lis 2024 1:11:06




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Piekara Jacek - cykl o Mordimerze Madderdinie i nie tylko... 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 20 kwi 2008 19:02:25
Posty: 35
Post 
w takim razie co? Instrukcja obsługi? Podręczniki ekonomii? :)

_________________
"Słowem się tnie jak ostrza świstem,
Słowami tworzyć można system(...)"


13 sie 2008 9:19:21
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 13 sie 2008 1:26:42
Posty: 26
Post 
Korowiow, o ile trafiłem na ciekawe instrukcje obsługi to podręcznika ekonomi takiego nie czytałem :)

w takim razie co?
Po prostu Piekara ;)

_________________
Pozdrawiam


13 sie 2008 14:19:45
Zobacz profil
Post 
Nie widze nigdzie wyżej postu na ten temat, więc pragne oznajmić iż Fabryka słów wypuści w sierpniu Płomień i krzyż, t.1 Jacka Piekary mówiącej o przeszłości Mordimera (dlaczego został inkwizytorem, skąd ma swoje moce i odpowiedzi na wiele pytań). Spodziewałem sie innej książki o cofnięciu się do czasów kiedy Chrystus schodzi z krzyża ale jej premiera została przełożona na czas nieokreślony na rok 2008. Licze że będzie to prawdziwa gratka dla fanów (w tym dla mnie)- niestety później znowu będzie trzeba czekać....długo....bardzo długooo... zanim wyjdzie kolejna część


15 sie 2008 7:11:55
Użytkownik

Dołączył(a): 20 kwi 2008 19:02:25
Posty: 35
Post 
Z tym "długoo" nie przesadzaj. Piekara jest bardzo płodnym autorem- przynajmniej dwie nowe książki co roku wypuszcza. Jeszcze we wrześniu ma się pojawić drugi tom świetnej "Alicji", a i dwa wznowienia mieliśmy. Po trzytomowym Płomieniu i krzyżu(książka faktycznie zapowiada się smakowicie- wnioskując z fragmentów zamieszczonych na stronie Fabryki) ma się pojawić co najmniej dwutomowa "Czarna śmierć"- kontynuująca wątki z dotychczasowych tomów opowiadań.

_________________
"Słowem się tnie jak ostrza świstem,
Słowami tworzyć można system(...)"


15 sie 2008 22:28:23
Zobacz profil
Post 
Moim zdaniem cykl o inkwizytorze jest genialny, chociaz najnowsza czesc pt."Płomien i krzyż" troche mnie znudzila. Wiem, ze moze opowiada o przeszlosci glownego bohatera ale pozbawiona jest tego czegos co posiadaly poprzednie tomy.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 15:50:52 ------------------
Acha zapomnialem, że "Płomien i krzyz" ma zostac wyadana w 2 a nie w trzech tomach. Natomiast dopelnieniem calosci ma byc ksiazka pt. "Rzeznik z Nazaretu" przedstawiajaca alternatywne losy Jezusa. Ciekawostka jest rowniez wydanie zbioru opowiadan "Ani slowa prawdy"o Arivaldzie z wybrzeza do tej pory w kilku opowiadaniach.


23 sie 2008 15:50:52
Użytkownik

Dołączył(a): 28 sie 2008 23:31:32
Posty: 20
Post 
To że inkwizytor jest postacią niebywale osobliwą to wie chyba każdy który z wnikliwością przyglądał się jego portretowi psychologiczno-egzystencjalnemu ... Dla mnie jest on postacią niezwykle barwną i mającą nie tylko określone zadania do wykonania ale również swoiście ukształtowaną hierarchię wartości . Ogólnie cykl mogę określić za udany jednakże kolejne podobne opisywanie niektórych rytuałów można byłoby określić na zasadzie "ctrl + c ; ctrl + v" czyli "kopiuj ; wklej" ... Co do najnowszej pozycji odkładam sobie pieniążki aby zakupić sobie nowy tom bo w końcu wypada dowiedzieć się "Jak to było na początku" szczególnie jeśli ktoś lubi Mordimera tak samo jak ja !


29 sie 2008 0:21:53
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 sie 2008 6:16:19
Posty: 16
Post 
Książka przyznaje bardzo ciekawa, ale czy tylko mnie irytują te ciągle powtórzenia autora? O tym ze biskup jest taki a taki czy o ciągle wspominanie o pokornym sercu inkwizytora?


29 sie 2008 6:26:02
Zobacz profil
Post 
Mordimer to jeden z moich ukochanych bohaterów. Jednak bądźmy szczerzy- z tomu na tom jest coraz gorzej. Obecnie jestem po "Płomieniu i krzyżu", który to miał być książką opisującą przeszłość zacnego inkwizytora. Zawiodłam się bardzo, jednak to nie zepsuło mi smaku na kolejne tomy- Mordimera się po prostu lubi. A co do obrazu religii, to wcale mną nie ruszył, gdyż osobiście nie jestem zwolenniczką Kościoła.


30 sie 2008 15:21:15
Użytkownik

Dołączył(a): 04 wrz 2008 13:04:15
Posty: 29
Post 
Zgadzam się z twierdzeniem, że zauważalna jest tendencja spadkowa w kolejnych tomach przygód inkwizytora. I te powtórzenia ..... Niektórym autorom powinno zablokować się funkcję copy-> paste na ich klawiaturach dla ich własnego oraz ich utworów dobra.
Mimo to całość bardzo mi się podobała i czuję lekki niedosyt po ostatnim tomie. Mam nadzieję że będą kolejne i nie mam na myśli prequel'ów. "Płomień i Kzyż" jeszcze nie czytałem ale w wolnej chwili na pewno to zrobię.


09 wrz 2008 8:48:59
Zobacz profil
Post 
Ze swojej strony muszę powiedzieć, że przeczytałam wszystkie cztery tomy i w sumie mam mieszane uczucia. Dwa pierwsze tomy były rewelacyjne, dwa kolejne trochę słabsze. W ogólności cały cykl oceniam bardzo wysoko i chętnie go polecam, ale patrząc na to o ile słabsze były dwa ostatnie tomy, obawiam się że 5 książka również nie będzie najlepsza.
Ostatnio czytałam również Rycerza Kielichów - książka niestety nie najlepsza, mało oryginalna, trochę naciągana, a poza tym trochę za dużo zapychania stron a za mało porządnej literatury. No ale jedna książka nie jest w stanie zniechęcić mnie do Piekary, poza tym mimo, że nie najlepsza, wciąż czyta się szybko i dobrze.
Ostatnio kupiłam sobie pierwszy tom serii Płomień i Krzyż. Leży zkolejkowana i czeka aż skończę Goodkind'a :) Miejmy nadzieję, że będzie raczej na poziomie sagi inkwizytorskiej a nie Rycerza Kielichów...


09 wrz 2008 18:41:47
Post 
Ja do dziejów Madderdina podchodziłem chyba ze trzy razy. Jak wielu, skusiło mnie zdanie o Jezusie schodzącym z krzyża, ale czytało mi się to na początku ciężko (cynicznie okrutny s***wysyn z tego, "waszego pokornego sługi"). W miarę zagłębiania się w książce odsłania się prawdziwy (chyba?) zamysł autora: świat bez Boga - jest Piekłem (Właściwie dlaczego Kościół Katolicki miałby się na tą książkę oburzać?)

Bodajże w opowiadaniu Wąż i Gołębica pojawia się najwyraźniejsza wzmianka o Bestii, łącząca się w całość z ostatnim opowiadaniem czwartego tomu, dialogiem o Piekle i śpiącym Bogu.
Podoba mi się w tym cyklu to, że mimo warsztatu literackiego (jaki jest, każdy sobie oceni), sprowokował mnie do paru fajnych przemyśleń, bardziej filozoficzno-teologicznej natury. U podstaw mojego światopoglądu jest dogmat wiary, że Bóg umarł na krzyżu, z miłosierdzia. Kochaj, wybaczaj, lituj się.
Dla Mordimera ten podstawowy dogmat jest dokładnie odwrotny: "Zabijcie ich wszystkich, Ojciec rozpozna swoich" (cytat z historii naszego świata), albo "W oczach Boga wszyscy jesteśmy winni, kwestią jest tylko wymiar kary. I kiedy ona nastąpi."
Cieszmy się więc, bo jeśli żyjemy w najlepszym ze światów, to jakie muszą być inne?

A tak bardziej przyziemnie, to ciekaw jestem, co stary inkwizytor zobaczył z kolejnego piętra wieży?


10 wrz 2008 14:10:06
Post 
qinetiq napisał(a):
Ja do dziejów Madderdina podchodziłem chyba ze trzy razy. Jak wielu, skusiło mnie zdanie o Jezusie schodzącym z krzyża, ale czytało mi się to na początku ciężko (...)


Powiem szczerze, że zaskoczyłeś mnie tym zdaniem. W sadze inkwizytorskiej jestem w stanie znaleźć trochę wad, mimo iż bardzo ją lubię, ale akurat nie taką, żeby się ją ciężko czytało ;P To jest jedna z największych zalet Piekary - jego książki pochłania się jednym tchem, nawet te słabsze. Dla przykładu, jak pisałam wcześniej, uważam że Rycerz Kielichów jest słabą książka, a jednak pochłonęłam ją w jeden wieczór. Z Piekarą nawet jeśli się człowiek nie zgadza, czy oburza na jego wizję świata, to i tak jego książki pochłaniają - IMO ofkorz :)


10 wrz 2008 18:37:06
Post 
No cóż, każdy odbiera (literaturę) trochę inaczej. Ktoś już wspomniał tą historię z jednego z pierwszych opowiadań, w którym MM najpierw ratuje kobietę od stosu, a gdy ta się w nim zakochuje (zapewne), pozwala ją zgwałcić (być może zabić) Kostuchowi. Po przeczytaniu tego opowiadania odechciało mi się dalszej lektury. Ale coś jednak ciągnęło, byłem ciekaw dalszych opowiadań. Przy okazji, dzięki formie opowiadań cała ta historia jest, moim zdaniem, strawniejsza.
Widać przy tym, że pierwsze opowiadania powstawały z nieco innym zamysłem, są w nich wątki których autor nie kontynuuje (jak choćby Anioł Świadek, który już się potem nigdzie nie pojawia).


10 wrz 2008 20:56:20
Użytkownik

Dołączył(a): 16 mar 2008 19:54:51
Posty: 13
Post 
Ja osobiście postać lubię , te powtarzanie opisów i tych samych tekstów wygląda tak jaby autor zakładał ,że ktoś kto będzie czytał jeden tom nie ruszy drugiego, poza tym akcja często wygląda tak żę:przyjechałem do........i.., Z ostatnim tomem co wyszedł nie jest źle według mnie , pochłonełem go w dwa wieczory i dobrze się bawiłem


14 wrz 2008 10:47:26
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 14 wrz 2008 13:38:37
Posty: 33
Post 
Jacek Piekara stworzył ciekawy świat pełen ironii i zakłamania. Postać kostucha trafiona w 100 % - potrafi zabłysnąć wbrew opinii Mordimera na jego temat. Ciekawa "biedna rola" Waszego uniżonego sługi nie zawsze jest taka marna. Bardzo ciekawi mnie "Płomień i Krzyż". Poczto polska, ślij przesyłkę szybciej.
Co do innych rzeczy to również polecam "Przenajświętszą Rzeczpospolitą" - wizja nie tak całkiem niemożliwa ;)
A "Świat jest pełen chętnych suk" to doskonale dobrane opowiadania, zróżnicowane gatunkowo, wciągają na wiele godzin.


14 wrz 2008 13:57:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: