Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 19 sie 2008 0:07:35 Posty: 20
|
Najpierw obejrzałam film, potem przeczytałam książkę. Sama nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo oba dzieła podobały mi się w odpowiednim stopniu. Zazwyczaj jednak najpierw czytam, potem oglądam i łatwiej mi jest ocenić. Rola Meryl Streep jest doskonała, bardzo do niej pasuje. Niewątpliwym plusem jest także to, że książka jest wzorowana na autentycznych postaciach. Podsumowując - oba dzieła mi się podobały(z delikatnym wskazaniem na książkę).
|
22 sie 2008 13:10:29 |
|
|
Konto usuniete
|
Filmem "Diabeł ubiera się u Prady" byłam zauroczona. Świetna obsada, muzyka trafiona w dziesiątkę (np. Suddenly I See), bardzo ciekawy (jak dla mnie interesujący) temat, jakim pobocznie jest moda stworzyły cudny film. Tak bardzo mi się spodobał, że z przyjemnością zakupiłam i szybko pochłonęłam książkę o tym samym tytule. Trzeba przyznać, że miło czytało się tą opowieść. Wiele scen ukazanych w książce, nie zostało zekranizowanych, co jest normalną sprawą.
Trudno ocenić co bardziej mi się podobało: film czy książka. Wiem jedno - obie pozycje są mi wyjątkowo bliskie.
|
23 sie 2008 16:33:25 |
|
|
Konto usuniete
|
Perspektywą obejrzenia filmu z początku nie byłem zachwycony gdy dowiedziałem się że jest to film o modzie. Ale o dziwo film mnie zainteresował nie dlatego że jest o modzie bo ja w nim widziałem i nadal widzę opowieść o życiu i o tym co człowiek jest zdolny uczynić by osiągnąć upragniony cel. Film obnaża tajniki biznesu i pokazuje czym naprawdę jest kariera oraz że można albo robić wspomnianą karierę albo mieć chłopaka i przyjaciół, nie można mieć wszystkiego."Diabeł ubiera się u Prady" to film z morałem i nieoczekiwanym zakończeniem - jedynym słusznym wyborem.
Po obejrzeniu filmu przeczytałem również książkę, jej główną dla mnie zaletą były pewne epizody nie opowiedziane w filmie
|
25 sie 2008 9:20:49 |
|
|
Konto usuniete
|
film obejrzałam i uważam, że jest świetny, o ksiązce niestety wypowiedzieć się nie mogę, bo jej nie czytałam... zainteresował mnie natomiast fakt, że DUSUP nie całkowicie fikcją. Wiele elementów autorka zaczerpnęła ze swojego życia, gdy pracowała przez rok, jako asystentka Anny Wintour (której zresztą wiernym odbiciem jest Miranda Priestly w "Diable...")w światowym piśmie o modzie - Vogue.
|
25 sie 2008 16:05:26 |
|
|
Konto usuniete
|
Oh, cudowny film! Byłam nim wprost zauroczona. Akurat tak się złożyło, że najpierw oglądnęłam ekranizację, a potem przeczytałam książkę. Byłam pod wrażeniem jednego i drugiego. Trudno mi napisać co podobało mi się bardziej. Chociaż preferuję raczej książki film podobał mi się w równym stopniu. ;P Pozdrawiam.
|
03 wrz 2008 21:32:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 07 wrz 2008 22:10:15 Posty: 34
|
Ja przeczytałam najpierw książkę, która według mnie była świetna, połyka się ją bardzo szybko, za to film mnie rozczarował, brakowało mu trochę atmosfery z książki i jakoś wybrani aktorzy zupełnie nie pasowali do moich wyobrażeń... Może gdybym najpierw obejrzała film miałabym zupełnie inne zdanie..
|
08 wrz 2008 8:57:22 |
|
|
Konto usuniete
|
Książki niestety nie czytałam, za to muszę się przyznać z pewną dozą nieśmiałości, że film widziałam już kilka razy i uważam że ma wszystko czego potrzeba lekkiej produkcji na poprawienie humoru. Za książkę pewnie się kiedyś zabiorę, choć boję się że mogę ją za bardzo porównywać z filmem, co zawsze zabiera trochę radości z czytania...
|
10 wrz 2008 20:14:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 kwi 2008 16:18:02 Posty: 26
|
Nie czytałam książki, ale mam zamiar ją kupić i prześledzić
Film świetny, bardzo odpowiadała mi tematyka. Cudowna gra, naprawdę wspaniała, zwłaszcza właścicielki czasopisma.
Zauroczyła mnie muzyka i te wszystkie stroje. Po prostu moda!
A sytuacje świetne - te relacje między pracownikami... Naprawdę byłam mile zaskoczona.
Pozdrawiam
|
12 wrz 2008 16:35:06 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 lip 2008 22:06:54 Posty: 22
|
Film dla mnie przereklamowany, niezbyt wyróżniający się . Wyróżnia się pozytywnie rola Meryl Streep, czytałam wcześniej książkę i bardzo mi się podobała świetnie przestawiała środowisko wielkiego biznesu, film mnie rozczarował, po obejrzeniu szybko go zapomniałam.
|
16 wrz 2008 17:13:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 31 lip 2008 13:01:47 Posty: 21
|
Jako pierwszy zobaczyłam film i mi się bardzo spodobał, kreacje aktorów niesamowite, "Miranda" i jej obojętny spokój i opanowanie - wprost genialne i przemiana Andy.. Do tej pory jest to jeden z filmów do których lubię wracać, ścieżka dźwiękowa również świetnie została dopasowana. Wiedząc, że jest to ekranizacja pwieści, koniecznie chciałam przeczytać też książkę.. Niestety pierwszy raz się zawiodłam i okazało się, że książka jest o wiele słabsza od filmu, rzadko się to zdaża ale w tym wypadku nie mam żadnych wątpliwości, że właśnie "Diabeł.." jest idealnym przykładem świetnego filmu zrealizowanego na podstawie nudnej i mało wciągającej książki
|
17 wrz 2008 12:51:45 |
|
|
Konto usuniete
|
Wspaniały cytat, dla wszystkich kobiet : "To właśnie w tym pokoju decydujemy co kobiety będą nosić w następnym sezonie na całym świecie", która z pań nie chciała uczestniczyć w czymś takim, Po obejrzeniu filmu wiem juz przynajmniej jaki to jest kolor modry xD
|
18 wrz 2008 20:27:46 |
|
|
Konto usuniete
|
Książka lekka i przyjemna....kiedy do kin wszedl film nie wachalam sie ani chwili, bardzo chcialam go obejrzec;) No i sie nie zawiodlam! Świetny film i rewelacyjna postać Meryl Streep. Fajna muzyka i kostiumy:) Szczegolnie Anne Hathaway po przemianie;) Chociaz film troche odbiega od ksiazki polecam i ksiazke i film:)
|
08 paź 2008 7:26:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 paź 2008 16:36:52 Posty: 26 Lokalizacja: Łódź
|
Ja powiem szczerze książki jeszcze nie czytałam, dopiero się za nią zabieram. Jeśli natomiast chodzi o film to obejrzełam go dopiero całkiem niedawno.. Idealny dla mnie... na poprawe humoru... Nawet mój chłopak powiedział że film jest "przyzwoity" a to wielki plus z jego ust:) Poza tym doborowe aktorstwo zwłaszcza Meryl Streep. Niewiele jest filmów z "przesłaniem" takim jak ten. Gorąco polecam
|
17 paź 2008 12:06:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 paź 2008 14:28:57 Posty: 22
|
Film mi się podobał, chociaż to wciąż mielony temat Kopciuszka. Film podobny do "brzyduli Betti". Podkreślam - podobny. Nie wiem co było pierwsze książka Lauren Weisberger czy Brzydula.
Cały film psuje zakończenie. Dlaczego ona się wycofała? Czy już nie można pracować wśród takich ludzi i pozostać wciąż zgodnym ze sobą? Byłam zła, że główna bohaterka zrezygnowała z tej pracy.
|
17 paź 2008 12:55:25 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 paź 2008 21:10:56 Posty: 24
|
Najpierw przeczytałam książke, a potem obejrzałam film. Moim zdaniem, książka dużo lepsza, a w filmie nie podobało mi się zmienieniu tak wielu wątków, chociażby miłosnych. A poza tym, niby ciuchy fajne, ale niektóre wstydziłabym się założyć, co z tego, że modne, skoro okrutnie brzydkie ;]?!
|
21 paź 2008 19:10:13 |
|
|