Aż dziw, że w zakładce "Sensacja" nie ma jeszcze tego nazwiska !
Tym samym wszystkim miłośnikom dobrej literatury sensacyjnej polecam tego autora, i to właściwie całą jego twórczość bez wyjątku, ze szczególnym poleceniem na serię książek którą zaczyna tom "Śliwkowa wyspa", z następnymi " Gra Lwa" , "Nadejście nocy" oraz ""Żywioł ognia". Głównym bohaterem i narratorem jest emerytowany nowojorski policjant, który zostaje kontraktowym agentem specjalnego zespołu FBI do zwalczania terroryzmu, sekcji bliskowschodniej. Dość powiedzieć że John Corey, główny bohater, błyskawicznie zyskuje naszą sympatię, za swój błyskotliwy humor, absolutny brak podporządkowania się przełożonym i nieprawdopodobny " nos policyjny ", dzięki czemu potrafi wykaraskać się z wielu nieprawdopodobnych sytuacji. Oczywiście nie zabrakło mu pięknych i inteligentnych partnerek . I tak prawie całkiem przy okazji Corey wyjaśnia , jeśli kto chce niech wierzy , np. sprawy ataków samobójczych na Word Trade Center, czy też tajemniczej eksplozji samolotu Boeing 747 linii TWA u wybrzeży Long Island. ..
Pozdrowienia dla wszystkich !

Rzeczywiście DeMille to świetny pisarz. Ja przeczytałem tylko "Grę lwa". Zachwyciła mnie szybką akcją i ciekawą fabułą. Wielkim plusem dla mnie jest właśnie to, że akcja osadzona jest we współczesnych realiach Ameryki walczącej z terrorystami. Przede wszystkim jednak, zabójcze dla mnie jest poczucie humoru Johna. Mało co nie spadłem z krzesła czytając niektóre fragmenty. Dla samego pośmiania się warto poczytać tego autora.

Mnie tez zachwycil ciekaw fabuła ale co do tej szybkiej akcji to bym sie nie zgodzil

Edit by Rudi: Ost za spam.

Lubię te starsze - Szkołę wdzięku i Złote wybrzeże. Mój mąz znalazł gdzieś Plum Island i się zachwycił, więc może i ja "pociągnę" go dalej. Generalnie uważam go za bardzo inteligentnego i błyskotlwiego pisarza. Tyle, że mnie na sensację raz bierze, a raz nie, muszę mieć dobry moment. Lubię płodozmian.